Jump to content

RATUNKU ZAKWIT !!!!


harisimi

Recommended Posts

Pomagam koledze rozpocząć przygodę z pysiami. I pierwszy raz spotkało mnie coś takiego. Mianowicie potężny zakwit wody. Walczymy już z nim sporo czasu. Zaczeło się od tego, że kolega włożył do 112 litrówki zanim zamieszkały tam saulosi coral, 3 kamienie które wcześniej walały się w gnoiowicy :) ( kolega hoduje konie, i wziął je z miejsca w którym one były opłukiwane ). Przywiózł mi wodę do badania bo corale przyjechały z Sosnowca za moim pośrednictwem. Badamy wodę a tu NO2 krytyczne test sery najbardziej czerwony jaki mozna sobie wyobrazić czyli co najmniej 16,5 mg/l. I zaczęło się. Podmiana 90 % wody na moją i świeżą. Zbicie NO2 do 0,9 mg/l i rybki zaczęly sobie pływać. W jeden dzień filtr wewnętrzny zbił NO2 po wyrzuceniu felernych kamieni do 0. Niestety radość kolegi trwała tydzień i zaczęła sie inwazja glonów. Woda powoli zaczęła wyglądać jak kiwi. Szukanie problemu. Kolega nie miał testu na NO3 ale podejrzenia padło na to, ewentualnie fosforany. Zalecenie to podmiana ponad 50 % wody na świeżą i zaciemnienie i wkład w filtrze do eliminacji fosforanów ( w nowym kuble z wkładami z pracującego miesiąc wewnętrznego ). Brak reakcji. Kolega zapalony malawista który nie zraża się tym, że widzi w akwa ryby tylko przy przedniej szybie, prosi o doraźną pomoc ( przyjeżdża rodzinka i jak ją inaczej przekonać że akwarium to piękno ;) ). Robimy transfuzje wody. Około 60 litrów dajemy wody mojej z akwa a reszte kranówki. Przy okazji badam wode w kranie kolegi i ... NO3 powyżej 40 mg/litr, nie miałem wody destylowanej ale podejżewam że jest jeszcze wyżej. Tydzień czasu i glon powoli powraca pomimo tego, ze kolega podmienia wodę wodą z innego źródła która NO3 ma 0. Cały czas nie chcieliśmy stosować chemicznych glonkillerów ;) i walczymy dalej. Nie mam pojęcia co może pomóc. Nie mam też stałego dostępu do baniaka kolegi a on testu na NO3 więc nie mam pewności czy to to. NO2 jest 0. Wyposażenie nowe, kamienie strae z mojego akwa bezproblemowe, jedyne pozastandardowe to konstrukcja z gliny ( wypalonej ) i blok skalny z Chorwacji ;) najprawdopodobniej wapienny. Czy macie jakieś pomysły. Mam akwarium około 20 lat ale nigdy nie widziałem czegoś takiego i nigdy nie miałem takich problemów. Czy bez chemii sie nie obejdzie ?

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałeś o chyba najprostszym sposobie na zakwity. Wypróbuj lampę UV.


No i szczerze mówiąc ja bym od nowa założył całe akwa, rozpoczął cały cykl, używając już pewnej wody i pewnych kamieni. Może 20 lat akwarium nie mam, ale przez połowę tego czasu zdążyłem się nauczyć, że zazwyczaj jeden prosty błąd wywołuje całą lawinę konsekwencji :wink: .

Link to comment
Share on other sites

Sam hari wiesz ze tak na odległość to ciezko coś powiedzieć zwłąszcza tobie, bo przecież podstaw tłumaczyć ci nie trzeba.

Ja zwychodzę zawsze z założenia że likwidacje skutków jest mało efektywna jeżeli nie zlikwiduje sie przyczyny więc chemia i UV to tak sobie.

UV jest przydatna ale w tak małym akwa UV to napęd to juz kombinat się robi i koszty % w stosunku do całości też całkiem sporawe.

