Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Przez długi czas nie zakładałem żadnego tematu w tym dziale bo dzięki Bogu nie było potrzeby ale teraz się zrodziła niestety.


Nie mam pojęcia co jest grane.

Akwarium jakieś 2 miesiące, ryby miesiąc.

Akwarium 200 litrów

Ryb 12 maluchów - koło 3-4 cm

Parametry - miodzio

NH3/4 - 0

NO2 - 0

NO3 - 15

pH - 8.2

KH - 12

GH - 14

Temp - 27.6


Piszę o co chodzi:

Ryby wyblakły, ospałe, część przy powierzchni.

Oddychają szybko i łapczywie.

Wygląda mi to na jakieś podtrucie - tylko czym?

Ostatnio zazielenił mi się baniak ale odrywa się to od kamieni łatwo więc raczej sinice.

Jedyne co mi do głowy wpada to fosfor - testu nie mam - jutro kupię, narazie podmiankę zrobiłem i tyle.

Macie jakieś pomysły??

Opublikowano

Ja bym od razu wpakował węgiel do filtra (może coś z rur poleciało) i napowietrzanie na maxa. Nie zaszkodzi dodanie soli bo obniży "ciśnienie osmotyczne".

Opublikowano

Kunta wspomniałeś, że pobladły maluchy Twoje. Czy w połowie ogona mają taką różową poświatę lub na płetwach brzusznych zaobserwowałeś lekko brązowawe kropeczki (bardzo ciężko jest je wypatrzyć jak płetwa jest złożona)?

Opublikowano

Wczoraj po 60% podmiance myślałem że lepiej będzie ale niestety - dziś po powrocie z roboty 3 ryby z wytrzeszczem przy powierzchni jedna bez wytrzeszczu ale również i bez ducha na piachu.

Ładuję węgiel bo jakoś innych alternatyw nie widzę.

Podmienię chyba znowu z połowę wody bo wczoraj jakby lepiej było.

Co do lecenia z rur to raczej nie bo to zaczęło się przed podmianką czyli jakieś dziadostwo w akwa się wytworzyło!


EDIT:

Wczoraj wieczorem zapodałem soli, i węgla + 50% podmianka.

Dziś rano kolejny trup!

Co zabija moje ryby?

Parametry nadal idealne!

Opublikowano

Kunta, dużo masz tych glonów? Możesz wrzucić fotkę? Jeśli to sinice, to mogą one uwalniać do wody toksyczne substancje i przy okazji nasycenie wody tlenem może drastycznie spadać. Objawy u ryb przypominają przyduchę. Węgiel na pewno, napowietrzanie na maksa, ale to już koledzy pisali. Usuń ile możesz tego świństwa, jeżeli to faktycznie sinice

Opublikowano

Myslalem ze mi sie piekny zielony glom zrobil ale w pewnym momencie zauwazylem ze na piasku zaczyna rosnac i to wzbudzilo podejrzenia.

Kiedy zaczalem go usuwac przekonalem sie ze to nie glony tylko sinice i standardowa akcja czyli zdrapac i usunac ile sie da, 50% podmianka i zaciemnienie.

Bylo to dziadostwo wszedzie - cale tlo strukturalne, wszystkie kamienie i dodatkowo wklady sznurkowe cale zielone.

Dzis po 3 dniach zaciemnienia sladu po nich nie ma ale nie wiem tez jaka jest sytuacja w akwa bo jeszcze do domu nie wrocilem.

Napowietrzanie mam na maxa + 4 podmianki po 50% + wegiel i sol od wczoraj.

Zabaczymy co to da!

Opublikowano

Ja wczesniej nie mialem problemu z sinicami - znaczy z ich usuwaniem ale tez nigdy niemialem ich na taka skale!

Kupie ten adsorbent i zobaczymy chociaz dzis ryby wygladaja o wiele lepiej no i trupow brak.

Opublikowano
Ja wczesniej nie mialem problemu z sinicami - znaczy z ich usuwaniem ale tez nigdy niemialem ich na taka skale!

Kupie ten adsorbent i zobaczymy chociaz dzis ryby wygladaja o wiele lepiej no i trupow brak.

Wiem, że jesteś uprzedzony do produktów tej firmy, ale ten na pewno działa i nie brudzi wody:

http://www.rybarium.pl/seachem-phosguard.html

A tak z ciekawości; mierzyłeś PO4?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.