Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój projekt ruszył dość dawno , ale z różnych przyczyn zatrzymał się w miejscu.Prawdopodobnie maszyna do cięcia szkła jutro będzie naprawiona , także szkło będę miał gotowe na środę i tutaj moje pytanie do osób które mają takie zbiorniki.Czy dzielone dno przy takiej długości jest regułą , jeśli tak to jak podzielić (na 2 czy na 3) i czy jest sens dawać wzmocnienia wzdłużne i poprzeczne na dnie (takie zbiorniki widziałem) i jak takie wzmocnienia mają się do dzielonego dna.Na mój rozum jeżeli dno będzie dzielone to wzmocnienia są zbędne , ale jeżeli dno z jednej tafli to czy te wzmocnienia spełnią swoje zadanie. Interesuje mnie również wasza opinia na temat sposobu klejenia , chodzi mi o to czy lepiej jest kleić do dna , czy na dno . Wiem ze większość jest klejona do dna , bo jest dużo łatwiejsza , ale czy lepsza? Jeżeli dno byłoby dzielone to jaka szpara powinna być między szybami (1mm-2mm)Dodam tylko że akwa będzie ze szkła 10mm.Pewnie wszystko jest do znalezienia na forum , ale nie mam dość czasu a decyzje o wymiarach muszę podjąć do wtorku.Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i opinie.

Opublikowano

Dno dzielone nie jest niezbędne, ale bardzo wskazane. To czy podzielisz dno na 2 lub 3 części nie ma większego znaczenia przy tej długości. Budowałem zbiornik 3m długi, podzieliliśmy dno na 3. Wzmocnienia przy dnie nie są potrzebne. Dno klei się do wewnątrz nie dlatego, że jest łatwiej, tylko dlatego, że silikon ma bardzo dużą odporność na rozciąganie. A w tym przypadku napór wody próbuje oderwać boki od krawędzi dna, więc spoina jest rozciągana. Dużo słabszą odporność wykazuje natomiast na ścinanie. A tak byłoby w przypadku gdyby boki leżały na dnie.

Opublikowano

Tak jak mówi Snocho nie jest to konieczne moje 208x97x63 podzielono na 3 części ale już baniak 200x60x60 w klubie jest z jednego kawałka. Z tego co rozmawiałem z producentem lepsza jest jednak opcja z dzielonym dnem.

Opublikowano

Dzieki za zainteresowanie. Szkło już mam pocięte , dno jest dzielone na pół i będzie klejone do wewnątrz. Niestety nie mogę jeszcze kleić bo zamówiony silikon nie dotarł , musiałem zamówic w innej firmie (mam nadzieje ze tym razem dojdzie ) , chciałbym w ten weekend wziąść się za sklejanie.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Po dluzszej przerwie projekt ruszyl cala para , akwa juz sklejone.Niestety w ferworze walki nie bylo czasu na robienie fotek z klejenia.Jak tylko znajde troche wiecej czasu to postaram sie cos wiecej napisac.

Opublikowano

No facet - cohones to ty masz, jak zabrałeś się samodzielnie za klejenie takiego zbiornika sam. Trzymam kciuki za projekt.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.