Co ja bym doradził

- niech on sonie kupi w końcu ten test na NO3 bo to w końcu nie majatek

- ihmo to jest problem filtracji a własciwie ogólniej - obiegu azotowego - coś nie trybi

- z rybami w środku zwłąszcza w takim małym :słoiku" to ciężko coś zrobić, więc najlepiej by było wyłowić obsade i ją gdzieś przenieść, potem podmienić połowę wody dodać nitriwec z sery i zapomnieć o akwa na dwa tygodnie i ewentualnie zastanowić się nad tymi niestandartowymi dekoracjami potym czasie tesy i ....... zobaczymy.

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałeś o chyba najprostszym sposobie na zakwity. Wypróbuj lampę UV.


Najprostszy i jeden z droższych. Gdy kolega zakładał akwa wyliczyłem że to taniocha ale same jego wydatki na te akcje ratunkowe są spore teraz nie mam sumienia zaproponowac kupna dodatkowo uv-ki.


No i szczerze mówiąc ja bym od nowa założył całe akwa, rozpoczął cały cykl, używając już pewnej wody i pewnych kamieni. Może 20 lat akwarium nie mam, ale przez połowę tego czasu zdążyłem się nauczyć, że zazwyczaj jeden prosty błąd wywołuje całą lawinę konsekwencji :wink: .


Nie masz akwarium to raczej napewno tych 20 lat bo byś musiał leżec na porodówce przynajmniej z jakąś 20-ką w łóżeczku :mrgreen: . Wiadomo, ze bład spowodował lawine to tez wiem ale jednak taki pełny restart nie byłby wcale prosty. Akwa w którym walczymy to jego jedyny zbiornik ryby już są nie ma co z nimi zrobić. Do wody wodociągowej nawet uzdatnionej ich nie wpuścimy a w wiaderku tych minimalnie 2 tygodni by nie przetrwały :wink: . Oddać do mnie raz on ich nie chce ( już sie zakochał ) dwa ja nie za bardzo bym chciał je mieć bo za 2 tygodnie musiałbym znowu wyjmowac 50 kg skał i je wyłapywać. Kotniki mam pozapełniane rybkami ok. miesięcznymi które by zdziesiatkowano stąd problemu kupa i chyba skończy sie na chemii.

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie! Ja mam taki skromny pomysł:

Hari…

-przygotuj koledze jakieś 60l (im więcej tym lepiej – oczywiście) wody ze swojego akwarium (ew. pół na pół z uzdatnioną),

-następnie niech kolega po wcześniejszym przygotowaniu „logistycznym” odłowi ryby do wiaderka, jak najsprawniej przeprowadzi dezynfekcję - tj. gotowanie podłoża, wyparzanie wrzątkiem lub w piekarniku dekoracji (nawet formy przetrwalnikowe najwredniejszych bakterii giną w temp. pow. 180 stopni C; tak samo można potraktować podłoże), dokładne umycie akwarium np. z pomocą soli kuchennej (należy zbyt dokładnie po tym przepłukać),

-co do dekoracji, użył bym tylko pewnej – jeśli chodzi o oddziaływanie na wodę,

-dalej „załóżcie akwa. od nowa wlewając ww. wodę oraz jakiś starter i co dzień uzupełniajcie nowa po uzdatnieniu (w tym czasie używając urządzeń w miarę możliwości),

-po mimo dodatkowego wydatku, uważam, że zakup testu NO3 jest musowy (nie wiem-może kolega ma urodziny w najbliższym czasie, więc pomysł na prezent gotowy).

Wiem, że to brzmi jakoś nie do zrealizowania, jednak kiedyś zrobiłem podobnie i się udało. Trzeba się tylko przygotować i zrobić to szybko (ok. 4 godz.). Akwa. jest dosyć małe więc jest to możliwe. A jak nie, to niestety chemia – myślę.

