Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hongi i Rdzawy to ten sam rodzaj ryby? Jak to rozumiesz bo ja nie wiem o co ci chodzi?! co masz na myśli pisząc rdzawy=śledź że nie będzie wybarwiony???

Możesz jakoś trochę jaśniej napisać o co ci chodzi.

Opublikowano

Może rozwiązać problem chociaż trochę pomoże sytuacja podpatrzona w innym biotopie ale też rozchodzi się o kolor czerwony.

Otóż kilka osób w trakcie wypadu po ryby (apistogrammy) do jednego z niemieckich hodowców zauważyła, że w jego akwariach młode osobniki (te u których w formie dojrzałej kolor czerw. występuje) posiadają już ładnie wybarwione czerwone kolory mimo, że inne są albo nie widoczne wcale albo bardzo blade. Żeby było ciekawiej okazało się, że niektóre pielęgniczki nie posiadające we właściwej formie koloru czerwonego (posiadały żółty, pomarańcz etc.) posiadały go u tego hodowcy. Zapytany czy to jakaś odmiana barwna odpowiedział, że żadna odmiana, po prostu artemia, artemia i jeszcze raz artemia.

Drogą dedukcji można by wywnioskować, że red topy to tak naprawdę orange topy, a swedeny to po prostu wyselekcjonowane "orange top". Po późniejszej odpowiedniej diecie nijaki pomarańczowy zmienia się w piękny czerwony.

O konsekwencjach takiej diety pisać nie trzeba. Albo kolor albo zdrowie.


Oczywiście to taka tylko moja wolna myśl. Badań na ten temat nie przeprowadziłem, ale jak dla mnie to się to układa w logiczną całość.

Opublikowano

Technicznie rzecz biorąc to ja kupiłem tą rybę:

l_hongi_sweden_1-1-1.jpg

To co otrzymałem nie wyglądało jak ta ryba. To co otrzymałem wciąż nie jest tą rybą. Nie jest nawet podobne do tej ryby. I nie wygląda na to aby miało być do niej podobne.


Jest to ewidentna niezgodność towaru z umową. Jako sprzedawca powinieneś wiedzieć co się z tym wiąże. Żywy towar także podlega pod ustawę o sprzedaży konsumenckiej.


Chyba wiedziałeś, że kupujesz ryby z chowu selektywnego.

Nie, nie wiedziałem. Tutaj takiej informacji nie widze:

http://malawicichlids.sstore.pl/labidochromis-sp-hongi-sweden-p-114.html

nie widzę także informacji co się z tym wiąże. Nie ma także informacji o tym iż ryby muszą być traktowane w jakiś - w bliżej nie określony w sposób - aby uzyskać zadowalające efekty hodowlane.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja akurat tych ryb nie posiadam, ale powiem szczerze że już je prawie zamawiałem gdy postanowiłem poszukać jakiś "uczciwych"(nie od sprzedawców) informacji i zdjęć. Natrafiłem w naszej galerii na te zdjęcia:


http://galeria.klub-malawi.pl/v/Galeria/Ryby/galeria-10826.JPG.html


http://galeria.klub-malawi.pl/v/Galeria/Ryby/galeria-10564.jpg.html


http://galeria.klub-malawi.pl/v/Galeria/Ryby/galeria-10563.jpg.html


http://galeria.klub-malawi.pl/v/Galeria/Ryby/galeria-10234.jpg.html


Od razu nabrałem podejrzeń co do tych zdjęć i filmiku z neta.

Opublikowano
Technicznie rzecz biorąc to ja kupiłem tą rybę:


To co otrzymałem nie wyglądało jak ta ryba. To co otrzymałem wciąż nie jest tą rybą. Nie jest nawet podobne do tej ryby. I nie wygląda na to aby miało być do niej podobne.



Nie kupowałeś tej ryby tylko młode po tym bądź innym samcu pływającym w tym baniaku.


Jako sprzedawca powinieneś wiedzieć co się z tym wiąże.


Nie jestem żadnym sprzedawcą :P



Chyba wiedziałeś, że kupujesz ryby z chowu selektywnego.

Nie, nie wiedziałem. Tutaj takiej informacji nie widze:

http://malawicichlids.sstore.pl/labi...den-p-114.html

nie widzę także informacji co się z tym wiąże. Nie ma także informacji o tym iż ryby muszą być traktowane w jakiś - w bliżej nie określony w sposób - aby uzyskać zadowalające efekty hodowlane.



Ja jak kupuję ryby to dowiaduję się o niej jak najwięcej.To, że to chów selektywny można spokojnie wyczytać w necie.Na forum też o tym parokrotnie wspominałem.

Nie pozostało ci nic innego jak znaleźć gościa w Szwecji który wyselekcjonował te hongi i złożyć reklamację, bo na metce nie napisano czym ją karmić...

Ja je miałem krótko, fota po przywozie


img3219aa.jpg Uploaded with ImageShack.us


Teraz ją ma kumpel, po roku wygląda tak :


swedenp.jpg Uploaded with ImageShack.us


Z tym, że karmi co ma pod ręką, ostatnio sam Tropical :P

Opublikowano

Czyli w doroslej formie bez cudownej diety wyglada duzo gorzej ni zwykly red topimg2217aaaaa.jpg


Uploaded with ImageShack.us

Hongi i Rdzawy to ten sam rodzaj ryby? Jak to rozumiesz bo ja nie wiem o co ci chodzi?! co masz na myśli pisząc rdzawy=śledź że nie będzie wybarwiony???

Możesz jakoś trochę jaśniej napisać o co ci chodzi.


Zle sie wyrazilem chodzilo mi ze sa podobne bardzo dlatego hongi moze miec za konkurenta samca rdzawego i w rezultacie nie da mu sie wybarwic.

Opublikowano

Nie jestem żadnym sprzedawcą :P


W takim razie lewiznę kręcicie na dużą skale :]



Ja jak kupuję ryby to dowiaduję się o niej jak najwięcej.To, że to chów selektywny można spokojnie wyczytać w necie.Na forum też o tym parokrotnie wspominałem.

Nie pozostało ci nic innego jak znaleźć gościa w Szwecji który wyselekcjonował te hongi i złożyć reklamację, bo na metce nie napisano czym ją karmić...


Perez mieszasz totalnie dwa zupełnie niezależne wątki:

- to czy jesteśmy/jestem nieświadomym osłem/ignorantem to jeden wątek - można to analizować gdzie indziej,

- to czy otrzymaliśmy ryby które chcieliśmy kupić to drugi.


Interesuje mnie tylko wątek drugi. I interesuje mnie firma z którą zawarłem umowę kupna, a nie żaden gościu ze szwecji, czech czy słowacji prowadzący hodowle.



Sytuacja którą tutaj mamy przypomina bardzo sytuacje kiedy kupujac malutkiego szczeniaka jako wzorzec mam pokazanego jego "ojca", a po roku zamiast labradora wyrasta z niego jakieś skrzyżowanie labradora z jamnikiem...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.