Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każde ze swoich ryb karmiłem z ręki i będę karmił z ręki...

poznają mnie dzięki temu, ufają że nie zrobię im krzywdy i nie robię...

ja czuję więź, one czują się dobrze...


tak samo zapewne ma Cactus


a przychodzisz Ty, o którym wiemy to co napisałeś w 14 postach i oczekujesz że jak inaczej zostaniesz potraktowany wyzywając tu ludzi na samym wstępie??


udowodnij, pokaż, poświęć trochę czasu i chęci, żebyśmy poznali Ciebie, Twoje dokonania, Twoją wiedzę i dopiero wtedy oceniaj czy nasze karmienie jest aż tak niehumanitarne...


bo narazie to zalatuje to trollem forumowym - i przykro mi ale tak uważam


dodam tylko że paletki przyzwyczaiłem tak do ręki, że jak likwidowałem baniak i przyjechał po nie kupiec, to wyłowiłem każdą jedną, z pomocą ręki, w 15min wszystkie 9 szt., robiąc przy tym fotę - przy wytrzeszczu oczów jego i jego syna


tu fota:

P1000357.JPG


i co Ty na to?? :P



Wydzielony z http://forum.klub-malawi.pl/youtube-...dy-t18456.html , więc można pisać o różnych sposobach wyławiania :smile:

eljot12

Opublikowano

Nie wiem skąd wypłynął nagle temat łapania ryb gołymi rekami, ale to bardzo zły pomysł. Ryby wyjętej z wody nie nalezy w żadnym razie trzymać w ręku - duża różnica temperatur to dla niej wielki stres. Nawet Edek wspomina o tym w BTN, możecie sprawdzić. Łapanie tylko siatką. Na wędkę... przypomina mi się historia opowiedziana przez snocho jak odławiał z rafy wyjątkowo opornego skubańca :)


A tak na marginesie to przywołuję kolegę Sławka z Gliwic do porządku, niech przemyśli ton swoich wypowiedzi bo na razie wszystko co powiedział daje wrażenie rozmowy z gówniarzem z onetu a nie poważnym człowiekiem.

Opublikowano

Nie wiem czy skóra na mojej dłoni po kilku minutach w wodzie o temp. 26' nadal ma o wiele wyższą temperature.

Prędzej niż w "poparzenia" uwierzyłbym w jakiś wpływ na śluz. Ale tutaj wg mnie rybie szamotającej się w siatce wyrządziłbym więcej krzywdy niż podczas dosłownie 4sekund trzymania w dłoni.


[ame]

[/ame]


Pewnikiem jest, że u moich ryb nie sposób gołym okiem dopatrzyć się jakichkolwiek skutków dotykania.

Pozdr

Opublikowano

Wyjętej z wody, jak to robi makok, na pewno nie wolno.W wodzie to jakoś jeszcze ujdzie.Trzymając rybę gołymi rękoma ma wpływ również na jej śluz, dokładnie sobie nie przypomnę o co chodziło ale coś o tym czytałem...

Opublikowano

nikt minuty nie trzyma ryby tylko szybko przekłada ją z jednego miejsca na drugie. Wtedy wątpię o jakiś uraz ryby. Co do stresu? pewnie jest - ale jak łowie siatką czy nawet ryba w siatce już jest to nie przeżywa stresu?

Opublikowano
nie ma to jak obserwacje "naturalnych" zachowań ryb w akwarium :D:D:D

nauczmy je jeszcze... np. podrzucać piłeczkę pingpongową


mnie osobiście drażni nawet to, że jak się zbliżę do akwa to ryby płyną w miejsce, w którym wrzucam pokarm