Powodzenia. Sławek

Link to comment
Share on other sites

Niestety podobny numer nie pomógł zrobiłem prawie wszystko poza odkażaniem solą a odkażenie rurek od filtra w 180 stopniach nie przejdzie. Jednak w mojej wodzie też jest NO3 a jak sie okazało w jego kranówce jeszcze więcej i to wystarczyło. Gdyby jako dopełnienie wody posłużyć się wodą z innego źródła i dać proporcje np 1 do 3 na kożyść wody świeżej i z 0 NO3 mogłoby się udać ale nie jest to pewne a zniszczenie flory w filtrze moze spowodować błędne koło. Kolega kupił test w poniedziałek będe wiedział ile ma tego NO3. Robimy następną podmiane 50 % i jak sie nie powiedzie to glonkillera ;).

Link to comment
Share on other sites

Ja bym się tu nie cackał tylko założył to od nowa nawet z innymi sórowcami. Co jak co ale widze, że chyba wiecej wydacie na walkę z glonami jak i czasu stracicie więcej niżli mielibyście nawet czekac na ponowne dojżewanie akwarium. A co do wysokiego NO3 to moze zainwestowac w węża i zrobic dość długi denitrator?

Najgorzej z rybami ale może ktoś by je przechował, nawet w zoologicznym za niewielką opłata...

Link to comment
Share on other sites

blok skalny z Chorwacji


Hari , a może to toto ?

Kiedyś kolega miał bardzo podobne problemy z kamolami z Chorwacji, niby wapienne były , a okazało się , że wypłukiwały się do wody jakieś dziadostwa i też woda zielona na okrągło była.

Gdy wywalił te kamulce to problem znikł :D

Nie wiem jak się te skałki nazywały , ale były identyczne jak te u Staregokota w baniaku.

Link to comment
Share on other sites

Ja bym się tu nie cackał tylko założył to od nowa nawet z innymi sórowcami. Co jak co ale widze, że chyba wiecej wydacie na walkę z glonami jak i czasu stracicie więcej niżli mielibyście nawet czekac na ponowne dojżewanie akwarium. A co do wysokiego NO3 to moze zainwestowac w węża i zrobic dość długi denitrator?

Najgorzej z rybami ale może ktoś by je przechował, nawet w zoologicznym za niewielką opłata...



Problemem są ryby bo do zoologa nie dałbym przechować naet gupika ;). Eliminacja NO3 następuje poprzez podmianę świeżą wodą z innej miejscowości ale niestety trwa to okropnie długo.

Link to comment
Share on other sites

blok skalny z Chorwacji


Hari , a może to toto ?

Kiedyś kolega miał bardzo podobne problemy z kamolami z Chorwacji, niby wapienne były , a okazało się , że wypłukiwały się do wody jakieś dziadostwa i też woda zielona na okrągło była.

Gdy wywalił te kamulce to problem znikł :D

Nie wiem jak się te skałki nazywały , ale były identyczne jak te u Staregokota w baniaku.



