Skocz do zawartości

deccorativo

Użytkownik
  • Postów

    6278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez deccorativo

  1. deccorativo

    Walka z sinicami

    Oparłeś się głównie na sodzie oczyszczonej zapewne z powodów kosztowych. Ja poszedłem w Seachem Tanganika Buffer. Za to ty dajesz dwie sole mineralne, ale wytłumacz po co ten morski Preis Mineral Salz nie wystarczy sam Seachem Cichlid Lake Salt? czy to remanenty z morskich:D Odnalazłem w rupieciach swój konduktometr i po wymianie baterii działa. Moja woda Tanganika ma przewodność - 600 uS ( chyba u ciebie jednostki nie te) jeśli ufać konduktometrowi. Masz to wszystko precyzyjnie poukładane, ale ja nie mogę wejść na pH 8,45 Mnie jednak poza pH wyszła woda bardziej zbliżona wszystkimi parametrami do biotopu Tanga, może to przypadek, a może Seachem i Azoo lepiej to potrafią wymieszać . Jakbym miał zrobić wodę Malawi też oparłbym się na Seachem Malawi Buffer a nie na sodzie. Jedno wymaga wyjaśnienia bo brak tu spójności. Z moich doświadczeń wynika że regulacja pH jest z wynikiem natychmiastowym - dolewam np Azoo pHplus i natychmiast mam wyższe pH być może po 24 godzinach będzie nieco inne. Jeśli natomiast twardości mają wynik natychmiastowy jak twierdzisz a z czym się nie zgadzam - to po co czekasz po wiele godzin z poszczególnymi komponentami? przecież powinno być od razu:D Teraz do lufy wydziwiasz jak stara panna, nic ci nie pasuje jak już nie masz czego to wody dla murzynów ci żal. Powiedz po męsku że za dużo z tym roboty i koniec tematu. Pokrywa była i jest a tylko do celów filmowych musiała być zdjęta, więc parowanie owszem było bo sorry taki mamy klimat -przez miesiąc odparowało ok 10l i nie dolewałem co kilka dni, teraz jest chłodniej to odparuje mniej. Tobie też radzę założyć choć szybę bo mnie jedna ryba wyskoczyła w tym firmowym gdzie jeszcze nie ma pokrywy ale to inny temat. Blok absorbera na Purolite A520E w zależności od pH wody strzyże NO3 na określony poziom jak kosiarka trawę. Jak jest mniej - puszcza wszystko jak przekracza ustawiony poziom nadmiar ścina zatrzymując w żywicy. Nawet taki numer robi - jak go przestawisz z poziomu 15mg/l na poziom 20 mg/l podnosząc pH to ci tą różnice 5 mg/l zwróci do baniaka:( . Ale cały czas nawet jak już jest zapchany pochłania humusowe składniki DOC ( herbatkowy kolor wody) :D
  2. deccorativo