od tego się chyba zaczęło więc wyjaśnię dokładniej o co mi chodziło,

nie miałem na myśli wpływu łapania w ręce ryb, czy jest to dla nich większym czy mniejszym stresem, napisałem w ten sposób ponieważ wiele razy mówi się o pięknych akwariach, odwzorowywaniu biotopu naszych ryb, tworząc aranż często ktoś powołuje się na zdjęcia zrobione w jeziorze, dobierając obsadę często słyszy się, że dany gatunek zdominuje inny, nie będzie możliwości zaobserwowania naturalnych zachowań ryb, jak ktoś wspomni o połączeniu jeszcze z Tangą to już w ogóle jest breja bo ryby się nie będą komunikować - nie ze wszystkim się zgadzam ale wszystko to rozumiem, dążenie do ideału aby mieć swój wycinek z jeziora, jednego nie mogę zrozumieć po co to wszystko jeżeli potem z ryb robimy takie "kundelki", które na widok ręki machają ogonkiem, dają się głaskać, wyciągać na ręce itp. MI TO NIE PASUJE i tyle, i tylko tyle

Opublikowano
nikt minuty nie trzyma ryby tylko szybko przekłada ją z jednego miejsca na drugie. Wtedy wątpię o jakiś uraz ryby. Co do stresu? pewnie jest - ale jak łowie siatką czy nawet ryba w siatce już jest to nie przeżywa stresu?


dokładnie - co za różnica czy przekładamm ręką czy siatką - napisałem wyraźnie, że odławiałem do oddania - to było wyjęcię, żona cyk fota i wsadzenie do worka - max 5 sekund


nikt przecież nie wyjmuje dla zabawy


czy ktoś mógłby wydzielić ten OT o wyławianiu, bo to miaał być wątek o filmach z karmienia :P


Opublikowano

Filas samo to że jak wchodzę do pokoju a ryby "zabijają" się o przednią szybę już jest nienaturalne. Jeszcze bardziej nasze ryby zachowują się jak kundelki (machają "ogonkami") że aż tyłek im chce urwać gdy widzą że podchodzę do akwarium z pokarmem.

Opublikowano
od tego się chyba zaczęło więc wyjaśnię dokładniej o co mi chodziło,

nie miałem na myśli wpływu łapania w ręce ryb, czy jest to dla nich większym czy mniejszym stresem, napisałem w ten sposób ponieważ wiele razy mówi się o pięknych akwariach, odwzorowywaniu biotopu naszych ryb, tworząc aranż często ktoś powołuje się na zdjęcia zrobione w jeziorze, dobierając obsadę często słyszy się, że dany gatunek zdominuje inny, nie będzie możliwości zaobserwowania naturalnych zachowań ryb, jak ktoś wspomni o połączeniu jeszcze z Tangą to już w ogóle jest breja bo ryby się nie będą komunikować - nie ze wszystkim się zgadzam ale wszystko to rozumiem, dążenie do ideału aby mieć swój wycinek z jeziora, jednego nie mogę zrozumieć po co to wszystko jeżeli potem z ryb robimy takie "kundelki", które na widok ręki machają ogonkiem, dają się głaskać, wyciągać na ręce itp. MI TO NIE PASUJE i tyle, i tylko tyle


