Skocz do zawartości

Dojrzewający baniak - zanik NO3


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój baniak dojrzewa już 34 dni. Parametry zmieniały się wręcz książkowo do czasu gdy u jednej z dwóch startowych rybek pojawiły się objawy zatrucia azotanami oraz pleśniawka (przy NO2=5, NO3=50). Szkoda mi było rybki więc podałem CMF, po 3 dniach podmieniłem 20% wody (po podmianie NO2=4, NO3=b.d.), potem znowu 3 dni i podmiana 20% wody (po podmianie NO2=0.7, NO3=25). Po każdej podmianie uzupełniałem CMF zgodnie z instrukcją na opakowaniu.


I teraz zaczyna się zagadka. Dziś mija trzeci dzień od ostatniej podmiany i przez te 3 dni NO2 wędrowało 0.7->0.4->0.0 a NO3 25->10->0.0. Czy to jest możliwe? Bo rozumiem gdyby po ostatniej podmianie zatrzymało się na NO3=25 lub rosło...


Poza podaniem CMF nic innego nie było podawane. Dodam tylko, że bardzo ładnie rosną zielenice na kamieniach a chora rybka ma się wręcz idealnie.


Akwa:500L

Filtracja: 2x JBL e900 + aquael circulator 1100

Opublikowano

Trzymałeś ryby w no2 >5 ? no to nie dziwota że zachorowała. Albo akwa odpalone z "czymś ekstra" plus startery, albo tych oblatywaczy musiało być naprawdę wiele.

Piszesz o podmianach, widocznie no2 przestało rosnąć a ty uzupełniałeś swieżą wodą rozcieńczając azotany, w końcu o to chodzi. Wygląda na to,że po prostu cykl azotowy się ustabilizował.

Opublikowano
Wygląda na to,że po prostu cykl azotowy się ustabilizował.


NO2 i NO3 równe 0 - to raczej nie jest objaw ustabilizowanego akwarium,

fajnie by było zrobić test na amoniak

Opublikowano
Trzymałeś ryby w no2 >5 ?


Wybacz nabe ale trochę nie rozumiem Twojego zdziwienia. To podczas skoku NO2 miałem wyciągać rybki startowe? Zdaję sobie sprawę, że w czasie dojrzewania baniaka parametry skaczą ponad normę i to może zaszkodzić startówkom ale wszyscy piszą żeby kupić wytrzymałe ryby tak, żeby przeżyły dojrzewanie. Akwa odpalane ok. 100 ml uryny + dwie tanie rybki.


A wracając do tematu to dziwi mnie jedynie to, że NO3 spadało łagodnie przez 3 dni. Nie sądzę aby dwie podmiany po 20% w odstępie 3 dni usunęły całe NO3...

Opublikowano
Zdaję sobie sprawę, że w czasie dojrzewania baniaka parametry skaczą ponad normę i to może zaszkodzić startówkom ale wszyscy piszą żeby kupić wytrzymałe ryby tak, żeby przeżyły dojrzewanie. Akwa odpalane ok. 100 ml uryny + dwie tanie rybki.

Kolego tylko że połączyłeś dwa sposoby startu akwa czyli na rybki startowe i na urynę, IMO jest to niepotrzebne męczenie startówek. Z samymi rybkami NO2 ani amoniak nie skoczyłby do poziomy zagrażającemu ich życiu.


A wracając do tematu to dziwi mnie jedynie to, że NO3 spadało łagodnie przez 3 dni. Nie sądzę aby dwie podmiany po 20% w odstępie 3 dni usunęły całe NO3...

Też w to nie wierzą, albo błąd pomiaru, albo -oby nie - te glony to sinice które "rosną" na tyle szybko aby można było zaobserwować spadek azotanów.

Opublikowano

Nie sądzę że przez dwie małe podmiany no3 z 25 spadło do poziomu niewykrywalnego...


To podczas skoku NO2 miałem wyciągać rybki startowe? Zdaję sobie sprawę, że w czasie dojrzewania baniaka parametry skaczą ponad normę i to może zaszkodzić startówkom ale wszyscy piszą żeby kupić wytrzymałe ryby tak, żeby przeżyły dojrzewanie. Akwa odpalane ok. 100 ml uryny + dwie tanie rybki.


Jeśli startowałeś na urynie,to te rybki były zbędne.

Opublikowano
Też w to nie wierzą, albo błąd pomiaru, albo -oby nie - te glony to sinice które "rosną" na tyle szybko aby można było zaobserwować spadek azotanów.


Właśnie problem w tym, że te glony są cały czas tej samej wielkości. Jest to zielony nalot, bez widocznych dłuższych "kłaczków" i niemożliwy do usunięcia paznokciem. Tak jest od ok. 2 tygodni.


Mierzę cały czas tymi samymi testami NO2 i NO3 - kropelki sera.


A co do startu to wydawało mi się, że te 100 ml uryny to przysłowiowa kropla w morzu. Stąd też rybki startowe. Mój błąd...


Edit: poobserwuję jeszcze parametey przez tydzień zanim wpuszczę cokolwiek. A co myślicie o teorii samoczynnej denitryfikacji?


Edit2: właśnie zmierzyłem NH3/NH4 i wynik dla obu to 0.0. Test sera kropelki.

Opublikowano

Może to co ci napisałem to był skrót myślowy, po prostu założyłem z góry że nie padła ci filtracja i tyle. Po miesiącu taka ilość amoniaku musiała musiała zostać zużyta przez namnazające się bakterie azotowe (obserwowany wzrost no2) . Bo chyba nie robiłeś tych podmian cały czas? Pomiar no3 mógł być niedokładny. Eksplozja sinic mogła zniwelować wzrost no3 ale co tam ci rośnie to wyjaśniłoby się po zobaczeniu jakiegoś zdjęcia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.