Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich akwarystów, ze szczególnym uwzględnieniem malawistów.

Jako, że jest to mój pierwszy post, pozwólcie, że pokrótce się przedstawię. Mam na imię Marcin, od 6 lat mieszkam w Muszynie (woj. Małopolskie), prowadzę z rodziną mały pensjonat „Szwarcówka” (zapraszamy wszystkich akwarystów:)). Z zawodu jestem historykiem sztuki, więc moja wiedza na tematy chemiczno – biologiczne jest znikoma, ale dzięki Waszej pomocy ogarnąłem zagadnienia w stopniu pozwalającym na w miarę bezstresowe prowadzenie baniaka.

Biotopem malawijskim zająłem się stosunkowo niedawno - baniaczek zalany w grudniu 2014, pierwsze życie luty 2015. Poza Malawi, mam 3 zbiorniki, 2 typowo roślinne (do niedawna full HT, od ok. roku powolutku zmierzam ku LT) oraz południowoamerykańskie black water.

Akwarystyką zajmuję się od około 10 lat (nie liczę dzieciństwa i 50 l. baniaczka z zupą rybną, zameczkami i moczarkami).


Krótki opis akwarium:


Wymiary:

130 x 70 x 60 – brutto 546 l.


Filtracja:

Filtr kasetowy – dzięki za pomysł mr. Deccorativo - napędzany 2 Hydor pico 1000 l/h wypełniony gąbkami, watą filtracyjną, AZOO ACTIVE FILTER 4in1 (2 litry) i jakaś ceramika no name.

Oprócz tego panel zewnętrzny o pojemności 14 l napędzany głowicą Aquael circulator 1500


Oświetlenie:

Naświetlacz led RGB 30 W

Moduły Samsung led 5 sztuk

taśma led RGB

wystrój:

piasek oraz kamole z pobliskiej rzeczki.

Parametry wody:

Ph – 8,0

No2 – 0

No3 – ok. 30

Pozostałe ostatnio nie mierzone :grin:


Obsada:

- Aulonocara baenschi benga 1 +2

- Aulonocara Jacobfreibergi 'Otter point' 2 samce (miało być 1+1, okazało się że ona to on)

- Sciaenochromis Fryeri 1+1

- placidochromis mdoka white lips 3+1 (miało być 1+3)

- Copadichromis borleyi Namalenje 2 samice (miało być 1+1)


Przy doborze obsady sugerowałem się artykułem: http://forum.klub-malawi.pl/artykul-wybor-obsady-non-mbuna-akwarium-t21020.html


Jeżeli chodzi o obsadę, to muszę powiedzieć, że była do niedawna bezproblemowa, dopóki placidochromisy nie dorosły do ok. 12 cm. Jeden samiec osiągnął rozmiary około 16 cm. I zaczął terroryzować całe akwarium. Wiem, że u pyszczaków to normalka, ale zależało mi bardziej na obserwacji zalotów samca względem samic, co widzę np. u Sciaenochromisa i po części u aulonocar. Placidochromisy cały dzień wychlapują mi wodę z akwarium goniąc się i obijając o szyby, samica pływa kompletnie przez nikogo nieadorowana :confused:

Przypuszczam, że problemem jest tutaj zdecydowana dominacja jednego samca nad pozostałymi, może również problem ze zbyt małym akwarium?

Niestety nie bardzo mam komu oddać 2 samce i na ich miejsce wprowadzenie samic. Czy, któryś z kolegów forumowiczów nie ma ochoty na przyjęcie 2 samczyków lub wymianę na samiczki? Szkoda bo są one bardzo interesującymi rybami, ale obawiam się, że niedługo zostanie tylko skład 1+1. Dominator zatłucze konkurentów.

Co radzicie?

Poza opisanymi problemami akwarium prowadzi się wyśmienicie. Mimo to staram się wprowadzać różne zmiany, mam nadzieję, że na lepsze.


Pierwszą aczkolwiek bardzo radykalną będzie zmiana sposobu filtracji. Ponieważ, jakiś czas temu zainstalowałem tło wewnętrzne 3D, filtr kasetowy stracił właściwości filtracji mechanicznej, ponieważ trafił za tło. Mocno tym samym ograniczyłem powierzchnię „mieszkaniową” dla ryb.