    Walka z sinicami

    Czekałem że się włączysz w temat. Jak zapewne zauważyłeś z lektury tematu skutecznej walki z okrzemkami za propozycję stosowania tutaj wody RO/DI okrzyknięto mnie profanem biotopu malawijskiego , a za ewentualność pomiarów PO4 i SiO2 - że z Malawi zrobiłem laboratorium. Na samą myśl pomiaru TDS w Malawi włosy mi się jeżą ze strachu co będzie:rolleyes: więc nie mierzę choć się o to prosi. Wodę po DI kontrolowałem tylko na SiO2 bo o to walczyłem. Jak zapewne zauważyłeś na filmie że to Tanganika a nie Malawi więc ten buffer był tylko do celów filmowych, na prawdę stosuję w tym baniaku Seachem Tanganika Buffer ( 1 płaska łyżeczka od herbaty na 30l wody) oraz Azoo African Cichlids Mineral Salt ( dwie miarki czubate na 30l). Jak zalewałem te 270litrów to wypracowałem proporcje buffera i soli Azoo tak by otrzymać Ph 8 KH -16 GH-11 i to stale się utrzymuje. Nie idę wyżej z pH ze względu na pracę bloku absorbera azotanów NO3 który przy pH 8,4 przestaje działać o czym zresztą producent Purolite informuje. Przy pH 8 blok stale puszcza NO3 na poziomie 15 mg/l i tym sposobem mam stabilny poziom od miesiąca. Blok jest 1 litrowy. Wodę zalałem 1.07 i start na WA. Od tej pory nie było żadnych podmian wody. Ryby wpuściłem 20.07 br a pierwsza podmiana dn 16.08 - 30 litrów wody RO/DI. Tak z 10 litrów wody odparowało więc wlałem 30l ale buffer i sole Azoo dałem wg instrukcji na opakowaniu tak jak dla 20 litrów ( 1/2 łyżeczki buffera i 1 czubata Azoo). Podmiany będę robił raz na miesiąc po 10% tylko ze względu na inne szkodliwe dla ryb substancje a nie NO3. Rozpuszczam sole w słoiku a ponieważ u mnie 30 litrów wody RO/DI to 30 minut pracy instalacji, więc tak co 10 min wlewałem 1/3 ze słoika. Mierzyłem między tym dawkowaniem pH - ani drgnęło. Pomiar twardości oczywiście dopiero następnego dnia - także bz. Tak więc nie zauważam zmian parametrów wody choć zapewne przy pomiarach TDS by wyszły. Moim celem było wypracowanie możliwie prostej metody dawkowania i wiem że to nie precyzyjne. Być może po kilku podmianach zauważę różnicę - zobaczymy. Następna podmiana 10 % ok 30l wody RO/DI dopiero 20 września - zapisane w kalendarzu:D A gdybyś nie mierzył TDS to jak ty byś robił takie podmianki? masz 5 letnie doświadczenie z wodą RO/DI - podziel się wiedzą z nami.
  3. deccorativo

    Walka z sinicami

    Młody człowieku ( mam synów starszych od ciebie) to najwyższa pora zauważyć że świat się zmienia i akwarystyka także. Mamy już dostępne narzędzia by wody nie zmieniać miesiącami bo potrafimy miesiącami utrzymywać azotany NO3 stale na niezmiennym i dowolnie niskim poziomie i bez PO4 , a wodę utrzymywać kryształowo czystą bez DOC. Także beczki i wiaderkowanie to już przeżytek co warto także zauważyć bo możesz dostać od tego ryptury. Młody człowieku napisałem ci że jesteś zakłamany -muszę to wycofać. Jesteś podwójnie zakłamany bo sam pijesz i cała twoja rodzina czystą wodę z RO, ale rybkom które w tym stale pływają dajesz ten syf z kranu, a potem je szprycujesz jakimiś enzymami Boyda. Raz na miesiąc 5 godzin lejąca się sama bez noszenia woda RO/DI do baniaka to zupełnie nie sporo tym bardziej że nie musisz cały czas przy tym siedzieć - możesz się położyć i odpoczywać tłumacząc żonie że jesteś bardzo zajęty. dodano. bo właśnie masz otwarte ogromne laboratorium i preparujesz wodę Jak w jeziorze Malawi. U mnie to trwa 30 minut więc się nie kładę by poleżeć. Laboratorium Decco - YouTube Tak dla przypomnienia mamy już gotowe akwarystyczne fabryczne instalacje wody RO/DI o wydajności do 280l/dobę nieco ponad 200 zł. http://sklep.osmoza.pl/aquarius-maxi-ro-z-demineralizacja-wody-p-688.html więc nie szukajcie głupich wymówek.
  4. deccorativo

    Walka z sinicami

    A to już szczyt zakłamania. Miesięczny rachunek za wodę lufy obecnie co tydzień podmiana 120l czyli 20% z baniaka 600l 4 x 120l = 480l do kibla a przecież na ziemi brakuje wody Miesięczny rachunek za wodę lufy wg mojej koncepcji 1 raz w miesiącu podmiana 10% czyli 60l wody RO + 180l odpadowej np.do ogródka na kwiatki. razem = 240l czysta miesięczna oszczędność wody z przeznaczeniem dla tych na ziemi co im brakuje wody - 240l W obecnych czasach tylko kiep używa beczki i wiaderkuje. Jutro wkleję tu filmik jak się nalewa wodę RO/DI bezpośrednio do baniaka 300l stojącego akurat tak samo bo w salonie bez beczki i wiaderka. Bo rozłożenie i zwinięcie to moment.
  5. deccorativo

