pozner

I przeskalowujemy. W skali jeziora, to nawet te największe nasze kamienie byłyby drobnicą.

A czy próbowałeś świecić mocnym światłem dłużej? Powiedzmy przez kilka dni non stop. Nic dziwnego, że ryby tracą kolory przy nagłym dowalenie mocy. Może przy długim, stałym świeceniu zwiększoną mocą przyzwyczaiły by się do tego i nabrały wyrazistości.

Oczywiście masz rację. Napisałem swoje uwagi, żebyś nie tracił czasu i już teraz mógł skorygować swoją obsadę. Geertsi przy Protomelasie nie ma szans na normalne funkcjonowanie, więc prędzej czy później zrezygnujesz z któregoś z nich. Albo geertsi i Aulonocara (to też nowe doświadczenie, bo nie wiadomo jak się będzie między nimi układało), albo Protomelas i Aulonocara. Oczywiście w jednym i drugim przypadku coś mógłbyś jeszcze dorzucić do obsady.

Może zamiast praeorbitalis pomyśl nad furcicauda. Rosną do ok. 20cm.

Nie wiem, czy czytałeś mój artykuł o Copadichromis geertsi, ale chyba nie, skoro jako towarzystwo dla tego gatunku wybrałeś Protomelasa. Protomelas mu krzywdy nie zrobi, ale z wybarwieniem samców możesz mieć problem. Mogą pozostać szare. U mnie nawet dużo mniejsze Lethrinopsy albus były zbyt ostre, chociaż przy nich potrafiły pokazać piękne ubarwienie. Wyjątkowo spokojny gatunek. Protomelas, jako agresywny i terytorialny gatunek kompletnie nie nadaje się do akwarium z nimi. Do tego to roślinożerca. No, ale próbuj, życzę powodzenia. Samce geertsi są piękne, ale żeby to zobaczyć, trzeba stworzyć im odpowiednie warunki. Obawiam się, że w takim towarzystwie nie uzuskasz tego i się zniechęcisz.

Masz też pod Warszawą firmę "Dobre akwaria" Marka Reniewicza. Podobno dobrze wszystko wykonują.

Witaj. Ad. 1/ Jeśli w planach masz zastosowanie zewnętrznego filtra jako biologa, a wewnętrznego jako mechanika, to przepływ w tym pierwszym nie jest kluczowy. Istotna może być powierzchnia filtracyjna, jako siedlisko dla bakterii nitryfikacyjnych. Masz dużo filtrów kubełkowych i tam masz podany litraż, do jakiego są przeznaczone. Masz tam podane widełki. Przy zastosowaniu takiego filtra tylko jako biologa, możesz brać pod uwagę górną granicę zastosowania. Wewnętrzny filtr mechaniczny, przy takim litrażu, powinien mieć 1000-1500l/h przepływu. Ad. 2/ Moc i rodzaj światła nie ma znaczenia dla ryb. To jest Twój wybór. Jednak czas świecenia może mieć znaczenie. Światło ma wpływ na organizmy żywe, na nas też, więc sztuczne ograniczanie, bo nikt nie patrzy, może mieć negatywny wpływ na zachowania, zdrowie...ogólnie na życie ryb. Świeć tak długo, jak to ma miejsce w naturalnym środowisku, czyli ok.10-12 godz. Dodatkowo rodzaj i moc oświetlenia może mieć wpływ na rozwój glonów. To jest naturalny pokarm większości ryb z grupy mbuna, więc warto zadbać o to, żeby było ich jak najwięcej. Można obserwować, jak ryby się nimi odżywiają.

W naturze nasze ryby nie odżywiają się tak dobrze i regularnie. Inne borlejki też pewnie by takie garby miały. Przecież to są tylko odmiany tego samego gatunku. U malawijskich Cyrtocara moori też taki garb występuje. U południowo-amerykańskich pielęgnic też można to zaobserwować. Nie jest to nic dziwnego.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to na profilu 16cm. na 150cm. będziesz umieszczał 80 diod i 20 driverów. Jak to zmieścisz i jak będzie z chłodzeniem? Zastanów się nad tym.