Zamontowałem zbiornik zewnętrzny (14 l.) napędzany cyrculatorem aquaela 1500, połączony z akwarium czymś na kształt pudełka przelewowego. Niestety po tych zabiegach siadła całkowicie cyrkulacja. Kupska ganiają po połowie akwarium, w drugiej połowie zalegają na piachu (co drugi dzień muszę usuwać wężykiem). Planuję zakupić jebao RW 4 w celu polepszenia cyrkulacji (aby skierować kupska do pudełka przelewowego). Jeżeli zda to egzamin zlikwiduję filtr kasetowy, (biologię i gąbki przełożę do zbiornika zew.).

Planuję również automatyczną dolewkę. W kominie – zbiorniku zewnętrznym - mam zamontowany odpływ, muszę tylko poczekać , aby małżonka wyjechała na mały urlop, wtedy zajmę się wierceniem w ścianach :P Po przeprowadzonym w naszym domu 6 lat temu gruntownym remoncie i adaptacji budynku pod wynajem pokoi, wszelkie prace związane z wierceniem, malowaniem, gipsowaniem itp. przyprawiają ją o zawrót głowy i mdłości. Wylewka będzie działać na zasadzie grawitacyjnej. Wodę z sieci zamierzam podawać przez korpusy narurowe z wkładem sznurkowym i węglowym. Jako bufor ph za tło poleci grys koralowy (6 kg wystarczy)? Nie wiem czy da jakiś efekt dotlenienie grysu napowietrzaczem i wstawienie jakiejś małej pompki aby zwiększyć cyrkulację?

W niedługich planach – 2 lub 3 dni- zamierzam odpalić blok absorbera NO3 by deccorativo na purolite. Planuję sklecić go z rury, zaczopowanej korkami do dymiona na wino (patent forumowego kolegi, nie mogę znaleźć którego przepraszam).

Teraz stosuję purigen, ale nie jestem z niego dostatecznie zadowolony. Pewnie zostanie w filtrze jako dodatek.

To jak mówi klasyk „to może tyle o sobie”.

Proszę o komentowanie, samego akwarium jak i moich pomysłów. Może ktoś ma propozycję na rozładowanie napięcia pomiędzy krewkimi chopakamy z bandy placidochromisa.

Dzięki i zapraszam do Muszyny!!!

P.S.

Pochwalę się też pozostałymi akwariami, a co.

post-16931-14695727680375_thumb.jpg

post-16931-14695727681819_thumb.jpg

post-16931-14695727682975_thumb.jpg

post-16931-14695727683907_thumb.jpg

Opublikowano

Dzięki za tak szybki odzew!

No niestety, tylko taką udało mi się wstawić w ostatnie puste miejsce w pokoju. Moim marzeniem było 180 cm, pozostałe wymiary bez zmian, ale książek nie byłoby gdzie wstawić :P

Opublikowano

Marcin każdy twój biotop to wzorzec:D gratuluję wiedzy i doświadczenia.

Wpisz w profil tą Muszynę i "Szwarcówkę" a nóz kiedyś zawitam:D a może inni skorzystają.

Malawka najpiękniejsza:D jak eljot napisał - ale za mała.

Opublikowano

Dzięki deccorativo!

Cieszę się, że zaglądnąłeś do wątku, bo dzięki twoim pomysłom wystartowałem z baniakiem i jak na razie problemów brak.

p.s.

Uzupełniłem profil o stronę www, tak że zapraszam z otwartymi rękoma (prywatne wiaderko do podmian też załatwię :cool:)

Opublikowano

Bardzo mi się podobają Twoje akwaria, z racji, że sporo podróżujemy, niewykluczone, że kiedyś odwiedzimy Twój pensjonat, może jakiś mini zlot co Decco ?

Opublikowano

Dzięki wszystkim za miłe słowa.

Co myślicie, o obsadzie i problematycznych placidochromisach? Czy zostawić tak jak jest i liczyć na złagodzenie stosunków pomiędzy chłopakami, czy jednak szukać im innego domku, w zamian dokładając samic?

Co do naszej "Szwarcówki" to zapraszam. Miło by było posiedzieć z paroma entuzjastami :rolleyes:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.