lufa555

To akwarium roślinne czy malawi? Bo jak roślinne to chyba fora pomyliłeś. Temat ogólnie jest zawiły. Na start aby pozbyć się tych glonów aplikuj w przedawkowaniu węgiel w płynie bezpośrednio na glon ( może być strzykawką ). Nie zapominaj o uzupełnianiu potasu bo jest aktywatorem poboru PO4, NO3 i innych pierwiastków niezbędnych do wzrostu roślin. Jednak powinieneś popytać na forach roślinnych.

Świetny matematyczny start akwarium. Wystarczyło nalać wody, sypnąć żarcia, sporadycznie coś pomierzyć i po problemie. Podnosicie start akwarium do Bóg wie czego a po drodze cała masa komplikacji. WA, dawki, uzdatniacze, bakterie. Masakra jakaś. Po co komplikować tak sobie życie? I teraz będziecie robić matematyczne wyliczenia ile NH4 w jakim czasie zamieni się na NO3? Gdybym tak startował swoje pierwsze akwarium to z pewnością dziś grałbym w warcaby a nie podziwiał ryby.

Daj fotkę tej zielenicy. Ocenimy czy warto z nią walczyć

To ja napiszę jak nikt nie odpowiada. Otóż masz dobre NO3 i PO4. Jeżeli nie masz wysypu bliżej nieokreślonych glonów to jest ok. Atrament usuwa PO4 błyskawicznie. Co do testu na PO4 zooleka i JBL, mam oba i zawsze pokazują identyczny wynik. -- dołączony post: Nasteq, niepotrzebnie mącisz tu roślinnym. To co kolega Nasteq napisał tyczy nawożenia więc nie bierz tego pod uwagę.

Jak zielone i na piachu to raczej sinice. Jak pisałem wcześniej nigdy nie wdziałem glona zielonego na piachu, co najwyżej brązowe okrzemki. Jest jeden bardzo skuteczny środek na sinice. Chemiclean firmy Boyd. Ja używałem z rewelacyjnym skutkiem. Niektórzy sądzą, że może niszczyć biologię.

Korpusy z odpowietrznikami masz? Jak tak to wszystkie zawory odkręcone i wciskasz odpowietrznik. Ewentualnie kranem spustowym napełniasz cały układ na odkręconych zaworach.

No ale piach płukałeś na nowo czy nie?

Ja zamawiałem falownik Jebao, doszedł Jecod. Też miałem chwilową zagwozdkę ale po minucie w internetach zrobiłem się spokojniejszy. JEBAO=JECOD.

Nie bardzo wiem co mam wytłumaczyć. Napisałem chyba dość jasno. No ale opiszę dokładniej ale czy prościej? Sinice to cyjanobakterie czyli bakterie. Gdy są żywe pobierają z wody azot i fosfor czyli niejako oczyszczają wodę ze związków, które w nadmiarze szkodzą rybom ( głównie chodzi o NO3 - rozkładają NO3 bo tlen potrzebny im nie jest). Dodatkowo produkują tlen w procesie fotosyntezy. Choć i żywe sinice wytwarzają toksyny i mogą być szkodliwe dla ryb. Natomiast martwe sinice zalegające w podłożu to już inna historia. Gdy zaczynają się rozkładać wydalają do wody toksyny bardzo szkodliwe dla ryb. Krótko mówiąc są trujące. Dlatego uważam, że jeżeli są jakiekolwiek oznaki sinic w akwarium i jak zwykle upieram się przy tym, że glon zielony na piachu nie rośnie a sinica tak, to warto zacząć reagować. ====================================================================================================================================== Yaro mnie uprzedził ale co tam, wyjaśniłem

Chyba najtrudniejszy start w klubie Wystarczyło dać watoline do filtra, często ją wymieniać, filtr na max obroty, od czasu do czasu zamieszać piachem i po brudnej wodzie. Nie bardzo wiem, czemu robiłeś restart. Tyle darmowej roboty.

Żywe i owszem szkodliwe nie są. Ciekawe co w sytuacji gdy coś wpłynie na sinice i zaczną padać? Martwe sinice są już jednak toksyczne dla ryb.

U mnie jest szeregowo i jakoś przepływ nie spada drastycznie. Poza tym przecież nie jest potrzebny duży przepływ a maks 20l/h.