    Walka z sinicami

    Jeśli dobrze pamiętam to w jeziorze Niasa woda jest raczej miękka coś koło GH 6 . Ty masz bardzo twardą wodę i z czegoś ta twardość się bierze ale nie wiesz ile tam i czego. Nie wiesz także ile masz jonów fosforu bo możesz tylko zmierzyć PO4 a P2O5 już nie, a może właśnie tego masz najwięcej, albo potasu już jest nawet za dużo a ty chcesz dokładać jeszcze. To co opisałem da u każdego akwarysty identyczną wodę w baniaku i na pewno bez fosforu, idealne proporcje jak w jeziorze a przede wszystkim będzie tam 70% jonów wapnia a nie 90 % jonów sodu jak sobie sami robicie sodą. Chciałem cie złapać kolego na tą sodę ze spożywczaka ale nie u ciebie - masz szczęście. Na kimś innym przećwiczymy czym różni się soda od tego co powinno być w wodzie Malawi. IMHO dodanie na pałę potasu wcale nie musi dać zielonych - idziesz jak ślepiec po omacku łapiąc się tego albo innego sposobu. Wiem że to co zaproponowałem dla niektórych może być szokiem i nie mam pewności że zadziała na sinice ale teoretycznie powinno. Na okrzemki działa na 100%.
  6. deccorativo

    Walka z sinicami

    Marcin nie robisz żadnego restartu bo tego keramzytu w dwu kubłach w ogóle nie wymieniasz. Już nigdy nie stosujesz uzdatniaczy wody kranowej bo RO jest bez chloru i całej reszty związków chemicznych . To 100% wody w wodzie tylko rozpuszczony w niej tlen i dwutlenek węgla. Dodając do niej Seachem Malawi buffer ustalasz automatycznie pH a dodając sól Malawi Salt ustalasz automatycznie twardości KH i GH ( dawkowanie na opakowaniach) więc bez mierzenia robisz z tej wody prawdziwą wodę Malawi bez tego całego szytu który ciągniesz z kranówy. Ja mierzyłem pH KH,GH pierwszy raz czy się zgadza ale teraz już nie mierzę. Tak na prawdę mogę teraz wyrzucić testy PO4 i SiO2 - co pół roku wymiana woreczka z absorberem. Trzeba tylko jak pisał Tomasz nie przekarmiać ryb no i bez przerybienia baniak ale to pewno sam wiesz.
  7. deccorativo

