Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na innym forum pewien użytkownik zwrócił uwagę na dwa niepokojące zapisy odnośnie tych popularnych na forum kamlotów


pierwsze to zdanie z wikipedii: Przeciwskazania: "Z powodu obecności chromu i niklu ozdobne "piaski serpentynitowe" nie nadają się do ozdabiania oczek wodnych lub akwariów – zatrucie wód metalami ciężkimi."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Serpentynit


drugie z czasopisma "Nowy kamieniarz": "Funkcjonowanie kamieniołomu w Nasławicach powoduje jednak nie tylko rozrzut kamienia, lecz także zapylenie okolicznych pól. Pyły te, zawierające azbest, emituje zakład przeróbczy. Problem ten został zauważony zwłaszcza w związku z odpowiednimi przepisami Unii Europejskiej. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Sobótka, wykonane w roku 2000, zaleca wyłączenie okolic kamieniołomu z produkcji roślin przeznaczonych na spożycie i pasze."

http://www.rynekkamienia.pl/data/download/serpentynit-nk30.pdf


Nie znam się na skałach żeby móc wyciągnąć z tych informacji jakieś konkretne wnioski ale coś musi w tym być, pytanie tylko czy należy się tym przejmować czy nie. Może znajdzie się osoba, która posiada konkretną wiedzę w tej dziedzinie i rozwieje wątpliwości. Obecnie już nie mam akwarium z pyskami a serpentynit leży sobie w ogródku, nigdy też nie zauważyłem skutków ubocznych u ryb ale ciekawość nie daje mi spokoju ;) - jak jest na prawdę z tymi skałkami?

Opublikowano

Jak widać z cytatów chodzi tu o piaski i pyły. Kamień ma znacznie mniejszą powierzchnie "czynną" i w twardej, zasadowej wodzie rozpuszczalność kamieni/metali jest niewielka. Ja nie mam żadnych obaw, nie jestem jednak specjalistą :)

Opublikowano

ja obawy rozwiałem mając te kamienie kilka lat w zbiorniku, teraz po prostu chciałbym zaspokoić ciekawość i doinformować się, może ktoś się jednak znajdzie co wie trochę więcej od nas.

Opublikowano

troszkę porośnięta glonkami chyba co? Bardzo fajne kamloty, podobają mi się te ostre (zakazane) krawędzie

Opublikowano

Azbest nie reaguje z wodą, więc byłbym spokojny. Swego czasu budowano wodociągi z rur azbestowych i nie stwierdzono, że abest miał negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Co innego azbest służący za pokrycie dachu - jest wrażliwy na słońce i wiatr. W takich warunkach ulega rozpadowi a kryształy azbestu fruwają i wdychane przez ludzi, osadzają się w płucach, gdzie są kancerogenne.

Osobiście sam przywiozłem sobie serpentynit z Naslawic. Jest tego tam cała masa, wszystko poza granicami kopalni, wystarczy sobie poprzynosić do auta co i ile się chce ;) Jest zanieczyszczony płuczką z wydobycia, więc wystarczy go pod ciśnieniem wymyć i jest jak nowy;)

Opublikowano

no proszę kolejne, ciekawe informacje,


faktycznie jest tak, że nawet drobinki włókien azbestu pływające w wodzie nie stanowią zagrożenia dla zdrowia, jedynie te wdychane - jak zresztą napisałeś :)


a co odnośnie metali ciężkich, które ponoć według wiki mogą przedostawać się do wody?

Opublikowano

Moim skromnym zdaniem powierzchnia styku skał serpentynitu z wodą jest stosunkowo niewielka, żeby miało to wpływ na parametry samej wody i żyjących w niej stworzeń :) Poza tym...uważam, że większą sprawę jeśli chodzi o metale ciężkie może stanowić samo szkło, z którego mamy akwaria (przede wszystkim sporo ołowiu...szczególnie mocno przenikającego do wody).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @darianus dobre wieści 🙂 może w takim razie jakoś wypali ten projekt 😉 ja posiłkowałem się taką stroną internetową: https://stacjaplantacja.pl/jak-przeniesc-rosline-do-hydroponiki/
    • U mnie skrzydłokwiaty dobrze sobie radzą w hydroponice przy ph ponad 7. Możesz podać źródło z info że ph powinno być niskie?
    • Dzień dobry,    chciałbym prosić o pomoc w identyfikacji glonów. Na środku mam wapien który zarósł jakoś pierwszy. Kolejne kamienie zarośnięte w ok tydzień czasu. Rośliny mam sztuczne.    nie wiem czy to okrzemki, brunatnice czy może jakaś dziwna wersja sinic? 
    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.