Nikt nie zapytał co kolega ma filtrach? Jak napowietrza wodę? Czy w ogóle ją napowietrza? Nie zapominajmy, że ryby produkują CO2 a ono zdecydowanie zakwasza nawet przy wyższym KH ale to takie gdybanie bo raczej wątpliwe, że ryby tak pierdzą w wodę jak bimbrownia w roślinniaku ale... niewykluczone. Może kolega intensywnie filtruje wodę przez spore ilości węgla aktywnego a on też potrafi zakwasić wodę ( nie bezpośrednio ale potrafi ). Nie mniej dziwne bardzo, że w naszym biotopie przy KH>10 spada komuś pH. Może żona w opakowaniu po sodzie trzyma kwasek cytrynowy? Różnie to bywa. Moja propozycja to ostre napowietrzanie i uchylenie pokrywy jeżeli kolega taką ma.

Zbyt mały? 10 litrów pojemności na złoże, 1900l/h na pusto wg producenta to mało na 540l gdzie samej wody może będzie z 480litrów? Ja już się gubię, o jakie zabezpieczenie biologii chodzi? Bo jak padnie prąd to padają 2 filtry, jak wlejesz chloru przez przypadek to padają 2 filtry. Czy może planujesz wykupić bakteriom ubezpieczenie w PZU? Sorki za sarkazm ale po co się pytam? Co do stabilności podłoża to co ryby robią bakteriom? Żrą je? Wgryzają się w mikropory kamieni i wysysają je z wewnątrz? Wydaje Ci się, że na dojrzałym akwarium z filtrem zewnętrznym przy wymianie podłoża czy dekoracji nie zaburzysz biologii? Każda zmiana w akwarium zaburza, nawet mała podmiana wody. Tylko te zaburzenia nie zawsze są widoczne.

Podobno węgiel aktywny ma powierzchnie coś koło 2000m2/g. Sporo. Piasek sam z siebie też dużo a już dno wysiane piachem to jest ogrom. Bakterie osiadłe mają największą skuteczność w oczyszczaniu wody, dlatego robimy im domki z filtrów Jednak w całym baniaku gdzie mamy podłoże, skały tło, które są obmywane wodą tam też są ogromne kolonie bakterii osiadłych. Wnioski są proste. Bo już te żyjące w toni tak skuteczne nie są. Ja broń boże nie namawiam nikogo do wywalania kubłów bardziej chodzi mi o pokazanie, że nie ma potrzeby z przesadzaniem

Zobrazuje to na jakimś tam przykładzie. Mamy 2 filtry wypełnione jakąś tam ceramiką. W akwarium mamy X związków do przetworzenia. Na filtrach obsadza się Y bakterii do przetworzenia związków X, ale nigdy więcej ani mniej bo namnażają się w wystarczającej ilości do przetworzenia tego X związków. Jeden filtr wyłączasz i wg waszych teorii dochodzi do sytuacji gdzie brakuje 50% bakterii do przetworzenia X. Chodzi o to, że w baniaku tworzą się bakterie w takiej ilości w jakiej są potrzebne. Po co uruchamiać 2 filtry, które nie będą hulać na 100%? Kolejna sytuacja: dojrzały baniak 2000l z filtracją biologiczną do 4000l. Przez rok pływa niezmienna połowa obsady możliwej zamieszkać baniak. Po roku wpuszczasz kolejne 50% obsady i co się dzieje? Ano to, że baniak się rozreguluje biologicznie przez pewien czas mimo dużej nadfiltracji. Czemu tak się dzieje? Ano temu, że mimo ogromnego złoża nie ma wystarczającej ilości bakterii w złożu. Ostatnia chyba już kwestia to ponowne wracanie do mechaniki. Zapewnienie odpowiedniej filtracji mechanicznej i cotygodniowe jej czyszczenie odciąża znacznie biologię. Pamiętajmy, że w akwarium występuje cała masa różnych organizmów oprócz bakterii nitryfikacyjnych. Organizmy te przetwarzają nagromadzone odchody ryb, resztki pokarmu czy padnięte ryby w produkty rozpuszczalne w wodzie i te nierozpuszczalne. Nierozpuszczalne usuwamy mechanicznie a rozpuszczalne przetwarzane są przez bakterie nitryfikacyjne. Teraz najciekawsza rzecz czyli co się dzieje z kupami? Czy rozkładane są wewnątrz filtrów na ceramice, biobalach? Nie. Rozkładane są tam gdzie aktualnie się znajdują a przecież mało kto z nas pozwala na dostanie się odchodów do wnętrz naszych filtrów w trosce o nie zamulanie biologii. Czyli wynika z tego co jest potwierdzone jakimiś tam badaniami, że biologia działa w całym akwarium a nie tylko wewnątrz filtrów. Nie mniej ich wnętrze jak już pisałem wcześniej jest bardzo dobrym środowiskiem do obsadzania tych bakterii po poprzez właśnie te filtry płynie cała woda z akwarium. Moim skromnym zdaniem nie jest potrzebny żaden filtr biologiczny w akwarium skalnym. Jeżeli od samego początku gdy zakładamy szkło, układając ileś tam kamieni o porowatych strukturach, usypiemy piaskiem czy żwirkiem dno, uruchomimy filtrację mechaniczną oraz zrobimy naprawdę dobrą cyrkulację wody w akwarium usuwając wszelkie martwe strefy to wiem, że przy normalnej obsadzie baniak powinien chodzić bez problemów ( oczywiście po dojrzeniu ). Cyrkulacja zapewni obmywanie wszystkiego co jest w akwarium i tak będzie napędzana biologia. To co napisałem do bardzo ogólnikowe pojęcie filtracji. Dla chętnych proponuję lekturę artykułów dostępnych w sieci.