    Walka z sinicami

    Oj boicie się tej wody RO jak diabeł święconej wody, a jeden test więcej na PO4 który powinniście robić od zawsze to już laboratorium . Cała nadzieja w młodych :D Marcin to bolesna kuracja i nie jest to straszenie jak odpisali Aritowi tylko smutna konieczność. Tomaszr2005 napisał co prawda między wierszami ale brutalną prawdę. Żadna woda z kranu już nie nadaje się do Malawi. Zawiera tyle zanieczyszczeń ( rdza, muł) , trucizn ( arsen, ołów, kadm, fenole, rtęć, fluorki i sto innych od nazw których język się plącze) oraz związków chemicznych ( NO3, NO2, PO4, i często najwięcej P2O5 sól, itp.) W bilansie fosforu wszyscy milcząco pomijają nawóz sztuczny superfosfat P2O5 którego nie wykrywają nasze testy, a rolnicy stosują na największą skalę. To postać fosforu o której nie wiemy ile go jest w baniaku i ile dodajemy przy każdej podmianie ale w bilansie tabeli Redfielda to on tam jest i sinice na to czekają. Ty piszesz PO4 0,6 mg/l a na prawdę może być PO4+P2O5 = 6mg/l i od razu masz sinice bo nawet takich wartości Redfield nie przewidział. Tak więc nie robimy laboratorium i poza pomiarami raz na miesiąc parametrów pH, i NO3 i raz na miesiąc 10 % podmianą wody nic nie robimy tylko delektujemy się naszym hobby - no bym skłamał co tydzień czyszczę gąbki w kaseciakach, ale i tu jestem na dobrej drodze. Testuję Kordon Tidy Tank - odtyka gąbki rewelacyjnie więc może czyszczenie też będzie raz na miesiąc - zobaczymy. Taki ja mam efekt końcowy. Czy to laboratorium i za dużo roboty to już sprawa indywidualna. Mnie to odpowiada więc nie piszcie że laboratorium i za dużo roboty jak tego nie zrobiliście. Niestety musisz: 1/ zakupić instalację RO lub znależć stałe żródło dostaw wody RO i już na stałe przechodzisz wyłącznie na wodę RO/DI. 2/ stale stosujesz Seachem Malawi/Victoria buffer oraz Malawi Salt -lub oba dowolnych innych producentów. 3/ Wymieniasz cała wodę w baniaku 4/ wymieniasz piasek rzeczny lub z Castoramy na piasek wapienny lub koralowy. 5/ Dajesz 1 litrowy absorber azotanów NO3 by na stałe miesiącami mieć NO3 = 5-15 mg/l bez podmian wody tylko uzupełnianie parowania wodą RO/DI 6/ wkładasz na stałe woreczek z pochłaniaczem fosforanów i krzemianów. Nie robisz żadnych pomiarów ani laboratorium - dajesz światło na max i czekasz. Filozofia jest taka. Od razu na pewno wskakujesz na poziom Redfielda tak ponad 2000 więc grubo powyżej sinic a ponieważ krzemionki masz TAKŻE 0 to nie mogą powstać okrzemki tylko to co na końcu tego łańucha czyli GLON ZIELONY.!!! spróbuj zawsze na początku wygląda grożnie - ja teraz leżę bykiem czego i tobie życzę i mam czas by tworzyć takie wypracowania jak praca maturalna z polskiego.
  8. deccorativo

    Walka z sinicami

    Marcin bardzo mi się podobały twoje wnioski i spostrzeżenia od początku twoich wpisów - to tak na osłodę. Rozumiem twoją rozpacz i bezsilność. Jeśli masz wystarczająco sił i determinacji to mogę zaproponować moją koncepcję walki z sinicami choć tak jak i w przypadku okrzemek nie wiem na początku czy skuteczną. Okrzemki miałem to wiem, sinic nie miałem to tylko teoretycznie mogę podpowiadać. Z okrzemkami wygrałem w 21 dni na co są dowody w postaci pięknych zielonych łąk na których pasą się moje tropheusy - to dokładnie Tanganika - ale do Malawi obowiązuje to samo. Droga częstszych i większych podmian jest z gruntu złą drogą - tak uważam. Preferuje sinice a nie glony zielone. Rozwiązaniem IMHO jest przeciwna droga - stworzyć zbiornik bez zakłóceń poziomów pierwiastków możliwie zbliżony do wody Malawi z wyposażeniem i parametrami preferującymi powstawanie glonu zielonego z poziomem Redfielda ok 2000 i niemal bez podmian wody. Uważam że to jedyna droga czyli - preferować rozwój glonu zielonego stwarzając utrudnienia sinicom - bo one tu stale są i czekają - pamiętaj. Tą drogą poszedłem z okrzemkami to mi napisali że sprofanowałem biotop Malawi, mam to gdzieś.... a mam zielone łąki na piasku, kamieniach i szybach. :D i Bemby z Maswa zajadające to bez przerwy - czego i tobie życzę.
  9. deccorativo

    Walka z sinicami

    kolego jak masz roślinniak to idz na tamte fora - tu jest Malawi i u nas roślin jak na lekarstwo albo wcale, a ryby tyle walą gówna do wody że NO3 mamy przeogromne - tak dużo że KNO3 jest tu nie znane, a podmiany wody by usuwać NO3 - cotygodniowe. Albo pisz tylko o swoim Malawi.
  10. deccorativo

