pozner

Pytanie, czy kilka dni wystarczy? Pytanie, czy to nie zakłóci równowagi między tymi samcami?

Widzę, że to jest najlepsze podsumowanie tego tematu, który niczego nie wniósł i moim zdaniem kwalifikuje się w całości do skasowania. Podpisuję się pod tym cytatem i tyle w tym temacie.

Każdy tu ma świadomość, że nie trzeba niczego robić, żeby te procesy się dokonały. Jeśli jesteś zwolennikiem naturalnych metod, samoistnego startu tych procesów, to po co wyskakiwałeś z tym alkoholem etylowym?

Skąd wiesz, że to są pęcherze azotu? I o jakim biotopie piszesz, bo w malawce nie trzeba mieszać piachu, robią to doskonale pyszczaki. Czym innym jest budowa denitryfikatora, którego nikt tu nie stosuje, a czym innym denitryfikacja zachodząca w piachu, jak twierdzisz, której po prostu nie ma. Dowodem jest rosnący poziom NO3 w naszych akwariach, który trzeba usuwać częściowymi, okresowymi podmianami wody. Koledzy posiadający filtrcję za tłem obserwują u siebie stały, niski poziom NO3, więc możliwe, że u nich dochodzi do denitryfikacji. Ale Oni przez lata nie ruszają tego, co jest za tym tłem. Tam mogły wytworzyć się strefy nisko lub nawet beztlenowe, dogodne dla rozwoju bakterii denitryfikacyjnych. Jeśli twierdzisz, że start na alkohol jest takim dobrym sposobem i stosowanym przez wielu akwarystów, to pdziel się z nami tym sposobem. Chętnie poznam tą metodę.

To nie jest Forum morskie. Prosiłem o przedstawienie metody startu na wódkę (alkohol etylowy) i na razie się nie doczekałem. Nie twierdzę, że to nie jest możliwe, ale jeśli ktoś wyskakuje z takim pomysłem, to niech to udokumentuje, niech przedstawi tą metodę. Pisanie, że jest to prawda powszechnie dostępna nie trafia do mnie. Ja tej powszechnej prawdy nie znam, a chętnie poznam. Proszę o konkrety.

Denitryfikacja w 10-centymetrowej warstwie piachu. To chyba Ty bzdury piszesz. Denitryfikację przeprowadzają bakterie beztlenowe. Gdzie w akwarium masz takie warunki? Przypuszczam, ale tylko przypuszczam, że w filtracji za tłem takie warunki są możliwe w ograniczonym stopniu, bo utrzymuje się niskie NO3, ale pewności nie mam.

No tak, ale tu jest mowa o bakteriach denitryfikacyjnych, które w akwarium nie występują, a przynajmniej nie zostały udokumentowane. Takie teksty to jak z tym, że ktoś słyszał, że dzwoni, ale nie wiadomo gdzie i z jakiego powodu. Gościu zrobił wrzutkę i patrzy na reakcję. Gdy go spytać o szczegóły, to nie chce rozwijać tematu.

Dlatego poleciłem wymianę całej wody i dodanie kilku ampułek. Trochę szkoda tego wszystkiego. Widać, że coś tam zaczęło się dziać. Może nie będzie konieczny start od zera.

Szkoda. Jeśli coś się pisze, to warto to uzasadnić.

Spuść całą wodę, nie płucz filtrów, piachu, spuść po prostu tylko wodę. Dodaj kilka ampułek Prodibio do świeżej wody i rób pomiary. Ten amoniak w piachu i filtrach powinien wystarczyć do startu.

Kolego, kup filtr kaskadowy, to są grosze. Przenieś do niego trochę wkładu z biologa, z ogólnego akwarium, zalej wodą z tego akwarium i możesz od razu wpuszczać samicę. Piach i skałki mogą być nowe. Ja tak zrobiłem, miałem ponad 30szt. i nie było problemu.

U mojego kolegi kilkunastoletnie akwarium zaczęło się rozszczelniać. Od góry zaczęło przeciekać. Obniżył poziom wody i jakiś czas to funkcjonowało, ale z czasem się zaczęło rozszerzać. Nie ma reguły, ale czy warto ryzykować?