Tez się zastanawiam czy to nie to dzisiaj kaze postwaić blok tam gdzie jego miejsce czyli na szafę ;) nie mam małego chemika pod ręką ale sądze że to coś może emitować do wody to coś co sprawia że glony czują sie w akwa jak ryby w wodzie ;).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Fajny projekt 🙂 i pięknie wyszła Ci ta pokrywa 👍. Nie obawiasz się, że w komorach poliwęglanu będzie się jakiś grzyb rozwijał?
    • @Vrzechu Dzięki, będę pamiętał. 👍 Pokrywa na razie leży swobodnie na krawędziach szyb. Nie przyklejałem, choć zastanawiam się nad tym. Jest spasowana praktycznie na zero, a jeszcze dolne krawędzie styku ramy i opaski przejechałem silikonem, więc tym ciaśniej siedzi, a i uszczelnienie jakieś już jest.
    • Fajnie rozwija się ten projekt  Czy te ramy konstrukcyjne pokrywy przyklejałeś do akwarium od góry czy pokrywa swobodnie na nim leży?   Prośba, jak odpowiadasz na komentarz to wpisz "@" i zacznij wpisywać nick osoby, której odpowiadasz, następnie kliknij ją z rozwijanej listy. Wtedy na pewno nikt nie przeoczy odpowiedzi której mu udzieliłeś  
    • Tak, akurat kamień na którym stoi ma płaske dno i lekko pod kątem wierzch, więc idealnie się zapiera dołem, a opiera się o 15kg głaz (wszystkie kamulce nad piachem, leżą na płaskich kamieniach - stad tak wystają, mimo 5cm warstwy obypanego wokol ich piachu). Nie wiem jak przy wstrząsach górotworu/szkody górnicze - mieszkam na Śląsku  Ale podejrzewam, że prędzej się szafka złoży jak bujnie akwarium  
    • Prace trwają, choć powoli z braku czasu. Tłem Juwel Granite planuję zasłonić kaseciaka, a pianką PU (wyrzeżbioną i pomalowaną emalią akrylową pod kolor) uzupełnić uskoki i łączenia tła, by nie były aż tak widoczne. Pojawił się też pomysł na małą hydroponikę, zrobiłem korytko 60x10x10 cm zintegrowane z pokrywą. Chcę je zasilić wężykiem 6 mm (z zaworkiem regulacyjnym) z wylotu pompy. Powinien wyjść ciekawy efekt, gdy będzie wystawało ponad poziom wieka pokrywy.
    • Czy ten pierwszy kamień po prawej stoi stabilnie? Blisko szyby, prawie w pionie.
    • Zdecydowanie nie wymagają 230v. Wszystko zależy od ilości diod, bo je się łączy szeregowo. U mnie zasilanie jest realizowane przez zasilacz 24v. i sterowanie jest przez LDP Moje akwarium jest trochę większe. Więc u Ciebie śmiało można by to zrealizować na 12v
    • Cześć Wczoraj zalałem zbiornik na pierwsze malawi - i chciałbym się upewnić, czy wszystko robię OK - zbiornik: "mały standard" 120x40x50 (zestaw optiset od Aquaela z szafką, pokrywą i oświetleniem LED) - filtracja: Ultramax 2000 zasypany matrixem, siporax i lawa - grzałka: przepływowa JBL 300W - jakieś napowietrzanie - podłoże: koło 30kg piasku dolomitowego rożnej gradacji - gruz: koło 80-100kg na kratce malarskiej - woda nalana przez "ustrojstwo" z parametrami po filtrze węglowym: PH 7,5, GH 5, KH4, zero azotanów/azotynów, przewodność 225mS Po 12 godzinach od zalania zbiornika, podniesieniu temperatury do 28C zacząłem startować biologię: - Seachem Stability wg. instrukcji producenta - trochę (naprawdę mało) bakterii Qualdropa, które stosuję w krewetkariach (i tam się sprawdzają) - plus trochę innych wynalazków (ale też minimalne ilości - na "zaszczepienie"), które stosuję z różnymi krewetkami jak Rich One (aminokwasy itp),  i saszetki Vitality od japończyków z SL-Aqua na szybszy start glonów, biofilmu i innych mikroorganizmów - plus wlałem trochę wody ze zbiorniczków krewetkowych w których wypłukałem brudne gąbki z tych baniaczków - też w sumie nie wielkie ilośc tej wody, bez brudów z filtra, tak by "zaszczepić" żywe bakterie Po kolejnych 12 godzinach zrobiłem testy "startowe": PH - 7,5-7,6  NO3 - 1 NO2 - 0,05 GH - 6 KH - 4 PO4 - 0 przewodność 400mS Macie jakieś uwagi?  
    • Witam ostanio (3 miesiące temu) urodziły mi się Pyszczaki Red redusy (Przetrwał tylko jeden bo był to mój pierwszy chów) ryba sporo urosła ale nadal jest dość mała ktoś mi powie jak powinny wyglądać zdrowo rosnące pyszczaki i jak powinien przebiegać ich wzrost, byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź
    • Sam bym się raczej tego nie podjął, poza tym one chyba wymagają 230V, więc LDP by tego nie uciągnął.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.