    Walka z sinicami

    Jak czytam te wpisy co wyście już nie wyprawiali by się tego szytu pozbyć to mnie pusty śmiech ogarnia. Cuda wyprawiacie, daverciny, boydy, antybiotyki a żaden nie zacznie od początku, czyli od ustalenia w którym miejscu tabeli Redfielda się znajdujemy z baniaczkiem. Nawet testu na PO4 nie kupi bo drogi no i to już wtedy jest laboratorium - . Zapewniam was że ta tabela jest dobra i działa, ale oczywiście to nie jedyne jakie działania trzeba przedsięwziąć. Lufa jestem z ciebie dumny - zajarzyłeś. Stosunek N/P = 16/1 ale niezbędne jest K-potas , a jeszcze jako bufor wapń, magnez i najmniej Na - sód. A co ty dodajesz do podmienianej wody by pH i twardości były Malawi??? Wszystkie rośliny i glony potrzebują światła do fotosyntezy oraz tych pierwiastków. Sinice to bakterie ale dziwne poprzez tą potrzebę światła i chlorofil wewnątrz są bardzo zbliżone do glonów. Niestety są samowystarczalne i NPK wytworzą sobie same w tej proporcji - w tym trudność w ich zwalczaniu. Z tych parametrów jakie podałeś - cały czas jesteś tuż przy granicy sinic. Masz ratio 46 do sinic trzeba 10 , wystarczy małe wahnięcie NO3 lub PO4 byś znowu je miał a trzeba wejść tak na ratio 2295 wtedy i sinic nie będzie i te brunatnice błyskawicznie zamienią się na zielenice czego ci życzę. Jak jest glon zielony to nie ma sinic - chyba że jestem w błędzie, to mnie sprowadzcie na ziemię. Teraz jak to zrobić - to droga daleka i kosztowna więc zastanów się i jak masz "syndrom starca" i za dużo z tym roboty, a laboratorium potrzebne - to może zrezygnuj od razu i pokochaj sinice;)
  11. Piotrze pamiętaj o kolejności: 1/ uzdatniacz wody wodociągowej chyba że jest własne ujęcie wody pitnej. 2/ WA 3/ Prodibio Biodigest 4/ filtr 24/7, temp 26C , co i ile jest ceramiki?, światło zbędne. Masz 17 dni na wybór obsady i jej zakup:D powodzenia PS jak ty tak dokładnie wyliczyłeś tą wodę netto:?: ale gratuluję że nie wlałeś WA dla brutto.
  12. Moim zdaniem Staszku to jest falstart a nie start. kolega dał Tetra Bactozym a to jakaś chemia - znowu enzymy jak w proszku do prania, ale nie ma tam napisane że zawiera bakterie nitryfikacyjne oraz pożywkę dla tychże bakterii. Jedyna choć tylko 24 litrowa nadzieja w tej starej wodzie, ale to słaba nadzieja - tak na miesięczny start.. Czy w Belgii nie ma Prodibio Biodigest i Wody amoniakalnej?
  13. deccorativo

    Walka z sinicami

    O jeszcze mi o antybiotykach przypomniałeś, bo już o nich zapomniałem. To już totalne przegięcie. Jak pisałem nie mam do ciebie pretensji, bo czytałem wcześniejsze twoje walki z sinicami i każdy mądry jak tego nie ma - więc rozumiem. Gdybym nie miał chytrego planu walki, to bym się nie wcinał wam w temat. Sam nie mam na szczęście, więc nie przetestuje metody. Gołym okiem widać że nie pokonasz sinic jednostkowymi działaniami - bo one są samowystarczalne tylko światło jest im potrzebne i nic więcej, a ile można baniak trzymać zakryty. Ale napisz teraz po tych enzymach jakie masz glony w baniaku i ile NO3 i PO4.? Czemu nie użyłeś ślimaków Military Helmet ? - podobno sinice jedzą - tylko krasnorostów nie. Co prawda one też nie z Malawi tylko ze słonej wody, ale przynajmniej naturalnie, a nie chemicznie. Z moich poszukiwań tylko Boyd poszedł w enzymy w walce z sinicami, wszystkie pozostałe uznane marki absolutnie nie w ten szyt, tylko w wyselekcjonowane szczepy bakterii które rozumiem zajmują miejsce sinic i wypychają je z wody, więc znowu raczej naturalna walka bez chemii.
  14. deccorativo

