Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Ja widzę tu dwa ewentualne układy: 1. Yellow, mdoka i fryeri 2. Yellow/baenschi, tetrastigma, azureus, fryeri w układzie 1+2. Z frejkami jest takie niebezpieczeństwo, że może się skrzyżować z samicami tetrastigmy, i baenschi, i azureusa. Pies na baby, bez względu na gatunek, więc najbezpieczniejszy jest pierwszy układ.
  2. Co do wystroju, pod względem praktycznym, może się sprawdzić. Chociaż obawiam się, że przestrzenie między kamieniami, przy takich niedużych kamieniach, mogą być zbyt małe dla dorosłych ryb. Nie wystarczy, że będą się tam mieścić. Muszą mieć przestrzeń do swobodnego przebywania w nich. Póki masz jeszcze możliwość, pozbądź się większości z tej drobnicy i w jej miejsce dołóż większych kamieni i zrób to samo, co z mniejszymi, czyli groty i przepływy. Ryby na pewno będą miały dużo większą możliwość, żeby tam przebywać. Tak to wygląda u mnie i się sprawdza. Wymiary to 180x80x65 i jest tu tylko kilkanaście kamieni. Co do rdzawych, to według mnie, nie są tak terytorialne, jak inne gatunki mbuny. Możesz je połączyć z saulosi. W jakim układzie to będzie funkcjonować, to czas pokaże.
  3. pozner

    Crav tank 324x129x103

    Na filmiku widać jednego większego malucha tetrastigmy z wcześniejszego tarła, ale on też w końcu zniknął. Jednak nie zawsze tak było. W późniejszym okresie, gdy zostały tylko geertsi, po 2-3 sztuki ich maluchów się uchowały i to po kolejnych dwóch czy trzech inkubacjach. Sprzedałem je później razem z dorosłymi.
  4. pozner

    Crav tank 324x129x103

    U mnie szybko zniknęły. Siła złego na jednego
  5. pozner

    Crav tank 324x129x103

    Tak, to stare akwarium. Miałem tam jeszcze Copadichromis geertsi.
  6. Oooo, to super. W tygodniu się odezwę. Dzięki
  7. Drapole były 3 tygodnie bez jedzenia i nic
  8. Dorosłych ryb jest ok 30. To ta drobnica robi coraz większą zupę.
  9. Może warto spróbować. Coś muszę zrobić, chociaż jest tego tyle, że przekroczyło już masę krytyczną. Co prawda w niedługim czasie (mam nadzieję) będę likwidował to akwarium, gdyż zmieniam adres, ale jeszcze nie wiem kiedy, więc nie wiem ile to jeszcze potrwa.
  10. No, nie tylko. Świecą jeszcze dwie lampki z ciepłymi (3500K) halogenami. Dałem je, żeby dodać efekt promieni słonecznych padających do akwarium. Mają wąski kąt świecenia (30°). Na pierwszym filmie nie jest to wyraźnie widoczne, ale widać zażółcenie kamieni w miejscu ich świecenia. Taki mały dodatkowy efekt, fajnie to wygląda. Gdyby drapole polowały, to chociaż raz bym to na pewno zaobserwował.
  11. Małe wieczorne filmowanie w pełnym oświetleniu i przed spaniem. Jak widać przedszkole i żłobek, nie mówiąc o podstawówce, mają się świetnie...niestety. VID_20220123_190756.mp4 VID_20220114_224012.mp4
  12. pozner

    Crav tank 324x129x103

    Nie trzeba 4000l., żeby to zaobserwować. Wystarczy 500l. Bez względu na wielkość akwarium, to piękna sprawa coś takiego zaobserwować.
  13. Przyznam, że poza lekko zapadniętymi brzuchami nie widzę u tych ryb złej kondycji. Odpowiednie podkarmienie i szybko powinny się poprawić. Tak na marginesie, jeszcze niedawno (a może i nadal) wielu malawistów twierdziło, że pyszczaki powinny mieć lekko zapadnięte brzuchy, że tak powinny wyglądać. Nikogo to nie raziło. Naoglądali się pewnie filmów z jeziora i tego się trzymali Tak było.
  14. To akurat jest normą w każdej hodowli. Niestety.
  15. Ryzyko zgonów zawsze istnieje. Transport, przenosiny do nowego środowiska, to dla ryb bardzo duży stres, więc czym są w lepszej kondycji, tym większa szansa na minimalne straty. Ale to nie da i tak gwarancji. Kwarantanna nie ma moim zdaniem znaczenia. Może jedynie zabezpieczyć ryby i dać im czas na poprawienie swojego stanu, jeśli dodaje się je do już funkcjonującej obsady. Jeśli takiej nie ma, kwarantanna nie ma sensu. Można ją równie dobrze zrobić w ogólnym akwarium. Trzeba mieć świadomość, że wszystkie ryby akwariowe mają w sobie zarodniki bakterii i pasożytów, więc nie można przywlec czegoś, co już jest w rybach. Ich dobra kondycja, a co za tym idzie silny system immunologiczny, uniemożliwia namnażanie się tych bakterii i pasożytów. Ryby są zdrowe. Kupowanie ryb to loteria, bez względu gdzie się kupuje. Nie raz czytałem, że z kilku kupionych gatunków tylko jeden zaczyna padać. I nie ma znaczenia, gdzie się kupiło. Takie relacje dotyczyły praktycznie wszystkich znanych hodowli. To są żywe stworzenia i zawsze coś takiego może się zdarzyć. Oczywiście dobra kondycja zmniejsza takie ryzyko, ale nie eliminuje go.
  16. Jeśli filtracja jest z poprzedniego akwarium, to możesz śmiało zarybiać akwarium.
  17. Dlatego zaproponowałem caeruleus nkhomo. Niestety w Malawi głównymi kolorami są żółty i niebieski w różnych odcieniach. Dlatego powstają różne sztuczne odmiany z kolorem czerwonym. Niebieskiego masz już dużo, więc zostaje żółty. Nie bardzo jest z czego wybierać w Malawi Śląsk. Możesz dobrać każdą Aulonocarę, oprócz jacobfreibergi. One rosną zbyt dyże do tego akwarium.
  18. Tak, ale raczej jednak mięsożerna. Miałem Protomelasa steveni z mięsożernymi i też jakoś funkcjonował, ale inni twierdzili, że wygląda aż za dobrze Efekt mięsnej diety.
  19. Podobno, ale nikt tego nie potwierdził. Wojtek w swojej książce też podchodzi do tego z dystansem. Ryby z braku pożywienia jedzą wszystko, co nadaje się do jedzenia. Ktoś mógł coś takiego zaobserwować, ale trudno wysnuwać z tego wnioski, że robią to regularnie. Człowiek też w sytuacjach ekstremalnych potrafi wypić np. mocz, czy zjeść coś niezjadliwego. To tak, jak z Dimidiochromis compressiceps. Nazywany jest wyjadaczem oczu.
  20. Czyli jak te określane jako roślinożercy. Tak czy siak, nie za bardzo nadaje się do obsady z typowymi mięsożercami.
  21. To weź caeruleus nkhomo zamiast caeruleus kakusa. Zamiast żółtej będzie ta biała odmiana. Wtedy będziesz mógł kupić Aulonocarę baenschi lub steveni hongi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.