Jump to content

Oświetlenie nocne a pyszczaki ?


bikebog

Recommended Posts

Witam.


Jakiś czas temu wpadłem na genialny pomysł skonstruowania dodatkowego modułu oświetlenia nocnego w pokrywie opartego na niebieskich diodach smd led. Wszystko wyszło bardzo fajnie i uzyskałem zamierzony efekt :D

Zastanawia mnie jednak czy takie nocne oświetlenie akwarium (niebieska barwa) może być czynnikiem stresującym moje pyszczaki i wpływać negatywnie na ich rozwój.

Prośba o poradę.

post-11254-14695712982538_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Na ten pomysł ludzie już wpadli dużo, dużo wcześniej :)

To najzwyklejsze oświetlenie led i standardowo niebieskie.

Btw.rybom nic nie będzie, lecz warto podpiąć to to do timera, by wyłączało się o np.24, kiedy i ty idziesz spać. Sensem takiego modułu jest obserwacja ryb po zmroku.

Link to comment
Share on other sites

To, że wymyślono już wcześniej to wiem ;)

Dla mnie jest to genialnym rozwiązaniem ponieważ , jak w nocy wstaje moja kobita to przynajmniej nie musi zapalać światła lub lampki i budzić mnie i naszych podopiecznych - stąd ten pomysł :).

Link to comment
Share on other sites

Obserwacja ryb po zgaszeniu światła jest super rzeczą. Pomyśleć by można było, że ryby po zmroku śpią. Nic bardziej mylnego. Moje rdzawe z pierwszej obsady w nocy nie dawały spać zarówno mnie jak i reszcie swego gatunku. Z kolei saulosi szły spać potulnie jak baranki :)

Btw. akwarystyczne wynalazki często są tłumaczone dobrem wyższym. Gdy ja stawiałem hydroponike, tłumaczyłem to tym, że odłączę kubeł i że rachunki będą mniejsze:)

Link to comment
Share on other sites

Ja w nocy zaobserwowałem jak moje nowe dwa dorosłe, ponad10cm, yellowki najpierw w kółko się ganiały z prędkością światła po czym zaczęły łapać się się pyskami i walka... zastanawiam się tylko cz w takich przypadkach je rozdzielać, bo było bardzo ostro?

Link to comment
Share on other sites

Podepnę się do tematu. Co sądzicie o użyciu niebieskich LED jako uzupełnienie dziennego oświetlenia w postaci 54W T5 865 w 300L akwarium ??? Chodzi mi o uzyskanie efektu zbliżonego do połączenia 2 świetlówek jednej 865 drugiej o widmie 16-20k.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie że można tyle tylko że ilość i wielkość LED trzeba by było określić "organoleptycznie" co mogłoby zająć dużo czasu i jeszcze więcej kombinacji z przełączaniem, przestawianiem, cudowaniem.


Ja swego czasu zrobiłem sobie taki panel o długości około metra z zainstalowanymi naprzemiennie diodami: białymi, błękitnymi, niebieskimi, żółtymi, zielonymi, czerwonymi i granatowymi - po 15 z każdego rodzaju.

Chciałem w ten sposób uzyskać idealny efekt lecz po wielu godzinach pracy i tak nie uzyskałem tego czego chciałem ale zabawa była przednia :-)

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

witam serdecznie. postanowiłem tutaj zaklikać,aby nei zakładać innego tematu. hmmmm prosze mi powiedzieć, bo bardzo mnie ciekawi jeden problem kory mi wyszedł przy założeniu oświetlenia led "niebieskiego" do malawi. mianowicie, gdy go zapaliłem to z bliska fajnei ekstra wszystko widać i wogole, ale jesli odejde od zbiornika, n aodległośc paru metrów to już mało wyraznie cokolwiek widac, a mianowicie, wyglada to wszystko jak by patrzeć przez nieustawioną ostrosc lornetki. własnei niewiem czy coś jest nietak ze światłem czy z moimi oczami. pozdrawiam kolegów.

Proszę popraw tego posta tak aby się dało czytać :(

Daj się ponieść fali poprawności językowej;)

Link to comment
Share on other sites

U mnie z kilku metrów jest OKej :P

Natężenie światła mam regulowane poprzez zmianę napięcia potencjometrem - jak dam na minimum to oczywiste jest to, że obraz straci na ostrości. Pokombinuj ;)


