Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedyś miałem samca M.red-red bez kobitek i samice L.trevawase bez samców i właśnie te ryby u mnie się skrzyżowały, młody samiec z tego tarła był szary z lekkim niebieskim nalotem z paskami, a samice różowiutkie, ale wątpie żeby saulosi skrzyżował się z acei :wink:

Opublikowano
Kiedyś miałem samca M.red-red bez kobitek i samice L.trevawase bez samców i właśnie te ryby u mnie się skrzyżowały, młody samiec z tego tarła był szary z lekkim niebieskim nalotem z paskami, a samice różowiutkie, ale wątpie żeby saulosi skrzyżował się z acei :wink:


no ja widzialem cos nieeprawdopodobnego :D tarlo Dimidio z Fosso :D:D naszczescie mlodych nie widzialem bo moglbym sie przestraszyc :wink:

Opublikowano
Kiedyś miałem samca M.red-red bez kobitek i samice L.trevawase bez samców i właśnie te ryby u mnie się skrzyżowały, młody samiec z tego tarła był szary z lekkim niebieskim nalotem z paskami, a samice różowiutkie, ale wątpie żeby saulosi skrzyżował się z acei :wink:

Raku ty miałes sytuację ekstremalną o której pisałem powyżej, wtedy to nie mam siły i nawet całkowicie rózne gatunki potrafią się skrzyżować, ja widziałem takie dziwadła jak F. rostratus/C. moorii i D.compressiceps/P. electra wiec jak widac wszystko jest możliwe ale w normalnych układach gdzie jest samiec i samica z tego samego gatunku to by sie nie stało.

Wracając do topicu to nie mająć pewnoci nalezy unikać trzymania razem gatunków pochodzących z tych samych grup ale zawsze są wyjątki i nawet teoretycznie wśród aulonek są gatunki które się nie skrzyzują, tak samo u Protomelasów czy Copadichromisów - jak ktoś nie wie to lepiej nie lączyć róznych gatunków z danej grupy ale z powodzeniem można znaleść wśród nich takie które jednak trzymac razem można bez ryzyka krzyżówki. Tak samo u mbuny, najbardziej narażone na krzyzówki są Labeotropheusy jak również grupy Maylandia i Melanochromis i u nich ryzyko jest bardzo duże ale też są gatunki które można trzymac razem, z kolei dużo takich gatynków które można łączyć i się nie skrzyzują jest wśród np Labidochromisów i Pseudotropheusów.

Jak ktoś się ogólnie pyta to dostaje ogólną odpowiedz - nie łaczyć, a jak w grę wchodzą konkretne gatunki i odmiany wtedy odpowiedz może być bardziej precyzyjna i niekoniecznie zgodna z ogólnoprzyjetym kanonem.

Opublikowano

W zwiąsku z wcześniejszymi postami mam pytanie czy saulosi 2+5 i msobo2+5 mogą się skrzyżować . Zakładam nowy zbiornik i chciałem dożucić do starej obsady msobo .

Opublikowano

raczej mała szansa na krzyżówkę, dla mnie z resztą msobo, to bardziej Maylandia niż Pseudotropheus :)

Ale ja wiem, czy te 2 gatunki będą fajnie ze sobą wyglądać? Trochę zbyt podobne, może coś w innych barwach? Prócz saulosi, masz już rdzawe, prawda? To może zostawić te 2 gatunki same? Przemyśl, w każdym razie do saulosi nie dawałbym msobo ze względu na podobieństwo kolorów.

Opublikowano

A ja powiem przewrotnie -- wszystko lub prawie wszystko sie moze skrzyzowac -- kwestia ze tak powiem obsady, haremow wielkosci akwa itp.


Melanochromis Aurautus i Estherae Red-Blue -- przyczyna -- 2 samce auratusa i brak samic dla tego gatunku, zaowocowaly wytarciem sie z estherae.


Labeotropheus trewavasae i Estherae Red-Blue - przyczyna -- gromadka samcow trewciow, brak samca red-blue (jeden dead, drugi pobity w szpitalu przebywal) i samica red-blue skorzystala z uslug pana trewa.


So - w akwarium wszystko moze sie zdarzyc...

Opublikowano
.........

ale w tym nie ma przewrotności :wink: to są ekstremalne sytuacje i wtedy na nature nie mam mocnych, ale w "zdrowych" warunkach kiedy nie ma wychyleń jak opisane przez Ciebie takie sytuacje by sie nie zdarzyły.

Opublikowano
.........

ale w tym nie ma przewrotności :wink: to są ekstremalne sytuacje i wtedy na nature nie mam mocnych, ale w "zdrowych" warunkach kiedy nie ma wychyleń jak opisane przez Ciebie takie sytuacje by sie nie zdarzyły.



Ja tylko tak prewencyjnie ;] Bo takie ekstremalne sytuacje moga sie zdarzyc nawet wtedy jak na poczatku dobierzemy obsade prawidlowo. Ponadto majac male akwa, duza ilosc gatunkow, zdominowanych samcow jednego gatunku przez drugi -- wtedy ryzyko wzrasta. Akwarium to tylko kropelka Malawi. Tam ryby przestrzenie maja wieksze, w naszych zbiornikach roznie bywa.

Dlatego zamiescilem te przyklady, aby mimo wszystko uczulic, bo pozniej stajemy przed wyborem albo hodowac do konca zycia bastarda albo eksterminacja.

Opublikowano
raczej mała szansa na krzyżówkę, dla mnie z resztą msobo, to bardziej Maylandia niż Pseudotropheus :)

Ale ja wiem, czy te 2 gatunki będą fajnie ze sobą wyglądać? Trochę zbyt podobne, może coś w innych barwach? Prócz saulosi, masz już rdzawe, prawda? To może zostawić te 2 gatunki same? Przemyśl, w każdym razie do saulosi nie dawałbym msobo ze względu na podobieństwo kolorów.



Co do msobo to faktycznie są bardzo podobne do saulosi ale stawiam nowy baniak najchętniej coś koło 1000l .Na razie mam trzy gatunki w akwa 240l rdzawe,saulosi i morfy ale jak uda mi się postawić to większe to raczej coś dorzucę myślałem o msobo bo są naprawdę fajne, no i pewnie coś jeszcze - jeszcze się nie zastanawiałem . Nowy baniak to na razie ostre negocjacje rodzice zgodzili się już na 500l ale próbuje naciągnąć na 1000l, chyba idzie całkiem nieźle - tylko potem załamka z podmianami :o

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.