    Walka z sinicami

    lufa ja ciebie nie potępiam i nawet nie napiszę jak mnie to zrobiono że to profanacja biotopu Malawi - bo rozumiem twoje wysiłki, a słowa jak nic inne potrafią ranić. Ale wyjaśnia to brak dalszego mojego teoretycznego tylko tu udziału. pozdro
  15. Podtrzymuję co napisał kolega ale dodam: Moce HQI 1W na 1 litr wody to albo morskie albo roślinne . Jeśli tak koło 20000K to tylko morskie. W Malawi są potrzebne światełka ze spektrum czerwonym i niebieskim wybarwiające ryby. Wymiary baniaczka też fatalne. Jeśli można podpowiedzieć to chociaż 140x45x45 . i lepiej większy wymiar na szerokość - liczy się dno jak największe ale tylko jak mamy mało miejsca. Jak nie ma ograniczenia to od razu baniak na maxa.
  16. deccorativo

    Walka z sinicami

    Przeczytałem ten temat cały kilka razy. Na szczęście nie mam tego problemu ale czuję brzemię - wygląda okropnie. Jest tu was trzech , zapewne jeszcze wielu ma ale nie włącza się do dyskusji. Jeśli zechcecie to mogę się przyłączyć do tej niezwykle trudnej walki bo przy sinicach walka z okrzemkami to pikuś. Może nawiązując do tytułu to sinice zwyciężą ale próbować warto szczególnie jak się je ma. Padło tu wiele propozycji i wstępnych wniosków. Ja zacząłem od wikipedii - sinice i ta lektura już powala. cyt "Czynności życiowe Sinice to w większości organizmy samożywne, mające zdolność wytwarzania związków organicznych na drodze fotosyntezy. ... Zdolności te sprawiają, że sinice mogą być organizmami pionierskimi. Można je spotkać w prawie każdym środowisku na Ziemi, są odporne na długotrwałe susze czy wysokie temperatury gorących źródeł, a nawet wysokie zasolenie czy kwasowość podłoża." IMHO to przesądza że nie da się ich zwalczyć czekając aż wyczerpią z akwarium pożywienie. Ich pożywieniem jest światło i resztę same wytwarzają. Przy braku światła przechodzą na syntezę beztlenową. Wniosek - są samowystarczalne i nie da się ich wyeliminować skutecznie z akwarium. Skutecznie można z nimi walczyć na trzy sposoby: 1/ Stałe stosowanie chemii ( nie co 7 tygodni) czemu jestem zdecydowanie przeciwny jak każdej chemii poczynając od uzdatniacza wody kranowej a na Boyd Chemiclean jako najgorszej alternatywie kończąc. To czyste enzymy które jak sterydy u ludzi jedno leczą zaburzając wszystko inne. Moim zdaniem nie można zrobić nic gorszego bo już stale jesteś skazany na branie tego "lekarstwa". Jeśli przyznacie mi rację - jedziemy dalej, jeśli nie zgadzacie się ze mną w aspekcie stosowania wysublimowanej genetycznie chemii w akwarystyce to uznajcie ten wpis jako przerwane brednie starszego pana.
  17. deccorativo

