Skocz do zawartości

pozner

Użytkownik
  • Postów

    5813
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Gdzie te osiem pasów blagierze? Tak dla przypomnienia I jeszcze zwalanie kiepskiej jakaości na portal szczyt bezczelności. Najłatwiej jest zwalić na jakiegoś anonimowego informatora, ale posty nie kłamią. Powtórzę, powinieneś przeprosić i się zamknąć.
  2. Rakiem wycofujesz się z tego, co napisałeś. Zadałem konkretne pytanie o źródło. Pokazałeś książkę i potwierdziłeś, że zdjęcie pochodzi z tej książki i jest opisane przez autora książki i zdjęcia...włącznie z rodzajem czcionki (co za kuriozum). Jesteś zwykłym kłamcą, który dla udowodnienia swoich racji gotowy jest wcisnąć każdy kit. Miałeś nadzieję, że to nie wyjdzie, ale wyszło. Za te kłamstwa powinieneś być zbanowany. Ludzie angażują się w dyskusję, żeby dojść do jakichś wniosków. Korzystają ze swojej wiedzy, obserwacji, doświadczeń w najlepszej wierze, a tu nagle pojawia się gość, który dla własnych, niskich interesów wciska takie bzdury. Do tego bardzo naiwnie się tłumaczysz. Chyba naprawdę myślisz, że masz do czynienia z półgłówkami. Jedyne co ma sens z twojej strony, to przeprosić i się zamknąć. U mnie masz zero wiarygodności.
  3. Bez przesady. Nie można porównywać różnic w warunakach panujących w poszczególnych akwariach do ścieków i opatrunku jałowego. Takie różnicę na pewno występują, ale nie mają praktycznego znaczenia. Pyszczaki z natury narażone są na uszkodzenia, więc gdyby to miało jakiekolwiek znaczenie, na pewno byłoby opisane. Związki organiczne rozkładają się nie tylko w filtracji. W samym akwarium dochodzi do takiego rozkładu. Nie można tego traktować wybiórczo i ograniczyć to tylko do filtracji. To jest cały ekosystem, a filtracja jest tylko jego elementem. Jaki jest procentowy udział filtracji w rozkładzie tej materii? Nie wiem i mało mnie to obchodzi. Co innego mnie pociąga w akwarystyce.
  4. W warunkach akwariowych rozważenie tego, które wkłady są lepsze, nie ma większego sensu. Bakterie poza filtracją osadzają się też w akwarium. Skały i piasek też są ich siedliskiem, czyli np. ilość skał też może mieć wpływ na jakość filtracji. Kolega Pleziorro przeprowadził kiedyś test i odłączył na jakiś czas filtrację biologiczną i bazował na tym, co jest w akwarium. Nie doszło do żadnego załamania biologii w akwarium. Oczywiście warunki laboratoryjne mogą wykazać taką różnicę, ale w oderwaniu od akwarium są, lub mogą być, tylko chwytem marketingowym. Inną kwestią jest przepustowość wkładów i miejsce ich umieszczenia. W filtracji za tłem woda ma większą swobodę w przepływaniu, czy opływaniu złoża, niż w kuble. Szybciej dojdzie do zapchania filtracji w kuble, niż w takim HMF za tłem. Na pewno też szybciej dojdzie do zapchania w kuble gąbki, niż ceramiki. Po prostu ma inną strukturę i formę. Ceramika jest luźno wrzucona do koszyka, w przeciwieństwie do gąbki. Dlatego też do kubłów dawana jest gąbka o niskim ppi. Z tego też względu tnie się gąbkę w kostkę do tej filtracja HMF, żeby było luźniej i filtracja się nie przytykała.
  5. Tak, na 100% jest. Tak samo, jak te zdjęcie pochodzi z książki Ad'a Konings'a i zostało przez niego zrobione
  6. Znalazłem też źródło zdjęcia 2 i 4. I nawet udało mi się złapać ten kadr, 8min.08sek. Film z 2014. Taki to 100% saulosi. Tak więc Kolego @salvelinus, bujać to my, ale nie nas. Nieładnie...nieładnie.
  7. O którym zdjęciu piszesz, bo ja o drugim i czwartym.
  8. Ad Konings w ostatnim Habitacie słowem nie wspomina o jakiejś innej odmianie. Pisze tylko, że samiec saulosi podobny jest do Pseudotropheus minutus, a nawet bardziej do Pseudotropheus demasoni (książka wydana przed zmianą na Chindongo). Samice są pomarańczowo-żółte. I na tym poprzestańmy. Nie ma co robić ze sztucznego corala rasowej ryby.
  9. Przyznam, że nie wygląda na saulosi, ale skoro tak jest opisane...
  10. Napisz, jak jest opisane to zdjęcie, gdzie zostało zrobione (w jakiej lokacji)? Ilość pasów jest losowa, ale w jakimś zakresie. Nie może być dwóch, jak i dwunastu.
  11. I jest opisane jako saulosi? Na zdjęciu nie wygląda.
  12. Poprawiłem. Literówka z rozpędu.
  13. Chciałbym poznać źródło. Ta z ośmioma pasami, to nie musi być saulosi. To może być jakaś Metriaclima. Zdjęcie jest fatalnej jakości. Zdjęcie z dużego oddalenia. Tak, jak wcześniej napisałem, 5-7 pasów, tyle może występować. Tu fotka samca z siedmioma pasami wykonana przez Ada Koningsa. Do tego mogą występować połowiczne pasy.
  14. Mogą istnieć na takiej zasadzie, jak napisałem. Niektóre samice mogą być po prostu bardziej pomarańczowe od innych, ale to nie znaczy, że to jest inna odmiana. Pięć czy sześć pasów u samców nie ma znaczenia. Może być pięć i pół, jak na poniższym zdjęciu. Bywa też często, że z jednej strony ryba ma pięć, a z drugiej sześć. Jeden w tą, czy w tą nie ma znaczenia, ale osiem, czy dziewięć to już inna sprawa. Z tą pomarańczową odmianą może być tak, jak z potworem z Loch Ness, albo z jednorożcem; każdy słyszał, ale nikt nie widział. Podobnie zresztą jest np. z Labeotropheus trewavasae chilumba i odmianą ochre. Podobno występuje w naturze, ale tylko podobno. Do tej pory trwają też dyskusje, czy Otopharynx lithobates black orange dorsal występuje w naturze. Też podobno występuje.
  15. Nie opierał bym wiedzy na "Wikipedii". To jest bardzo niepewne źródło. Chindongo saulosi występuje tyło w jednym miejscu, Taiwanee Reef, położonym kilka kilometrów od wyspy Chizumulu. Wątpię, żeby na tak niewielkim obszarze wyodrębniły się dwie formy barwne. Oczywiście pojedyncze samice mogą być nieco bardziej pomarańczowe, ale to nie tłumaczy wyglądu samców corala. Przecież tam, gdzie mamy do czynienia z pomarańczowymi samicami, mamy do czynienia z takimi dziwacznymi samcami. Gdyby doszło natomiast do chowu selektywnego, to samce wyglądały by nadal normalnie. Chów selektywny utrwalił by nawet te cechy. To się nie trzyma kupy. Nigdzie nie widziałem zdjęć odmiany pomarańczowej. Zdjęcia Ada Keningsa zrobione w jeziorze w latach 90-tych też pokazują tylko odmianę z żółtymi samicami.
  16. Nikt tego nie wie, bo nie chodziło o uzyskanie wzorca samca, tylko pomarańczowej samicy saulosi, pewnie przy zachowaniu oryginalnego wyglądu samca. Tak to jest, gdy za to biorą się hodowcy, nie mający wiedzy naukowej. Zepsuli gatunek. Z Metriaclima Koningsi jest podobnie. Też ciężko o dobrej jakości ryby. Możliwe, że to odprysk tego, co robili przy saulosi z tym gatunkiem. Teraz to już nikt nie dojdzie do prawdy. Mleko się rozlało.
  17. Ta dyskusja podlinkowana przez @Bojar pochodzi z 2010, gdy corale były nowością i nikt nie wiedział skąd się wzięły. Rozmawiałem o tym z Patrick'iem Tawil'em i według niego to jest krzyżówka saulosi i interruptusa. Jest to możliwe, gdy się widzi takiego samca Możliwe też, że to krzyżówka saulosi i Metriaclimy koningsi. Na przykład może to być wynik takiej krzyżówki Możliwe, że krzyżowano saulosi z obydwoma gatunkami niezależnie. U obydwu samice są pomarańczowe, a o to chodziło "producentom" corali. Wykluczał bym selekcję, gdyż selekcja prowadzi do utrwalania cech, a nie ich degradacji. Samce saulosi coral są tak różne, że jak z odciskami palców, nie ma dwóch identycznych. Jeszcze fotka, tym razem z paskami
  18. Miałem też grupę Luwala i wszystko było dobrze, dopóki jeden górował nad resztą rozmiarem. Jednak przyszedł czas, że drugi dorównał mu wielkością i zapragnął zająć jego miejsce. A były już spore, ponad 15cm. Jako, że były równe sobie, to tłukły się 3 dni. W końcu jeden przegrał i skończył, jak Twoje. Niestety król może być tylko jeden.
  19. Borleyi może bym nie dawał do tego akwarium, ale Protomelas Taeniolatus (red empress) już jak najbardziej. Jest mniejszy, bardziej pasuje dietą do mbuny, no i lubi skały. Do tego dał bym te itungi, Pseudotropheus johanni Gome i Cynotilapia sp. "hara" Gallireya Reef i jest fajna obsada.
  20. pozner

