
czester_
Użytkownik-
Postów
3663 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez czester_
-
Jak juz nie miał bym naprawde co z nimi zrobić to właśnie chyba nad tym bym się zastanawiał. Ew. moze ktoś zna jakieś akwaria z mixami ale dobrą wodą itp.
-
Sisin zadzwoń do Egzotarium. Warunki jakie są takie są ale ryby pewnie przyjmą, a jakoś super źle tam nie mają. Warto by dowiedzieć się jaka tam woda ale filtracja wyglądała ok, na podłożu także brudu nie było.
-
A ja tam wole wate filtracyjną albo gąbke do naczyń bo glony zostają na niej pozatym ładnie ściaga
-
No bo z pełnego wytrysku to może i on jest ale nie koniecznie tego gatunku;) Może listonosz wpadł na spirulinke i samiczka się zapomniała:) Tak na poważnie ryba może się całkiem inaczej wybarwić jednak na 50% wg. mnie będzie "dotknięta" lub inaczej "pobrudzona".
-
Nie no z tym się nie zgodze. Prefiltr nałożony na koszyk jest o wiele skuteczniejszy. Dzięki większej powierzchni pobierania wody także pomaga wewnętrznemu w sprzątaniu akwarium. Dodatkowo prefiltr nałożony na rurke logicznie szybciej się zapcha bo tylko w jednym miejscu gąbki woda jest pobierana.
-
smithpl ja cię nie chce zasmucać ale to nie jest czysty saulosi. Wygląda conajmniej ochydnie jak dla mnie. Dziwne kolory i poziome pasy jakby z mamy maingano się urodził. Porównaj do zdjęć w galerii. Nawet jeśli dopiero się wybarwia saulosi nie mają tak mocno widocznych poziomych pasów. Jednak nie jestem pewnien na 100% bo on nie jest do końca wybarwiony jeszcze i ostateczna forma może być już normalna. Ale z doświadczenia własnego z saulosi trzymaniu, obserwacji paru samców moge stwierdzić co stwierdzam wyżej.
-
Dalej jednak myśle, ze UV "osłabia" pośrednio układ odpornościowy ryb. Możliwe także że i przez to rany goją się wolniej niż miało by to miejsce w akwarium bez UV. Obiecuje jutro napisać pare bardziej naukowych zdań. Sam niestety na tyle kompetentny nie jestem.
-
Ok, ale chodzi mi o to że gdybyś po pół roku świecenia UV wyłączył ją świadomie przykładowo na miesiąc ryby mogły by zacząć chorować z banalnych przyczyn bo nie są "hartowane". Ich ukł. odpornościowy nie mając styczności z bakteriami, pierwotniakami i innymi ustrojstwami które w normalnej wodzie w znikomych ilościach występują poprostu nie potrafi sobie z tym poradzić. Dlatego przeciesz szczepionki dostajemy. to osłabione bakterie przez które nasze białe krwinki uczą się jak z nimi walczyć.
-
pfpp co dokładnie Cię rozwaliło z diodą w tych unifiltrach? Nie do końca rozumiem o co chodzi. Ogólnie uważam że UV-C u nas wogóle nie jest potrzebne. Ryby muszą mieć jakiś system odpornościowy, a 24h używanie lampy sprawi, że ich odporność będzie mniejsza. Przykładowo lampa się spali, zrobisz podmianke i ryby zachorują. Nie miałem styczności z lampami UV w akwarium i tu mówie to odrazu. Jednakże wiem jak to się odbywa w szpitalach, kiedy używa i co powodowało by u ludzi czeste jej świecenie. Mogę jedynie na poparcie swoich dywagacji poprosić lekarza o dokładniejsze wyjaśnienie.
-
heh pomysł na taki baniak juz z dobre dwa lata mam. Moje marzenie o którym nieraz mówiłem. Nic lepszego nie potrzebne i wcale nie musi być aż tak duże. Ale popatrzcie ile skrzynek piwa:D
-
Skieruj wewnętrzny na prost albo w dół. To także zależy od kamieni itp.