    240l. od podstaw

    kolego poszedłeś na max oszczędność to teraz masz tego efekty. Jeśli ci test paskowy potwierdza to co kropelkowe Zoolek to tylko żle świadczy o tych testach kropelkowych. Wybrałeś najgorsze nie precyzyjne testy w klasie dokładności jak testy paskowe. Od razu widać że: przy starcie miałeś NO3 - 10 mg/l po 12 dniach wody bez życia spadł do 0 wyrzuć do kubła ten test. Z tego co pamiętam z innych wpisów, bo takich testów nigdy nie używałem to także ten na NO2 pokazuje tylko trzy stany : 0 - ryby zdychają- śmierć natychmiastowa. wyrzuć ten test do kubła. I w ten oto sposób oszczędzania musisz kupić teraz nowe testy kropelkowe JBLa dokładnie takie pH 7,4-9 Malawi NH4 ale nie serii 0010 NO2 NO3 i wtedy sam zauważysz zmiany parametrów w miarę dojrzewania wody. Wybrałeś także opcję startu na rybki startowe czyli taką w której amoniak rusza tak max po tygodniu ale rybki mało kupkają, więc możesz tym testem w ogóle nie odnotować wzrostu NH4. Musisz nic nie robić tylko cierpliwie czekać bo twój start będzie trwał tak 3 tygodnie +/bez minusa jeszcze 7 dni. Przy tych testach to prawdopodobnie i tak nie będziesz wiedział czy woda już dojrzała.
  18. Czyli 8 dni od wlania WA . Ja bym JBLowi tego tak nie podarował tylko reklamował test. NO2 - zapewne dopiero rosnące - zobaczymy za dwa dni. Teraz co dwa dni mierz tylko NO2 i NO3. podawaj który dzień od wlania WA bo ja się zaraz pogubię. Najładniej i najczytelniej wygląda tabelka z wynikami?
  19. Zawsze staram się podchodzić możliwie naukowo do akwarystyki. Nie wiem Grzesiu co to znaczy to prawie dla AqC2000 z kagańcem i bez kagańca. Wiem że bez kagańca w kaseciaku na wylocie z tej rurki peszel mam 1800 l/h - bo mierzyłem, a siła wytrysku jest imponująca. I ja i Seba zgodnie byliśmy tym zaskoczeni a on chyba trochę sprzętu zna i nie jeden wytrysk widział . To tyle o głowicy. Powierzchnia czołowa gąbki w kasecie to 10x40 cm czyli 400cm2 ,a typowej gąbki okrągłej fi7 x 10cm zakładanej jako mechanik ok 260cm2 tak więc gąbka w kasecie tak o 40% słabiej przysysa niż ta okrągła. Nigdy też nie zauważyłem by przyssało mi rybę, ale moje są dorosłe i duże. Co prawda mam dwa rodzaje wlotów w dwu kasetach. W jednym gdzie pracuje AqC2000 jest swobodny po całej powierzchni gąbki , a w drugim ten wlot szczelinowy z trzema wąskimi szczelinami na całej wysokości wlotu, ale tu pracują dwa a nawet częściej jeden Hydor Pico 1200. Oczywiście liczę na zbiorową mądrość kolegów i jak będzie tu pracowało tak ze 100 kaseciaków:D to będziemy dokładnie wiedzieli czy przysysa czy też nie przysysa:rolleyes: Po konsultacji z Londynem:D ulepszyłem konstrukcję filtra kasetowego tak że nikomu już najmniejszej rybki nie przyssie:D Podałem wytyczne koledze który właśnie będzie budował taki filtr kasetowy i czekam na jego opinię. Konstrukcja filtra kasetowego została dostosowana do najcichszych i bez wibracji jak AqC2000, o elektronicznie regulowanej wydajności od 50% do 100% z funkcją karmienia ryb ( stop 10 min) pomp Jebao DC 3000 aż do DC12000 - a więc do baniaczków tak od 150cm do 3m i więcej. Ale to już wyższa szkoła jazdy no i koszt, natomiast postęp i możliwości dalszego rozwoju konstrukcji ogromne. Ale nie planuję u siebie takich wymiarów.
  20. deccorativo

    Patryk Malawi 240l

    byłem pewien że ryby już od wczoraj pływają w akwarium. Jak jeszcze napiszesz ze filtr biologiczny chodzi w tym akwarium z czystą kranówą a ryby dalej siedzą bez filtracji dwa dni w misce - to ja wymiękam a podobno jestem cierpliwy.
  21. deccorativo