A to ciekawa teoria. Może opisz szczegółowo tą metodę. Jeśli to takie dobre, to chętnie skorzystamy.

Nie kupowałbym używanego akwarium. Klejone akwarium ma ograniczoną żywotność. Tu może pytanie do fachowców ( @AKWARIA.PRO @przemek wieczorek), bo opinie mówią o 10-15 latach. Sam jestem ciekaw.

W takim kotniku wystarczy zwykły filtr kaskadowy. Włóż do niego część wkładu z biologa, zalej wodą z ogólnego akwarium i samicę możesz wpuszczać. Kamienie i piach mogą być nowe.

Nie przejmować się. U mnie prawie 3 tygodnie utrzymywało się lekkie zmętnienie...lekkie mleko i się wyklarowało. Podejrzewam pierwotniaki.

Właśnie ze względu na kolor jest tak nazywana.

To jest bardzo elastyczna żywieniowo ryby, więc tak samo dobrze pasuje do mbuny, jak i non mbuny. Mam Metriaclima sp. dolphin, które potocznie nazywane są giant demasoni.

Nie, nie mam fot. Dojdą na początku kwietnia. Bardzo mnie kręci ten gatunek. Ale jest kwalifikowany jako mbuna.

Naturalnie, że nie przeszkadza. Rybom nawet doniczki, czy rurki PCV by nie przeszkadzały. Te uwagi skierowane są do Ciebie. Ogrom starań włożyłeś w to akwarium, to widać, ale ta lewa strona psuje cały efekt. Teraz nie bardzo jesteś w stanie to zmienić, więc może dowal kamieni, żeby zasłoniły to. No, chyba że Ci to nie przeszkadza.

Aaa, dodam jeszcze, zasłoń też róg akwarium z lewej strony. Nie ma w naturze skał załamujących się pod kątem prostym

Mdoki dadzą sobie radę. Gdy dorosną pookażą rogi. To nie są potulne baranki. Wystrój generalnie ok., ale ta lewa strona to tragedia. Sorry, ale te pionowe cięcie jest tak sztuczne, że bardziej być chyba nie może. Zasłoń je jakimś wysokim kamieniem, albo jakąś konstrukcją. To się tak rzuca w oczy, że psuje całe wrażenie. Gdyby nie to, to baniak perfekcyjny.

Od dziś mam komplet Labeotropheus trewavasae Chilumba. Niestety z Czech mam tylko dwie samice. Dwa samce i dwie samice padły. Na szczęście dobrałem do obsady resztę w "Diskus Zoo". Akurat mieli. Mam teraz układ 3+5. Jeden z tych samców (niestety największy) nie wygląda najlepiej. Obawiam się, że padnie. Zrobiło się trochę ciasno. Zastanawiam się nad tymi Astatotilapiami. Dodatkowe 10szt. może być przesadą. A tak mnie korcą Takie krótkie video dla uzupełnienia wpisu. VID_20200314_203912.mp4

Zaczyna się dziać Szeryf przerwał karuzelę VID_20200314_200652.mp4

Ryby chowają się świetnie, powoli rosną. Szczególnie to widać po acei, ale inne rosną. Są wiecznie głodne. Mam 5 samców loriae (na razie). Mam nadzieję, że tak zostanie. 4 zajęły swoje miejscówki i na razie się tylko przeganiają. Dochodzi do krótkich potyczek. Piąty nie znalazł sobie miejsca i jest ganiany przez resztę. Samice też mają swoje miejsca, których się trzymają. Loriae przebywają raczej wśród kamieni, w pobliżu swoich miejscówek. Dolphiny przebywają głównie w tylnej części akwarium. Nie przejawiają żadnych cech terytorialnych. Acei pływają wszędzie. W sobotę będę miał komplet nochali Chilumba. Zostaną jeszcze do kupienia Astatotilapie. Pokazały się brunatnice, co jeszcze bardziej przyciemniło kamienie. Ciekaw jestem jak rozwinie się sytuacja z glonami. Tak to się prezentuje. VID_20200312_205632.mp4