Skocz do zawartości

troad

Użytkownik
  • Postów

    856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez troad

  1. Czyli pionowe podpórki masz mniej więcej co 46cm. Bez liczenia wg mnie taki profil wystarczy bez problemu.
  2. Sorry źle zrozumiałem
  3. Jarek, jeśli chodzi o profile to możesz użyć praktycznie dowolnych. Zakładam że na to przyjdzie jakiś blat i całość będzie skręcona ze sobą. Kiedyś proszono mnie o symulacje komputerowe dla indywidulanych projektów (np. @bobanr- link, @JemioloSeba- link). Tego typu stelaże są mocno przesztywnione i nie ma obaw. Przy projekcie @makoka- link, stelaż bez podpórki w środku, może to mieć i ma znaczenie, zwłaszcza że on stawia akwarium bezpośrednio na stelażu. Nie wiem czy jego baniak już stoi, ale z obliczeń wychodzi że po przeprojektowaniu się da. Zakładam że będziesz miał podpórkę w środku i blat, więc raczej się niczym nie przejmuj . Kaseta jako klocek jest brzydka. Możesz rozważyć zrobienie kasety wewnątrz sztucznego kamienia. Ja tak mam akurat. Nie jest to może wzór do naśladowania, ale możesz przemyśleć
  4. Tom bardzo fajny opis, ale chętnie zobaczyłbym takiego żaglowca w akcji. Wielka szkoda że nie masz filmu lub przynajmniej zdjęć. Jak rozumiem również darzysz je należytym szacunkiem i nie chciałeś im przeszkadzać PS. Dołączam się do gratulacji i również współczuję straty.
  5. Też o tym pomyślałem, pamiętam Twoje konkursowe zdjęcie i filmy archiwalne Sciaenochromisy to odmiana "liuli" występująca w Tanzanii. Icebergi są dostępne cały czas w różnych hodowlach, ale takich nie chciałem. Te pochodzą z Aqua-Treff. Z powodu jasnego czoła może faktycznie przypominać Iceberga, ale (@amac1975) ma u siebie innego (z innej niemieckiej hodowli) i jest prawie identyczny, tylko kolor niebieski jest trochę ciemniejszy. Nie widać pionowych pasów, charakterystycznych ponoć dla LIULI, ale Olek mówił że pojawiają się w okresie godowym. Zaobserwował to, bo do tarła już dochodziło kilkukrotnie. Ponadto konsultował tę sprawę z @harisimii nie jest to Iceberg.
  6. Wczoraj późnym wieczorem do ekipy dołączyła para Sciaenochromis fryeri. Chodziły za mną (przepraszam pływały) te ryby od dawna, więc jak zobaczyłem ogłoszenie Olka (@amac1975), to nie zastanawiałem się zbyt długo. Świetne są. Prezentują się następująco. Pan Pani Pan z Panią w tle Po wpuszczeniu nie wyglądały na specjalnie zestresowane. Były czasem przeganiane, ale pływały raczej po całym akwarium. Jak się będą dogadywały z resztą to się okaże. Ostatnio C.B.Kadango z rzadka wchodzą miedzy sobą w konflikty. Każdy trzyma się raczej swojej strony akwarium, za to L.Lethrinusy coraz częściej się przepychają, nie robiąc sobie krzywdy, przynajmniej na razie .
  7. No właśnie widać .
  8. Wiem że się powtarzam, ale znowu się napatrzeć nie mogę. Mistrzostwo! Bliższy kadr (fragment od 1:05) wygląda jak filmik z jeziora. Tych kilka planów które tworzą wrażenie głębi + porośnięte kamole + świetne światło z leciutkimi blikami. Dla mnie ideał.
  9. Coraz ładniejsze te ryby masz i coraz ładniejsze zdjęcia robisz . Gratulacje!
  10. Nic nie moczę, biorę szczyptę między palce, wsuwam w piasek ile się da i przysypuję. Czasem zakopuje np. w 3 miejscach i mam frajdę przy oglądaniu kiedy znajdą i się dokopią . Jasne że mogą próbować się już do palców dobierać, ale to nic nie boli . Nie wiem czy widziałaś karmienie z ręki u Stana. Tu można by mieć obawy przed takim łapczywym 35cm Bucco .
  