Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Mam problem z sinicami... Czytalem o przyciemnianiu i zamierzam to zrobic ale jest napisane, ze 5 dni glodowki... Moje najmniejsze ryby w ciagu 2 dni glodowki zostana zjedzone. Wiec czy moze karmic je ale ograniczyc jedzenie ?

Opublikowano

Ja nie zaciemniałem całkowicie akwarium, wyłączyłem jedynie oświetlenie na ok 3 tyg. Po tym czasie systematycznie zwiększałem czas oświetlania.

Karmienie ograniczyłem do 1-2 małych porcji dziennie. Więcej szczegółów znajdziesz w tym wątku:)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wydaje mi sie, ze mam sinice (porastaja piach) to jakies 5cm/2.. czy juz mam zaciemniac akwa???


DOdam, ze tak owe porastaja tylko piach, to moze byc cos innego??



Wyglada to identycznie jak u basiora, ale jest iich znacznie mniej !!

  • 1 rok później...
Opublikowano

Hej

sporo jest o sinicach na forum ale ten wątek jakis taki chyba najpełniejszy, więc się podpinam


Niestety też pojawily mi się sinice. Zamierzam z nimi walczyć na razie przez wyłączenie światła na tak długo jak to będzie konieczne. Roślin nie mam to i nie będzie z tym problemu.

Tak sobie tylko myśle o innych glonach w akwarium. Czy brak światła im nie zaszkodzi. Jakie były Wasze doświadczenia w tej materii???


Pyt 2. Jaka bhyla reakcja ryb na takie zaciemnianie. Czy nie zrobily sie bardziej plochliwe po ponownym włączeniu światła???


pozdro

Opublikowano

1. Tak sobie tylko myśle o innych glonach w akwarium. Czy brak światła im nie zaszkodzi.

2. Jaka bhyla reakcja ryb na takie zaciemnianie. Czy nie zrobily sie bardziej plochliwe po ponownym włączeniu światła???



1. oczywiście tak łdugie zaciemnienie wykończy nie tylko sinice ale glony te kochane i lubiane też.


2. moje rybska zarówno siedmiodniowe zaciemnienie jak i głodówkę tez tak długa zniosły bezproblemowo

Opublikowano

[quote name="mars

1. oczywiście tak łdugie zaciemnienie wykończy nie tylko sinice ale glony te kochane i lubiane też.

[/quote]


Możesz w skrócie opisać jak to wyglądało. tzn czy glony po prostu znikają,(tak w zdjęciach na początku tego wątku działo sie z sinicami), czy coś sie z nimi dzieje i jak długo trzeba czekac na powrót tych lubianych??


pozdro

Opublikowano

długość oczekiwania na nowe glony to indywidualna sprawa zależna od wielu czynników, więc chyba nikt nie da Ci dokładnego terminu.

Przypomnij sobie jak długo Ci rosły za pierwszym razem te powinny być troszkę szybciej.

Opublikowano


Możesz w skrócie opisać jak to wyglądało. tzn czy glony po prostu znikają,(tak w zdjęciach na początku tego wątku działo sie z sinicami), czy coś sie z nimi dzieje i jak długo trzeba czekac na powrót tych lubianych??


pozdro



Tak, kamienie robią się gołe choć nie tak jak podczas pierwszego włożenia do akwarium. Ale trzeba troche czasu by zów wyrosły.

Co innego Erytromycyna, ona poprostu sieje spustoszenie. Po 2 tyg kuracji noje piękne bordowo zielone glonska poprostu zniknęły i już się ich ponownie nie doczekałem przez 5 miesięcy.

Co mogę radzić to zaciemnienie nie pomoże jeśli tylko wyłączysz światło. Akwarium trzeba przykryć by światło wogóle tam nie wpadało. ( pisze tak bo napisałes ze wyłączysz swiatło i nie wiem czy chodziło ci właśnie o zaciemienie czy dosłownie o wyłączenie światła).

Ryby na początku są troszke płochliwe ale to bardzo szybko mija. Napewno nie zaczynaj odrazy świecić światła po 10h tylko stopiowo z dnia na dzie coraz więcej obserwując czy czasem sinice spowrotem się nie pojawiają.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.