Przecież bakterie mnożą się w całym akwarium a nie tylko na złożu w filtrze. Jednak w filtrze mają najlepsze warunki bo złoże jest ładnie obmywane wodą. Jednak równie dobre warunki można im zapewnić w akwarium zapewniając odpowiednią cyrkulację. Ile szczelin jest w skałkach, które trzymamy w akwarium? Niezliczona ilość. Tak więc spokojnie z tą nadfiltracją biologiczną. Zdecydowanie istotna jest mechanika.

No ale przecież ryby nie rosną do ostatecznych rozmiarów w jeden dzień. Razem z rozwojem ryb będzie się rozwijać biologia. Wystarczy spojrzeć na piach na dnie. Ile tam jest biologi to nawet nie sposób sobie wyobrazić Spokojnie filtr uciągnie biologię. Bardziej bym się skupił na mechaniku.

Czy ja wiem? Bakterii i tak osadzi się tyle ile będzie potrzebnych. Na pewno nie więcej i nie mniej W tak długim akwarium potrzebna będzie cyrkulacja a aquael 2000 tego nie zapewni. Potrzebny będzie falownik z przepływem przynajmniej 5-6tyś litrów przy tych kamieniach.

Cyrkulacja, cyrkulacja i jeszcze raz cyrkulacja.

Jeżeli układ jest na sznurkach to faktycznie szybko tłumiło by pompę. Jednak jeżeli używasz gąbek czy owaty to spadku przepływu nie zauważam nawet przez 2 tygodnie. Co do korpusów purolite. Oczywiście można je dać każdy z osobnym wylotem, ale po co? Jeżeli nawet purolite w pierwszym korpusie przestanie już usuwać NO3 to przecież ta woda trafia do drugiego korpusu i tam jest oczyszczana. Zasada na dwóch korpusach jest identyczna jak w bloku z tematu decco, z jedynym wyjątkiem, że żywica jest rozdzielona na 2 części.

Może pracować i tak i tak. Oczywiście jeżeli cały układ będzie poziomy a wypada taki właśnie zrobić to pompa poziomo.

Nie regenerowałem jeszcze. Działa od 1 lutego 2016 i NO3 w baniaku ciągle około 5mg/l. Sprawdzę namaczanie choć u jednych działa u innych nie. Zobaczymy. Zawsze można wsypać do butelki 5 litrów, zalać solanką i wybełtać do bólu

Gąbki fabryczne z tych puszek są za gęste i pierwsza na wlocie jak się zamuli to woda będzie tylko ciurkać. Ja je wymieniłem na takie o grubszym ziarnie. Nic nie wypływa do akwarium, a i nie tłumi przepływu.

Jak zrobisz 4 korpusy biologiczne z odwrotnym przepływem jak FBF to wjedzie tam około 4 litrów złoża. Jeżeli dasz do tych 4 korpusów matrix albo coś podobnego to spokojnie pociągnie biologię. Litr matrixa to o ile się mylę 400litrów akwarium to 2 korpusy dają już biologię pod 800 litrów tak więc nie ma czym się martwić. Najlepsza instalacja to taka gdzie nie ma dławienia przepływu jakimiś zwężkami czy innymi cudami. Najlepiej całość zrobić na nibco 3/4 lub 1 cal. Porównanie: - Matrix - litr - 720m2 dla bakterii - aquael bioceramax ultra pro 1600- litr - 1600m2. W teorii wygrywa produkt aquael czyli litr bioceramax 1600 powinno starczyć na 800 litrów.