11. Moje Lethrinops Letrinus są niezłymi kopaczami. Wiem że @tom77nazwę kopacze rezerwuje dla Taeniolethrinopsów, Lethrinopsy nazywając grzebaczami . Jak to wygląda można zobaczyć w moim wątku - tu. Nawet @poznerstwierdził, iż nie sądził że takie z nich kopacze . Ostatnio trochę zapomniałem zakopywania pokarmu i zrobiłem to kilka dni temu. Rzuciły się na to, mam wrażenie z jeszcze większym impetem. Czasem przy drobnych pracach porządkowych, jeśli np. odgarnę piasek przy szybie, one myślą że coś zakopuje i ruszają jak wściekłe. Zakopuje im głównie granulki Vitalis i Northfin, pokarm który uwielbiają wszystkie moje ryby i pachnie bardzo intensywnie. Lethrinopsy dostają dosłownie amoku. Fajnie można wtedy zauważyć, jak reszta ryb żeruje i wcina resztki z toni. Co ciekawe największy samiec Lethrinomsów przy tego typu karmieniu traktuje teren wokół zakopanego pokarmu jak swój, nawet przez dłuższy czas, przeganiając wszystkich którzy się zbliżą. Ten największy samiec podrósł mocno i niewiele odstaje rozmiarem od dwóch samców C.Borley Kadango. No i właśnie kilka dni temu zauważyłem że przy walce o ten teren, zaczął się stawiać Copadichromisom, gdzie normalnie raczej tego nie robi. Zobaczymy, czy tak jak piszecie, ich instynkt kopania będzie słabł z wiekiem.
  12. Zgadzam się z Robertem. Świetny moment złapałeś .
  13. Potwierdzam, z tym że u mnie można powiedzieć że przebywają wszędzie . Pewnie tak, ale być może dużo większe znaczenia ma wielkość akwarium, 180x50x50 to chyba za mało dla dwóch lub więcej "byczków".
  14. Faktycznie dziwne. Wklej może jakieś zdjęcie. Ile cm mają ryby?
  15. Nie napisałeś jak duże będziesz miał akwarium. We wszystkich proponowanych przez Ciebie obsadach z C.Kadango, zakładasz że będzie jeden samiec. Jeśli akwarium będziesz miał >= 2m, to możesz mieć przynajmniej 2 wybarwione samce. Nie wiem czy wdziałeś akwarium Przemka (@eazeo83). Jego Kadango mają chyba najbardziej intensywną czerwień, wśród ryb forumowiczów, a ma ich chyba 3. Może to jest też trochę kwestia oświetlenia. Z tego co widzę obawiasz się łączenia Lethrinopsów z Kadango. Jak widziałeś ja mam Kadango, 2 samce są nieźle wybarwione, co nie przeszkadza pokazywaniu barw u L.Lethrinus (mam 3 samce). Tu czerwieni nie jest aż tyle, ale trochę jest. Nie wiem czy LL jest o wiele silniejszą rybą od Red Capa albo Marginatusa i czy to się sprawdzi, ale nie wykluczałbym tego. Zdaję sobie sprawę że mój zbiornik jest rozwojowy i sytuacja może się zmienić, ale jak już wielokrotnie na forum pisano, każdy jest inny (wystrój też ma pewnie duże znaczenie) i póki nie spróbujesz to się nie dowiesz. Oczywiście należy unikać połączeń przetestowanych i zdecydowanie nie przystających do siebie, ale jeśli zależy Ci na czerwonym/pomarańczowym to wg mnie masz szansę na 2 samce Kadango + jakieś Lethrinopsy.
  16. Cudo!!!
  17. Kolory zaczynały łapać dosyć wcześnie, chyba po 2 miesiącach, ale naprawdę fajne to są od niedawna, szczególnie jak znika im ten poziomy pas i zaczynają się prężyć. Postaram się kiedyś nakręcić Jak pewnie wiesz mam je od października, więc mają w tej chwili 10 miesięcy. Dla mnie jednym z ważniejszych kryteriów był brak nadmiernej płochliwości ryb, m.in. z racji tego że takie mam akwarium i dlatego właśnie non-mbuna. To moja wina, ja rozpocząłem. Obiecuję poprawę i idę się wybatożyć .
  18. Tak na szybko dla Ciebie Basia oraz dla Ciebie @Limak86 żebyś może nie rezygnował . Nakręcone przed chwilą, jakość kiepska, akwarium na przestrzał więc refleksy i kolorystyka nie do końca ta. Uwierzcie, że wieczorami jest lepiej . Można zobaczyć jak wyglądają zwyczajowe gonitwy. Jak pisałem w poprzednim poście wszystko w granicach normy. Oczywiście że urywek ten nie pokazuje znacznie ciekawszych akcji, które czasem się dzieją. Udało mi się uchwycić przepychanki dwójki Kadango. Można przez chwilę mieć wątpliwości który to alfa . Alfa to ten po lewej z początku filmu i jego jest lewa część akwarium. Fajny jest moment jak wpłynął w prawą cześć i został skutecznie przegoniony. Może będzie detronizacja bo beta tak jak u Ciebie jest większy.