Piękny ten samiec. W ogóle piękne masz ryby. Jak na Kadango ma długie płetwy piersiowe. Super to wygląda. Wszyscy dziwili się, że moje samce tetrastigmy mają garby tłuszczowe na czole, ale widzę, że Twój Kadango też ma. Wychodzi na to, że to nie jest nic dziwnego. Dobrze odżywione ryby tak mają

A może to okrzemki już się pokazały? Światło wygląda na mocne. Czy po potarciu łatwo to schodzi?

A może sama woda ma w sobie dużo żelaza? Napisałeś, że mieszkasz na wsi, więc jeśli to jest woda ze studni, to może być mocno zażelaziona. Nie wiem, czy możliwe jest wtedy osadzanie tego żelaza na kamieniach, ale może? Nie sądzę, żeby to kamień oddawał żelazo, tym bardziej, że masz te kamienie z koryta rzeki.

Wsadź do Aquela gąbkę 10ppi i problem masz załatwiony. Przepływ 2000l/h nie będzie chamowany przez zbyt gęstą gąbkę, a pory gąbki zatrzymają każdy paproch. Jeśli nie przy pierwszym przepływie, to przy dziesiątym. To jest 2000l/h!!! Miałem przy podobnych wymiarach Atmana at-203 z taką gąbką i zero zanieczyszczeń w wodzie.

Jest super.

Nawet nie chodzi mi o wysokie, a bardziej o duże.

Kolejna osoba, która rezygnuje z piasku Super to wygląda, chociaż brakuje mi trochę większych kamieni. Zamiast kupować żwir możesz pokruszyć kamień i tym kruszywem wypełnić szczeliny.

Przysłoniłem część tych diod i nic to nie zmieniło. Zmieniło się jedynie natężenie. Potencjalną zaletą może się okazać to, że światło jest mocno kontrastowe. Czas pokaże.

Możesz zamówić szersze, tylko będzie w dwóch częściach.

No, chyba że pomiary są fałszywe. Cały czas zalecam ich potwierdzenie. Najlepiej innym testerem. Właśnie od tej zagadki powinniśmy zacząć, zamiast lać (być może) niepotrzebną chemię.

Miała prawo, ale nie w takim zakresie. Nie tak, żeby NO2 było poza skalą. Czy naprawdę nikogo nie dziwi, że NO2 jest powyżej 1.0, a ryby jakby nigdy nic sobie pływają. Dolanie 70% świeżej wody nie spowoduje wzrostu NO2. Przecież na duże wyniki zaleca się właśnie podmianę wody. Żeby je obniżyć. Czy ja jestem w jakiejś alternatywnej rzeczywistości?

Dla mnie to wszustko jest dziwne. Przy takim wysokim NO2 powinno być widać to po rybach, a ryby zachowują się normalnie. Ja bym potwierdził te wyniki innymi testami.

Sama przeprowadzka nie powinna tak zachwiać biologii. Do kotnika dałem nowy piach, kamienie, wodę z akwarium głównego i część wkładów z biologa do filtra kaskadowego i wszystko było ok. Kolega przenosił wszystko do większego akwarium, nie do mniejszego. Tylko wtedy mogłoby dojść do zachwiania biologii.

Opcji jest sporo. Ja wybrałem winylową, zmywalną i dodatkowo laminowaną. Nie chciałem naklejanej na tylną szybę. Ta tapeta jest właśnie po kadrowaniu.

To jest firma internetowa myloview.pl. W wyszukiwarce na ich stronie wpisałem "podwodny jezioro malawi" i pokazały się różne propozycje. Tapeta jest winylowa, a do tego może być laminowana. Ciekaw jestem efektu. Wygląda zachęcająco. Będę ją przyklejał do spienionego PCV 3mm. i umieszczę za akwarium.

Temat się pośliznął...niestety i wszystko ruszy na początku lutego. Zamiast pomalowanego PCV będzie taka fototapeta Obsada też już w zasadzie wybrana. W zasadzie, gdyż 3 gatunki są pewne: Melanochromis loriae, Metriaclima sp. dolphin, Labeotropheus trewavasae chilumba. Mam dylemat z czwartym gatunkiem. Waham się między Astatotilapia caliptera i Chindongo socolofi.