dlatego proponuję dokleić do przedniej szyby wenecką i ryby Cię nie zobaczą... ale trąca to fanatyzmem, bo tak naprawdę nienaturalnym jest całe to trzymanie ryb w zbiorniku wielkości kropli wody, w porównaniu z jeziorem ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
    • Wszystko zależy od tego skąd bierzesz wodę i jakie są jej parametry. Ja w Gdańsku używam kranówki i stosuję tylko filtr węglowy. Tutaj prezentujesz swój zestaw do podmianek:  Nie sprawdza się?
    • Zdecydowanie duże kamienie robią robotę. Jedna pokaźna skała, to nie to samo co podobnej wielkości kopiec usypany z mniejszych kamieni. Oczywiście jest to też kwestia gustu i własnych preferencji. Fakt że większe głazy sporo ważą, ale przy odpowiednim zabezpieczeniu i stabilnym ustawieniu, ryzyko jakiegoś nieszczęścia jest minimalne. U mnie dwie największe skały na środku aranżacji ważyły 39 i 48 kg. Na tył dałem już moduły o fakturze zbliżonej do serpentynitu. 
    • Mam pytanie o przygotowywanie wody do dolewki. Wystarczy DEMI, puszczona przez trójstopniowy filtr narurowy i potem przez takie coś:   https://mojawoda.com/filtr-do-wody-demineralizator-demi-duo-mb400-10-, czy powinna być RO? Jeżeli DEMI, jaki przepływ wody ustawić?
    • To już jesteś o krok od zrobienia własnych modułów z zaprawy ;). To jest jakieś rozwiązanie. Trzeba tylko tak je zaaranżować, żeby woda i ryby miały łatwy dostęp do środka. Moduły z zaprawy trzeba rzeczywiście moczyć kilka dni, zmieniając wodę, z aż będzie czysta.
    • Ja u siebie mam tak: Na dnie leżą połączone ze sobą kratki rastrowe (https://pl.aliexpress.com/item/32963167196.html) Bezpośrednio na nich układałem kamienie, tak żeby nic się nie ruszało. Na koniec poszedł piasek z wodą dzięki czemu wszystkie przestrzenie pomiędzy kamieniami się wypełniły. Konstrukcja stoi stabilnie, nawet jak pyśki podkopią kamienie. Kratkę widać tylko jak woda przesunie piasek z przodu akwarium albo któryś delikwent zrobi podkop - ale wtedy wystarczy wyrównać piasek i jest git.
    • Ja to rozwiązałem tak: na dno dałem piankę 5 m, na to spienione PCV (lepiej, żeby nie dochodziły do przedniej szyby, bo to źle wygląda). Dalej poszła kratka trawnikowa do 1/2 - 2/3 szerokości dna od tyłu. Kratkę wypełniłem lawą, na wierzch dałem kamyki granitowe 2 - 4 cm. Na przednią część dna dałem parę kamieni 5 - 10 cm i piasek do wysokości kratki (4 cm). Takie podłoże (mówię o kratce) podnosi i dobrze stabilizuje kamienie, czy moduły i nie pozwala na podkopywanie ich. Lawa to dobre siedlisko dla bakterii a w ażurowym podłożu trudniej o strefy beztlenowe. Kratka jest czarna, nawet, jak ją odgrzebią, nie razi to. Pomysł z wysoką aranżacją z luźno ułożonych dużych kamieni - jak najbardziej, moim zdaniem świetny efekt. Rozważ moduły DIY. Dobrze zrobione są nie do odróżnienia od prawdziwych głazów a ważą 10x mniej. Kamień 40x30x20 cm to ok. 40 kg. Moduły łatwiej układać, chwycisz je jedną ręką. Łatwiej zmieniać ułożenie w poszukiwaniu ideału, lub z potrzeby odmiany. Tworzą więcej kryjówek dla ryb. Planujesz wysoką aranżację - gdyby coś się osunęło, z dużo mniejszą siłą uderzy w przednią szybę. Jedyny minus - trochę się trzeba przy tym narobić. Na forum są instrukcje, jak takie moduły wykonać. Ja w najbliższych dniach będę miał trochę czasu, to opiszę moje doświadczenia.
    • @BaltazarGąbka wypowiem się na podstawie moich doświadczeń  Jeśli planujesz podnieść taki kamień na czymkolwiek to licz się z tym, że ta "podstawka" prawie na 99% będzie po czasie widoczna. Jak jeszcze jakiś "pyskacz" sobie obierze tam rewir do tarła i okaże się, że podłoże mu tam w czymś będzie przeszkadzało to zbuchtuje Ci tam jak dziki knur  Musiałbyś zrobić jakąś mechaniczną zaporę żeby to ograniczyć. Jeśli natomiast masz fizyczną możliwość włożenia tam po prostu wielkiego głazu to ja bym doradzał taką wersję. Jednak optycznie taki głaz robi dużo lepsze wrażenie niż mały kamień udający duży kamień  Ewentualnie możesz się pokusić o stworzenie własnego "menhiru" przy użyciu trików opisanych na forum pod hasłem "moduły samozatapialne"   Pozdrawiam 👋
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.