  19. Ja bym zostawił. Co będzie nie wiem, każde akwarium jest inne. Pamiętam też że u Wisza (@Wisz), jeden został zabity bodajże po 3 latach. Kadango jest jednak dość ekspansywny. Przy doborze obsady @tom77pisał mi że ryba ta "przesuwa akwarium w stronę niepokoju" (bardzo podoba mi się to sformułowanie ), a ja go nie posłuchałem. Może gdybym wybrał innego Copadichromisa, a czerwień uzupełnił jakimś innym gatunkiem Lethrnposa byłoby nieco spokojniej. Może tak, może nie . Tak naprawdę nie żałuję, bo nic dramatycznego się nie dzieje. Jakby się na tym głębiej zastanowić, to wszyscy trochę męczymy te ryby w naszych akwariach. W naturze Kadango buduje gniazdo (krater) prawie półmetrowe, więc tak naprawdę powinien pływać sam w akwarium i to większym. Mdoka i L.Lethrinus też do ułomków nie należą i nasze akwaria to też dla nich za mało. Napiszę Ci w skrócie jak to u mnie teraz wygląda. Faktycznie dominatorem w akwarium jest alfa Kadango, ale Lethrinusy (szczególnie 2 samce) są tylko nieco mniejsze od niego, super wybarwione, często się prężą i przepychają. Mdoki również 2 największe coraz częściej się łapią za pyski. Chcę napisać że pomimo dominacji Kadango życie reszty choć nieco zaburzone toczy się w miarę normalnie. Zdarza się że i Lethrinusy przepychają się z Betą Kadango, co świadczy o tym że rosną w siłę. Samice Kadango również że przeganiają. Szczególnie jeśli jedna inkubuje, jest mocniej goniona przez tę drugą. Życie nie znosi próżni. Gdyby zabrakło Alfy Kadango pewnie Beta przejąłby jego rolę. Gdyby całkowicie zrezygnować z Kadango, to na chwilę obecną królowały by pewnie Lethrinusy, choć z czasem być może Mdoki. Gonienie, przepychanki, walki byłyby nadal. Takie jak są teraz, gdzie czasem pysk jest bielszy lub brakuje łuski, uważam za akceptowalne. Po to właśnie mamy Malawi żeby to obserwować . Może jesteś bardziej wrażliwa (pewnie tak ), może Twoje mają nieco inny charakter, może wystrój ma też znaczenie, ale nie zmieniaj go, bo teraz jest bardzo ładnie (za gruzowiskiem i w jego zakamarkach Beta chyba ma schronienie).
  20. Ja bym odłączył. Ryby nie ucierpią. Ciekawe jak Ci się Letrinopsy sprawdzą . Trzymam kciuki. Co do Kadango to również uważam że fajny jest. Masz go podobnej wielkości do mojego, z tym że mój ma inny pysk. Robi mu się takie płaskie czoło, coś jak u Frontoz. Przez to ma wygląd zakapiora, a Twój w porównaniu do niego to laluś . Ciekawe dlaczego nr2 Kadango u Ciebie podupadł. Wiążesz to z brakiem trzeciego samca, a może przez te zawirowania w akwarium (woda, choroba) mu się pogorszyło. Trzymam kciuki żeby odżył. U mnie czasem dwójka się stawia i próbuje zawalczyć. Przy tej wielkości ryb robi się już niezłe chlupotanie .
  21. Bardzo fajne, podoba mi się. Myślę że więcej samców Yelowków też może być docelowo. Co do Mdok, to typowe chyba. Rosną bardzo nierówno. Za to, będziesz miał komfortową sytuację, bo z tak dużego stada wybierzesz sobie "best of the best" . Za rok będzie fajnie w akwarium (teraz też oczywiście jest ), więc nie zapomnij o nas i wstawiaj jakieś zdjęcia lub filmy czasem Było trochę przy zakładaniu jego zbiornika, tu -
  22. Dokładnie ?. Ja też potwierdzam.
  23. Do chyba dobrze że przekonujesz się do mbuny . Mam nadzieję że odezwą się spece od mbuny i coś Ci doradzą. Zobacz też sam na proponowane i sprawdzone obsady tu na forum.
  24. Tak prosto to niestety nie działa jak myślisz. Musisz być świadomy tego że to nie jest tak, że powybierasz sobie obsadę na podstawie czasem nieco podkręconych zdjęć kolorowych samców i tak będziesz miał w akwarium. Tak jak napisał @tom77przy twoim akwarium masz szansę może na 2 kolorowe samce, co więcej zanim się wybarwią to musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać trochę, no chyba że kupisz dorosłe. Czasem jest tak że najpiękniej wybarwia się samiec w obecności konkurencji czyli innego samca tego samego gatunku. Za względu na wielkość akwarium u Ciebie będzie to trudne. Jeśli ryby będą miały niekomfortowe warunki, dotyczy to różnych czynników, ale również zbyt dużej liczby ryb, to też w pełni się nie wybarwią. Jak zrozumiałem, nie chcesz mbuny ze względu na ich agresją. Ale dobrze dobrana obsada mbuna, jak proponuje @egon44, powinna spełnić bardziej Twój podstawowy warunek, żeby było kolorowo. Jeśli to ostateczne, że to postaw może na jeden gatunek np. z 2 samcami. Będziasz miał okazje poobserwować naturalne zachowania, tj. przepychanki o terytorium, tarło, itp. i powinieneś mieć z tego dużo więcej satysfakcji.
  25. troad

    Mbuna 200x70x70

    Super, jedno z najładniejszych!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.