-
a tego to juz nie rozumiem. jezeli twierdzisz, ze ciagle uzywanie powoduje negatywne dzialanie, to imho przy normalnej pompie w przytaczanych godzinach woda z akwarium zostanie przefiltrowana kilkukrotnie. Z drugiej strony rozumowanie ze lampa przestala dzialac i ryby choruja jest smieszne. Wystarczy wymiana zarowki, w lampach wlasnej roboty swiecenie jest widoczne, w przewazajacej wiekszosci tych "sklepowych" wbudowana jest dioda. Jezeli masz ja wlaczona non-stop to usuwane sa wszelkie ewentualne zagrozenia, jezeli lampa pracuje 3-4 godziny dziennie, to chociazby przy podmianach wody moze minac spora ilosc czasu zanim zostanie ona uruchomiona i moze sie okazac, ze jej dzialanie nie jest juz tak skuteczne. Dioda to chwyt marketingowy i tyle. Może sobie świecić i na tym koniec. Co do UV-C niszczy on wszystkie drobnoustroje. Ryby po czasie nie potrafią poradzić sobie z nawet maleńkimi zagrożeniami. To tak jak u nas ludzi. Gdybyśmy żyli cały czas w sterylnych warunkach wyjście na dwór mogło by powodować chorobe gdyż system obronny w organizmie zanika. Po co wprowadzamy do organizmu szczepionki, Słabsze bakterie? Odpowiedz sobie sam.
-
Oczywiście filtracja ma być włączona 24h nie ma mowy o wyłączaniach na noc i tyczy się to we wszystich biotopach nie tylko malawi. Koniec OT - następne odpowiedzi na ten temat będą usówane
-
Tylko potem można wyczytać o przypadkach, że lampa przestała działać i cała obsada chorować zaczęła. Zdecydowanie jestem przeciw ciągłemu świeceniu lampy UV. Druga sprawa, że nawet nie ma takiej potrzeby u nas by jej używać.
-
Jak ryby nie będą latały jak szmata po podłodze to będzie git;) Obserwój by prąd poprostu nie był za mocny ale myśle że z 1200l/h jeszcze bedzie spoko
-
Atamana daj normalnie do wody na jakąś głębokość by czyścił, a kubeł jest słaby i idealnie nadaje się właśnie do poruszania taflą. Dodatkowo burzy ją i nie tworzy nam się film bakteryjny.
-
W skrócie woda napowietrza sie przez ruch tafli wody. Więc jeśli wylot kubła ustawisz pod taflą to będzie to wystarczające napowietrzanie zbiornika bez potrzeby włączania "bąbelków".
-
Raczej sinice. Poszukaj wątków o nich i sprawdź czy mają te same właściwości co tam opisane.
-
Albo obgryzione albo martwica płetw.
-
Całkiem szczerze?! Narazie to mogłeś nie zalewać zbiornika i poczekać na wszystkie sprzęty. Może troszke jeszcze poczytać. Fana ogólnie już możesz wyrzucać. Możliwe tez ze cos zle przepłukałeś albo tła nie wymyłeś itd dlatego tak bardzo mętna woda. Ale ogólnie praktycznie zawsze mętnieje.
-
To jest chyba film bakteryjny. Poczytaj o tym na forum. Co do krystalozowania się wody to czasem i dwa tygodnie to trwa więc bez nerwów. Powiedz jaką masz filtracje. Jeśli chodzi o PH to 7,6 przynajmniej mieć musisz. Także poczytaj na forum jak to osiągnąć. Ogólnie są lepsze sposoby niż lanie chemi i to juz na starcie. Teraz na przyszłość, w temacie pisz bardziej konkretnie o co chodzi. To taka prośba od moda.
-
mikem na rakach sie za bardzo nie znam ale kiedyś fascynowałem się tym jak walczą ze sobą itp. Z tego co pamiętam rak o którym mówisz jest drapieżnikiem. Nie trudno znaleźć także na youtube filmiki z jaką łatwością łapie ryby w swe szczypce. Podejżewam że w malawi ryby nocą nie miały by spokoju. Pyszczaki najcześciej kładą się na dnie, a rak napewno by na tym korzystał. Jeśli chcesz więc raka najlepiej załóż osobne akwarium i trzymaj go tak jak trzeba.
-
A ja myśle że koszt drugiego wzmocnienia poprzecznego jest tak niewielki ze nie ma co minimalizować. Już w 150cm jedno dają, także tym bardziej na 200cm dwa dać wypada.
-
Po co na poczatek walic nie wiadomo ile tych ryb. Ja mam ledwo 2 gatunki (a mogly być 3) i myśle ze jest idealnie. Są różne szkoły, ja lubie mało, a ze smakiem:) Pewnie w 800l tez wsadzilbym 4 gatunki ale taki juz jestem ze jak jest za bardzo kolorowo to raz mnie drazni, dwa nie moge sie połapać, a trzy za nic wystroju nie idzie dopasować
-
A nie lepiej zostawić sobie te trzy gatunki, a nie pakować ile wejdzie?