    Patryk Malawi 240l

    dokupić można ale ewentualna oszczędność znika. Podjedz i szukaj bakterii i choć tych dwóch testów. Ich wynik odpowie czy biologię uratowałeś czy też padła a to kluczowa informacja dla akcji czy oddawać ryby.
  22. Grzegorz kolega Raven ma dużo racji. Masz AqC2000 z gąbką na zasysie to nie wiesz co ta pompa robi w kaseciaku jak lata bez kagańca:grin: ale fakt maleńkie yellowki siedziały w komorze pompy a tam kocioł i cwaniaki czuły że tam blisko zasysu jest niebezpiecznie.:grin:
  23. deccorativo

    Patryk Malawi 240l

    zły pomysł z mojej wiedzy najszybciej wysyła e-rybka. zaloguj się tam kup Prodibio Biodigest po 5zl/ampułka i dwa testy JBL NH4 31zl i NO2-29zł poproś o szybkość bo ratujemy ryby. IMHO jutro dostaniesz przesyłkę. resztę kupuj gdzie chcesz ale nie walizkę JBL bo tam pH nie właściwe dla Malawi.- ostrzegam
  24. Piotrze woda amoniakalna wysłana. Moim zdaniem wszystko zrobiłeś bardzo dobrze i nie ma obaw o zasysanie ryb. Już natomiast widzę jaką im frajdę zrobiłeś tą grotą pod spodem i szczelinami. Co prawda nie widzę czy zasys jest tylko dołem i górą przez skimmer czy też na całej powierzchni ale nawet narybek sobie poradzi. U mnie potrafił w kasecie z AqC2000 przedostać się aż do komory pompy i przez 2 tygodnie unikać zassania przez sam wlot głowicy. Jedynym minusem twojego rozwiązania jest IMHO ten skimmer ukryty bez dostępu do niego filmu bakteryjnego, no ale coś za coś. Oczywiście nawet na otwartym zbiorniku nie działa on tak dobrze jak fabryczny Eheim, ale u mnie zawsze jak wyjmuję gąbki do płukania widzę efekty pracy tego "skimmera".
  25. deccorativo

    Patryk Malawi 240l

    Wygląda bardzo obiecująco. Zrobiłeś co zalecił eljot i to bardzo dobrze. Wracając z pracy postaraj się kupić te bakterie i testy. Zapach siarkowodoru jeśli tam w filtrze się wytworzy poleci w pierwszej chwili po ruszeniu filtracji, dlatego jest zalecenie by taki zastały filtr biologiczny płukać albo jeśli nie płuczemy to pierwszą wodę odlewać do miski a nie do baniaka z rybami. Potem już nie ma to znaczenia. Człowiek genetycznie ma nie wiadomo dlaczego niezwykle uczulony zmysł zapachu na siarkowodór i w przeciwieństwie do innych zapachów wykrywa nosem niezwykle małe stężenia tego trującego gazu. Wykrywamy więc obecność tego trującego gazu zanim osiągnie zabójcze stężenia nie tylko dla człowieka ale nawet dla małych ryb. Przy pracach nad denitryfikatorem wielokrotnie wyczuwałem siarkowodór, ale bez szkody dla złoża i ryb. Wyjaśniając ten fakt natrafiłem na takie opracowania naukowe, więc wykrycie zapachu zgniłych jaj nie oznacza od razu zniszczenia biologii nitryfikacji i śmierci ryb, lecz sygnał że może to nastąpić. Wszystko tu zależy ile tego trującego gazu się wytworzy i tu niespodzianka dla tych nadgorliwych co to biologię robią z zapasem "tak na wszelki wypadek". Im więcej ceramiki w zastałym nie pracującym filtrze tym więcej powstanie trującego siarkowodoru i jak wyleje to do baniaka tym szybciej zabije wam ryby. i nie piszcie że nie potrzebnie straszę - ja tylko uświadamiam błędność założeń.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.