Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Łączenie peryfitonożercy z mięsożercą jest jak najbardziej dozwolone choć dieta musi pozostac kompromisowa a więc z natury staje sie nieoptymalna dla obu stron. W moich doświadczeniach jedno jest pewne jaśli nie przywalisz z mięchem przez wiele lat będzisz miał wspaniałe ryby, zdrowe i silne. Peryfitonożercy to wszystkożercy ze wskazaniem na zielenine. Nie mozna ich utożsamiać z takimi wegetarianami jak demasoni czy kulfony. Po prostu w takiej diecie kompromisowej mięsożerca rośnie troche wolniej niż rósłby w przypadku diety optymalnej. Marzena Kielan szła jeszcze dalej wskazując znaczna tolerancje Mbuna na dietę i nie miała nic przeciwko wspólnej opiece nad rybami ze skrainych grup. Nie podpisze siepodjej zdaniem i demonków z yellow nie polecam bo to juz albo głodzenie yellow albo balansowanie na cieńkiej linie z demonkami. Pytanie jest jedno czy aby na pewno ktoś się nie sugeruje urodą wskazywanych melano w wieku dziecięcym. Młode są przecudne co do starych mam juz pewne wątpliwości.

Opublikowano

Dorosłe też są moim zdaniem jednymi z ładniejszych mbuna.

Zastanawiam się jak można oceniać wygląd ryby bez zobaczenia jej na żywo...

Mam ten gatunek i bardzo mi się podoba ;)

Opublikowano
Dorosłe też są moim zdaniem jednymi z ładniejszych mbuna.

Jeśli chodzi o samice to się zgodzę, choć "De gustibus est non disputandum" :wink:

Jeśli mógłbyś pstryknąć kilka fotek swoim perełkom i wstawić do galerii, bo jak widać ubogo i słabej jakości.

Opublikowano

Całkiem fajna dyskusja się rozwinęła.Widziałem dorosłe i młode.Fakt młodziaki są b.ładne.Dorosłe również są ładne ale z wiekiem ryb uroda trochę przemija.

Jestem po pierwszych konsultacjach z dr.Pawlakiem po których dowiedziałem się że nie ma problemu z umieszczeniem obu gatunków w takim akwa które przygotowuje.

Po spotkaniu się z p.Pawlakiem podzielę się zdobytymi informacjami z wami.

Opublikowano
Całkiem fajna dyskusja się rozwinęła.Widziałem dorosłe i młode.Fakt młodziaki są b.ładne.Dorosłe również są ładne ale z wiekiem ryb uroda trochę przemija.

Jestem po pierwszych konsultacjach z dr.Pawlakiem po których dowiedziałem się że nie ma problemu z umieszczeniem obu gatunków w takim akwa które przygotowuje.

Po spotkaniu się z p.Pawlakiem podzielę się zdobytymi informacjami z wami.



Jak możesz to zapytaj jeszcze czy plankton ( oczlik itp ) to dobry pokarm dla tego gatunku. ;)

Opublikowano

Jak będziesz na miejscu to przejrzyj całą ofertę. Jest tam kilka pasujących gatunków do twojego akwa. z których można ułożyć IMHO ciekawsze zestawienie :)

Opublikowano
Dorosłe też są moim zdaniem jednymi z ładniejszych mbuna.

Zastanawiam się jak można oceniać wygląd ryby bez zobaczenia jej na żywo...

Mam ten gatunek i bardzo mi się podoba ;)



Widziałem te ryby na żywo i z nóg mnie nie zdjęły w przeciwieństwie do maluchów bo te dla mnie są jednymi z najpiękniejszych pyszczaków. Być może zawód dorosłymi był spowodowany zauroczeniem młodymi bo bez wątpienia ryby bardzo się od siebie różnią. O gustach się nie dyskutuje, oczywiście nie tylko uroda ma decydować o doborze ryb ale znając podejście części akwarystów a zwłaszcza ich żon czy dziewczyn;) chciałbym aby byli świadomi sporej różnicy i nie sugerowali sie tylko rybami młodymi, coby później stare nie wędrowały do baniaków ze skalarami lub miejskiej kanalizacji.

Opublikowano
Dorosłe też są moim zdaniem jednymi z ładniejszych mbuna.

Zastanawiam się jak można oceniać wygląd ryby bez zobaczenia jej na żywo...

Mam ten gatunek i bardzo mi się podoba ;)



Widziałem te ryby na żywo i z nóg mnie nie zdjęły w przeciwieństwie do maluchów bo te dla mnie są jednymi z najpiękniejszych pyszczaków. Być może zawód dorosłymi był spowodowany zauroczeniem młodymi bo bez wątpienia ryby bardzo się od siebie różnią. O gustach się nie dyskutuje, oczywiście nie tylko uroda ma decydować o doborze ryb ale znając podejście części akwarystów a zwłaszcza ich żon czy dziewczyn;) chciałbym aby byli świadomi sporej różnicy i nie sugerowali sie tylko rybami młodymi, coby później stare nie wędrowały do baniaków ze skalarami lub miejskiej kanalizacji.



Samice nie różnią się od narybku prawie wcale , a samce to wiadomo że się wybarwiają .

Opublikowano

Teraz jestem już całkowicie skołowany chyba również poproszę Pawlaka o ustawienie mi obsady.Zastanawiam się też nad P.elongatus Taiwan ale w necie mało coś o nim

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.