Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po pewnych przemysleniach doszedlem do wniosku ze w swoim 120x50x50 baniaku chce trzymac tylko i az 3 gat mbuna, biorac pod uwage popularnosc oraz gabaryty red reda zamierzam go wydalic , majac na uwadze urode samic mpangi tego gat. jako 2 rowniez zamierzam sie pozbyc, od dawna chodza mi po glowie melanochromis johanni, Co do obsady ktora zostanie jest to P. Demasoni w liczbie 10 sztuk i M.auratusy w liczbie 8 ,zamierzam dokupic 8 maluchow johanni, jak najszybciej poki w akwarium plywaja mlode 3-4 cm rybki.


Teraz pytanie co sadzicie o polaczeniu 2 melanochromisow w 1 baniaku, moze ktos ma? najwazniejsza rzecz ktora mnie nurtuje to bastardy, ale przeciez oba gatunki beda mialy grupy haremowe a samice nie raza podobienstwem.

Opublikowano

bardziej bym się martwił o agresję między tymi rybami.

Zaproponowałeś obsadę IMHO na 375 l.

Opublikowano

hm wyobraz sobie ze masz akwarium 1 gatunkowe z 2 samcami np johani czy utrzymasz owy harem 2x8 w akwarium 120cm?, moim zdaniem jest to bardziej ryzykowne niz moja obsada. Zauwaz ze demasoni bedzie zdominowane i swoja agresje kierowac bedzie wewnacz -gatunkowo(no chyba ze samiec urosnie do pokaznych 10cm i da rade samica melanochromisa w co watpie) ze wzgledu na ubarwienie i gabaryty powinny byc olewane przez silniejsze melanochromisy wiec tak naprawde sa 2 pretendenci do obiecia terytorium samce auratus i johanni, ktorzy podziela sobie baniak na rewiry, zamierzam miec przynajmniej po 4/5 samic kazdego gat by rozlorzyc agresje na wiekrza ilosc ryb w liczbie 15-18 czyli che zastosowac kontrolowane przerybienie:wink: lecz z duza iloscia kryjowek dla slabszych osobnikow, niepokojace jest to ze samice sa rownie agresywne co samce i takze obieraja terytorium co moze byc klopotem dla demasoni, ale przecierz mniejsze i o innym ubarwieniu oraz krztalcie nie beda stanowic duzej konkurencji co pozwoli wykluczyc agresje odnosnie pseudothropeusa -owszem nie wiem czy mi sie to uda no ale mysle ze warto sprobowac, gdy zobacze niepokojace oznaki odejme auratusa.

Opublikowano
Zauwaz ze demasoni bedzie zdominowane i swoja agresje kierowac bedzie wewnacz -gatunkowo
fajnie, że tak sobie beztrosko prognozujesz jak ryby będą sie zachowywać - obyś się nie zdziwił :mrgreen: Nie widzę 18 ryb na długości 120 cm - niezależnie cobyś zakombinował dno masz za krótkie na tyle ryb/gatunków.
Opublikowano

No tak tylko ze to ma byc zbiornik przerybiony-czyli kontrolowane przerybienie przy 18 rybach wychodzi jakies 13l na sztuke agresja ma sie rozkladac na duzo osobnikow.Pomysle jescze nad zastapieniem auratusa na P.e mpange bo chyba bedzie to leprzym rozwiazaniem,chociaz przez 2 lata trzymalem auratusy z mpanga w 100cm i bylo w miare ok, po za 1 incydentem gdzie ssamice auratusa zaciukaly inkubujaca

Opublikowano

Panowie oraz panie czy MELANOCHROMIS INTERRUPTUS Chisumulae- http://www.allegro.pl/item834570422_mel ... mulae.html to jest jakas odmiana barwna M. johhani,inna nazwa czy moze zupelnie inny melanochromis bo juz powoli trace watek, kupilem 8 szt m.johanni http://www.allegro.pl/item849238531_mel ... owice.html ,dzwonilem do malawiana i sprzedawca powiedzial mi ze to zupelnie inny gat,ale samiec jest identyczny jak ojciec moich mlodych johanni zobaczcie link i teraz che dokupic wybarwiajacego sie samca do swoich by uniknac wchowu wsobnego.

Opublikowano

Ja polecam;

http://www.cichlidpress.pl/

Nie twierdzę, że ich lubię, wręcz powiem- nie lubię... ale książki na początek wystarczą.


1.M. interruptus to ryba opisana pod tą nazwą przez Johnsona w 1975 roku. Byłam przekonana, że występuje wyłącznie wokół Likoma... stąd dziwne to ''chisumulae''. No, ale nieważne...

2. M johanni to popularna ryba, sprzedawana w kilku wariacjach barwnych np. jako "red johanni".

2. M. sp. maingano opisany aktualnie jako m. cyaneorhabdos to następna ryba. W ''Żóltych" cennikach dalej figuruje jak "elektric blue johanni".


Co jeszcze Ci wytłumaczyć?


Samiec johanni i interruptus są podobne, samice również. Nie identyczne, ale podobne. Maingano samiec też jest troszkę podobny, ale samice różne... jezuuuuuuu czytać!

Opublikowano

ksiazke czytalem i interruptus faktycznie jest innym Melanochromisem. pierwotnie wywodzi sie zrejonow wyspy Chizumulu- z tad nazwa handlowa - zostal introdukowany np;w poblize Likoma czy Thumbi West


Ja zastanawiam sie jeszce czy u samic johannii wystepuja atrapy jajowe, wiem ze np. u auratusa samicy moga ale zadko sie to zdarza ja samice ktore mialem w swoim akwa- nigdy nie mialy atrapy, zas z mlodej 4cm rybki z owa atrapa jajowa wyrastal zawsze samiec,tak tez mozna rozpoznac z wiekrzym prawdopodowienstwem plec u mlodego niewybarwionego auratusa mi sie to sprawdza w 80% z poprzedniej obsady 8 ryb z 5 bez atrapy wyrosly mi 4 samice z pozostalych z atrapa 3samce , nie trafilem tylko jednego osobnika bo atrapka pojawila sie przy 7cm, zastanawiam sie czy u kuzyna m.johanni rowniez tak jest ,ma ktos moze 3-4 dorosle samice tego gat niech sie wypowie czy jego maja atrape;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Pewnie że ma sens, bawię się w tego typu prototypy filtracyjne. Dużo zależy od tego jakie masz możliwości, miejsce itp. Wszystkie rozwiązania mają swoje zalety i wady. Jeśli chcesz robić i kleić sam, to polecam robić na szkle a nie na tworzywie sztucznym.
    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.