Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I bardzo dobrze ;) ... 12 sztuk to dobra liczba.


  Bezprym napisał(a):
  harisimi napisał(a):
  rafik1 napisał(a):
  harisimi napisał(a):
20 sztuk demasoni w tym szkle to już jazda bez trzymanka ... powiem inaczej widziecie w takim baniaku 5 samców i 15 samic sprengerae ( ryba podobnej wielkosći ) ? Ja nie. Masowe upychanie demasoni w zbiorniku to dobra rada ale myślę ma to swoje granice, myślę, że Pawlak zna życie wie, że wszystko się dotrze i nie miał na myśli docelowości w postaci 20 pysków w tym baniaku tylko start w tej ilości. Kusząca sprawa ale IMHO niezbyt dobry pomysł zwłaszcza na początek. Szczerze wam powiem, że jednak przy próbach dużego stadka brałbym pod uwagę zbiornik o powierzchni dna co najmniej 120x40 a jeszce lepiej 150x40. Dla mnie w takim baniaczku jak masz docelowe stado liczące 12-14 sztuk to sporo ryb ( 20 to w ogóle kosmos ) a mniejsze stadko to już ryzyko powolnej i systematycznej wyżynanki. Weź saulosi z joanjohnsonae. Połączysz piękny i obstukany gatunek terytorialny z mniej atrakcyjnym ( wiem, wiem kwestia gustu ;) ) ale bardzo interesującym Melanochromisem ... dla mnie bajka.

Z demasoni już mi przeszło...więc napewno saulosi i może joanjohnsonae.Tylko ile na początek i jak zostawic?



Gdybyś zdecydował się na samo saulosi zakupiłbym 15 młodych licząc docelowo na układ z 3 samcami i 5-8 samicami, w przypadku łączenia obu gatunków od razu, kupiłbym 12 saulosi i 8 joanjohnsonae, docelowo zostawiłbym 1 na 4 melano i saulosi w zalezności jak sie uda 3 x 5, 2 x 5 lub 1 x 5.




Haisimi a jakby to miało się do docelowej obsady caerules -joanjohsonae?



W docelowej obsadzie yellow i perełka również liczyłbym na wielosamocowość u yellow i pozostał przy jednosamocowosci u melano. Czyli docelowo jak z saulosi.

Opublikowano
  harisimi napisał(a):
liczyłbym na wielosamocowość u yellow

Jakoś nie widzę kilku 12-13cm samców w 200l :? U mnie w 240l dominujący yello nie dał szans konkurentom, ale spróbować zawsze można.

Opublikowano

Trudno sie z tym nie zgodzić i zapewne skończy się 1 +4 i 1+4 ale jeśli są szanse na wielosamcowość w tej obsadzie to na pewno wieksze u yellow . Akurat mój samiec Yellow w większym zbiorniku miał ochote mordowac konkurentów ale często zdarzają sie łagodniejsze osobniki i wtedy wielosamcowość staje sie realna. U Melano raczej nie nalezy na to liczyć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki za rozwianie wątpliwości. Cieszy mnie, że zielenice tak wystartowały. Możliwe, że niebawem zamontuje troche mocniejsze światło żeby jeszcze im w tym pomóc. Nie będę przesadzał bo akwarium i tak stoi frontem do okna północnego. Jeśli chodzi o to czemu czekałem rok to po prostu w tamtym roku zrobiłem 3/4 roboty i odsunąłem akwarium na dalszy plan. Musiałem pozałatwiać sprawy i rozwiązać problemy, później sam nie wiem czemu czekałem. Ważne, że w końcu są ryby i wszystko dobrze się kręci
    • To są normalne zielenice, za 2-3 miesiące będziesz miał kamienie pokryte pięknym, zielonym zamszem. Sinice tworzą takie paskudne szaro-turkusowe plechy, od razu widać, że to jest coś, czego nie chcesz w akwarium.  Bardzo fajne rumowisko, ale dla czego aż rok czekałeś? Zwykle akwarium jest dojrzałe po miesiącu.
    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.