Zmieniając temat dodam, że moje ryby już tak przyzwyczaiły się do nocnego oświetlenia i jak tylko je wyłączę to zaczyna się wielkie chlapanie i walenie w co się tylko da :D Jak dziecko co potrzebuje zapalonego światła by zasnąć.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Ryby które wybrałeś długo się wybarwiają, trzeba trochę cierpliwości. Samice w zależności od warunków w których się znajdują mogą być ciemniejsze. Przed wybarwieniem można próbować rozpoznać samca po płetwie grzbietowej, będzie ona ostrzej zakończona. Przy takiej wielkości trudno coś doradzić. Spróbuj wykonać zdjęcie, wstaw w tym temacie.
    • Przeniosłem do właściwego działu.  Drugi, zdublowany temat usunąłem. Jeśli pomylisz się w tytule to nie dubluj tematów, a edytuj go i masz możliwość poprawienia treści jak i samego tytułu. 
    • Witam mam młode Aulonocara Stuartgranti USISYA 3-4cm . Lecz wszystkie mają ubarwienie dorosłych samców. Niby były Karolinę karmą ma wybarwienie i samicę mają spłowieć . Czy jest to możliwe czy kupiłem po prostu 10 samców ? 
    • Super tak też myślałem , w takim razie narazie nie kupuje cyrkulatora. 
    • Hej  Akurat mam te same filtry w bardzo podobnym litrażu  u mnie jest to klasyczne 450l czyli 150x50x60cm. Wszyscy doradzali mi od razu falownik 5000l/h. Kupiłem, włożyłem, okazało się że robi taki prąd (bez względu na ustawienie), że młode ryby nie chciały pływać tylko stały jak pstrągi w potoku. Kupiłem mniejszy, 3000l/h. Ryby niby pływały, ale tak sobie pomyślałem po co mi ten falownik skoro i tak odchodów nie widać? Wyjąłem go więc z akwarium. Taki stan rzeczy trwał przez ponad pół roku. Ryby podrosły, zaczęły się pojawiać jakieś odchody w niektórych miejscach o mniejszej cyrkulacji więc włożyłem ten większy model i teraz raz na dzień włączam go na kwadrans, żeby ruszył czym trzeba i z głowy. Podejrzewam, że gdybym miał mniej zagruzowaną aranżację to obyłoby się beż falownika. Wniosek taki: wg mnie na początku w takim baniaku nie potrzebujesz żadnego cyrkulatora  
    • Super dziękuję i przepraszam za zaśmiecanie , ale tak chciałam wyjaśnić Andrzejowi . Pozdrawiam
    • Dokładnie jak kolega wyżej napisał, a często cyrkulator jest przydatny jak są paskudne upały latem. Możesz wtedy dużo lepiej natlenic wodę, trochę lepiej będzie się chłodzić akwarium. Mam u siebie jbl e1502 i nie jest to jakiś demon przepływu. E1902 jest mocniejszy ale to może być tylko wystarczające przy małych rybkach.  Cyrkulator nie musi pchać wody na wprost aby zrobić tornado w akwarium. Mój jest tuż pod powierzchnią i celuje w górę, wzburza wodę i wszystko lepiej oddycha.  Mam dla przykładu np Copadichromis Borleyi Kadango " Kaziu" jakieś 20cm i jemu nie robi różnicy to że cyrkulator mocno wzburza wodę. Jest jak wielka łódź podwodna. Coś tam odczuwa i prawie od niechcenia rusza płetwami raz kiedyś. A tuż obok pływa mała Aulonocara jakieś 4,5cm i dla takiej ryby te same warunki to jak tajfun ale daje radę. Musi ostro zasuwać płetwami.  Odłóż sobie kasę na dobry cyrkulator, schowaj do koperty i w razie kłopotów szybko coś zamówisz Ide spać
    • Te dwa kubełki spokojnie powinny Ci wystarczyć do 375. W Aquaela bym się nie bawił, szkoda miejsca w baniaku i szpeciłby cały wystrój. Jeżeli uda Ci się odpowiednio ustawić wyloty z tych kubełków (zamiatanie odchodów z dna i ruch tafli wody) to falownika nie będziesz musiał mieć, ale to już wyjdzie w praniu, szybko, albo po pewnym czasie, jak pyski urosną i będą więcej trawić. 🙂 Falownik możesz dokupić w każdym momencie.
    • To może ja jeszcze wtrącę swoje trzy grosze chociaż doświadczenie z osób wypowiadających się chyba mam najmniejsze… 😉 W mojej opinii bycie świadkiem procesu dorastania młodych, wybarwiania i tworzenia się hierarchii jest bardzo ekscytujące i fajnie coś takiego przeżyć. Obserwacja jak w ciągu kilku miesięcy z 3/4 cm rybki wyrasta dumny 8/9 cm samiec dominujący  o rozłożystych płetwach, pięknych kolorach i wzorach dostarcza dużo radości.    Skoro zdecydowałeś się na Labeotropheusa to z tego co kojarzę u niektórych gatunków od narybku  wiadomo co jest samcem, a co samicą, wiec tutaj kwestia układu byłaby wyjaśniona.  To samo dotyczy też Metriaclimy, która odrzuciłeś chyba poprzez brak dostępności w TanMal, jeśli by się pojawiła to masz drugi gatunek z już gotowym układem.  W jednym i drugim przypadku szedłbym w układ 2/6 czyli 8 sztuk.    Przy „Maingano” to loteria, więc 8-10 sztuk. Chindongo Saulosi to specyficzny gatunek i tak jak już koledzy wspominali chyba nie ma przypadku żeby ktoś miał więcej lub tyle samo samic jak i samców, zawsze jest to na korzyść samców i to ze znaczną przewagą. Dlatego sugerowałbym zakup minimum 12 sztuk z czego masz szanse uzyskać 4-5 samic. Kolejna kwestią jest fakt, że Saulosi byłby najsłabszym pyskiem w Twoim baniaku i przy wzięciu 4 gatunków proces wybarwiania samców mógłby być opóźniony (mam to u siebie i kilka osób ma podobnie). Podsumowując,  ja zdecydowałbym się na młode ryby, a później zrobił redukcje, która wydaje mi się jest łatwiejsza (sprzedaż czy choćby oddanie za darmo) niż szukanie dorosłych samic i ich wprowadzanie do dorosłej obsady o ukształtowanej hierarchii i bardziej atrakcyjne od zakupu dorosłych ryb zwłaszcza, że to Twoje początki w Malawii. Mówię to jako młody adept malawistyki i jest duże prawdopodobieństwo, że za pare lat zrobiłbym inaczej. 😁  
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.