juppi

Dzięki Zimbabwe Rock też mi przez myśl przechodziły O mały włos a mielibyśmy identyczną obsadę :))

Większą frajdę mają z przekopywania piasku :)) Ale może dlatego, że falownik bardziej nastawiony na łamanie tafli a maluchy mają wyraźny kłopot z podplywaniem tak wysoko. A powyżej samczyk lwanda 6-7 cm w towarzystwie pozostałych maluchów

Dzień doberek :)) Pozwolę sobie odświeżyć starocia :)) Ale powiem Wam coś: 3,5 roku zajęło mi dojrzenie do non-mbuny. :)) Od 4 dni w akwarium pływają maluchy: - mdoki x10, yellow x12 i aulonocara lwanda hai reef 2+4 Pozdrawiam wszystkich! :))

yyy... czyli "nie ma kłopotu żeby zrobić akwarium, ale nie potrafię skleić kaseciaka"? Bo nie kumam )

Mój serpentynit pokrył się krasnorostami. Wpuściłem helmety. Po kilku dniach stwierdzam, że nawet jeśli nie wyczyszczą wszystkiego dokładnie, to te "plamy" tylko dodają kamieniom uroku. No - ale co kto lubi )

Obawiam się, że początkujący malawista może nie odczytać sarkazmu.

Dajcie spokój. Timi - pojechałeś grubo ;/ Oczywiście że jest to forum miłośników pielęgnic, ale jeśli ktoś mówi że jest nowy i pyta, to nie błądzi. Ja tylko ubolewam, że ludziska zamiast najpierw się oczytać, to wrzucają ryby do "kij wie czego". Szkoda ryb... Zeferino: tak jak napisałem wcześniej i tak jak napisał danielj: zrób porządne testy wody, potem będziemy myśleć co dalej...

Woda może mętnieć np. od pierwotniaków: często to występuje przy dojrzewaniu akwarium. Mętną wodą teraz bym się nie przejmował. Napisałeś o mniejszej ruchliwości ryb. Jeśli mam rację, to kropelkowy test NO2 wykaże jednak nadwyżkę dość sporą. To jest realny problem dla zdrowia i życia ryb. Zachęcam do zapoznania się z zakładką "Malawi FAQ". Znajdziesz tam wiele odpowiedzi na pytania nawet te jeszcze nie zadane

paski JBL dają bardzo niedokładne wyniki. Dużo dokładniejsze są testy kropelkowe. Np. jeśli chodzi o NO2, to pasek zaczyna się przebarwiać dopiero przy wartości 1 mg/l... a to dużo za dużo. Najprawdopodobniej wpuściłeś ryby jednak do niedojrzałego zbiornika.

No właśnie też miałem pytać

ad1. Chodziło mi o to, że najpierw zamknął się cykl azotowy, dopiero potem zająłem się zbyt niskim ph. Powinienem napisać "w JUŻ USTABILIZOWANYM zbiorniku" ad2. "na 10 litrów wody" oczywście podmienianej. Czyli: do wiaderka dwie łyżki sody + uzdatniacz + woda - i taka mikstura jest wlewana do akwa. Sorki za nieścisłości.

Bardzo ładny aranż. ps. U mnie podniosłem ph sodą oczyszczoną. W ustabilizowanym zbiorniku miałem ph=6,8. Obecnie: 7,8. Minusem jest to, że trzeba pamiętać o sodzie przy każdej podmiance (dwie łyżki na 10 litrów wody). Ale tak jak koledzy i koleżanka napisali: na to jeszcze masz sporo czasu.

A ciekło, bo )) Powiedz zielonej, żeby tego nie robiła ;DD

No i sie w końcu nie dowiedziałem: ile? Ja wiem, że to niefajnie wygląda, wiem że trzeba pilnować parametrów... nawet wiem, że ryby przy takiej ilości zachowują się nienaturalnie i że nie ma czegoś takiego jak "kontrolowane przerybienie" bo ono się szybko zmienia w niekontrolowane itd. Chciałem tylko się dowiedzieć ile tam ryb zostało tymczasowo upchniętych. I tylko tyle - bez żadnych podtekstów. Well? Ps. Nawet po tamtym zdjęciu było widać tymczasowość, bo gdyby były "od malucha" to w życiu IMO by takie nie urosły

Serio pytałem. Tylko, że samo zdjęcie znikło i post chyba też, więc nie ma odniesienia a zostało tylko moje pytanie. ) Kolega się wystraszył? A pytałem, bo mam u siebie 37 maluchów i byłem ciekaw jak to będize wyglądało przed redukcją jak dorosną.

A ile tam ryb teraz pływa? Tak z ciekawości pytam.

A może to niekoniecznie mutant, tylko uszkodzenie mechaniczne? Po prostu jakaś ryba go capnęła za młodu, a że ugryzienie było "głębsze" to płetwa nie odrosła. Dawno temu miałęm tak z jedną samiczką saulosi. Sama uszkodzona, trochę trudniej jej się pływało, ale potomstwo miała bez defektów.

Raczej nikt tutaj nie powie Ci, jakie "media filtracyjne są najlepsze do typowego biologa" bo nie ma czegoś takiego jak "typowy biolog". Po prostu: zależy jaką masz wodę, co chcesz z nią zrobić, ile chcesz wydać na to pieniędzy, jaką masz obsadę... i pewnie jeszcze kilka spraw. Mam JBL e1901 od miesiąca. To co do tej pory mogę powiedzieć: w standardzie same gąbki oprócz jednego niepełnego kosza z Micromec - ceramiką JBL. U mnie też robi za biologa, więc dosypałem litr Micromec + zeolit + ceramika + purigen + gąbka na samej górze. Przepływ uważam za zadowalający /tym bardziej, że mam założony prefiltr na wlocie z drobną gąbką/. Aha - dużo cichszy od Tetry 700 zasypanej ceramiką.

Zawsze się cofamy wstecz ;D Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać

Chodziło mi o to, że podejmowanie leczenia w przypadku gdy w kuble hula jakikolwiek adsorbent mija się z celem. No - może uogólniłem za bardzo, ale skoro wyciągamy węgiel aktywny, to wg mnie też powinieneś wyciągnąć purigen... Zresztą - niech mnie poprawi ktoś bardziej doświadczony. Rzuciłeś hasło o purigenie mimochodem, przy okazji poziomu NO3. A dyskusja toczyła się wokół pokarmów, więc się w sumie nie dziwię, że to mogło umknąć. Dlatego zwróciłem uwagę. Reasumując: JEŻELI chcesz leczyć dalej, to KONIECZNIE wg mnie powinieneś wyciągnąć purigen z kubła.

Bajka. Po dwóch dniach od wlania 15 ml Microbe Lift Phosphorate Remover + 250 ml Purigenu w kubełku akwarium wygląda tak: Tzn. Okrzemki ustępują, zaczyna się pojawiać zielenina, PO4 - z 0,8 spadło do 0,2, NO3 - z którym nie miałem problemów - trzymam w przedziale 10-20 mg/l, oczywiście NH4 i NO2 - niewykrywalne, PH - 7,8 /soda oczyszczona dokładana przy podmianach, bo kranówa =6,8/

Na czas leczenia usunąłbym purigen z akwa.

temat o glonach,ale dział "podstawy" Akwarium na zielono

A ja znam wielu, którzy stosują węgiel aktywny w kuble i mają zdrowiutkie ryby )) Raczej szukałbym przyczyny gdzie indziej.

jak dla mnie wyglądają identycznie ;DD