    DSC_8755-Edit.jpg

    Akwarium po dwóch latach. 180x80x65 Labeotropheus trewavasae Melanochromis loriae Metriaclima estherae Chiofu Metriaclima sp. "dolphin" Thumbi Point Dimidiochromis strigatus Nimbochromis livingstoni Synodontis petricola Filtracja: Tetra ex 1200, 2x Atman at-203, cyrkulator Oświetlenie by Bartek i Artur (najwyższa klasa)
  21. No i jest ok. Sam chyba widzisz, że jest dużo lepiej. Ale jak zwykle, dopiero ryby to zweryfikują
  22. Jeśli weźmie z tej hodowli. Ja odnosiłem się do linków podanych przez autora wątku.
  23. Mdokom raczej nie grozi zgwałcenie przez frejka, gdyż samice są niebieskie, więc kolorystycznie za bardzo odbiegają. Nie słyszałem o większej śmiertelności tetrastigm. To nie jest jakiś wyjątkowo delikatny gatunek. Możesz kupić po 8-10szt. Frejków może być mniej. Chodzi Ci głównie chyba tylko o samca?
  24. Hary nie ma w hodowlach wymienionych przez kolegę. 240l. to na tyle mało, że każdy gatunek mbuny może dać popalić. Na pewno unikał bym maingano. Saulosi też bym nie dał, gdyż nie wiadomo, jakiej jest jakości. Trzeba też spojrzeć optycznie na proponowaną obsadę. Proponowanie wszystkich gatunków w pionowe pasy nie wygląda dobrze. Z podlinkowanych hodowli wybrał bym Pseudotropheus johani i Labidochromis chisumulae.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.