Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy taka obsada ma racje bytu ??



Pseudotropheus msobo Magunga 1+3

Melanochromis maingano 1+3


Chcem miec w akwa dwa gatunki .Wybrałem takie ale nie wiem czy to dobry wybór:oops: Może jakiś fachowiec coś doradzi ..odradzi

Opublikowano

taka obsada moze i bylaby dobra lecz w inny proporcjach haremowych np.

msobo 1+4, a maingano 2+5... :wink:

Opublikowano
taka obsada moze i bylaby dobra lecz w inny proporcjach haremowych np.

msobo 1+4, a maingano 2+5...


w życiu nigdy dwa samce maingano w akwa. o długości 120

Opublikowano
taka obsada moze i bylaby dobra lecz w inny proporcjach haremowych np.

msobo 1+4, a maingano 2+5...


w życiu nigdy dwa samce maingano w akwa. o długości 120



pozwole sie nie zgodzic. mimo ze maingano to mylanochromisy i do lagodnych wcale nie naleza to wszystko jest kwestia przygotowania wystroju wnetrza i pewnej dozy szczescia. Piszesz "w zyciu nigdy dwa samce maingano" - a u mnie w 110cm dlugosci akwa, spokojnie zyly sobie 3 samce maingano (tak wyszlo jakos) i spokojnie sie tolerowaly ?? Rewiry jakie objely nie mialy wiecej niz khmm 20-30cm. W tej chwili mam 2 samce i ich rewiry nie powiekszyly sie. Plywaja, rozmnazaja sie i nie prowadza wojen na smierc i zycie. Wszystko jest zalezne rowniez od wystroju, od obsady i nie mozna powiedziec, ze nie utrzyma sie 2 samcow maingano w 120cm. Oczywiscie to, ze u mnie wszystko dziala od ponad khmm 3 lat, nie oznacza, ze tak bedzie i w tym wypadku.


Wracajac do tematu - przy tych dwoch gatunkach i z obserwacji w moim baniaku ja bym zaryzykowal troche inna obsade. Msobo dalbym 2+6.

Mimo, ze msobo rowniez w zaleznosci od sytuacji potrafia pokazac zabki to dwa samce toleruja sie w moim baniaku. Bronia w zasadzie jednej wybranej przez siebie grotki, ktora obraly za centrum rewiru. Toleruja rowniez inne gatunki, ktore obraly sobie skalki w ich rewirze (maingano, red-blue). Jesli dochodzi do utarczek to glownie wewnatrzgatunkowo. Samice msobo dosc dlugo podchodza do tarla, z takiej mojej analizy wychodzilo, ze gotowe byly tak raz na 2 miesiace. Dlatego chyba wieksze haremy z wieksza iloscia samic sa wskazane, tym bardziej, ze samce w czasie tarla sa dosyc zawziete.


Jesli chodzi o maingano to przez dlugi czas mialem uklad 2+3 i taki haremik sobie spokojnie funkcjonowal (wczesniej 3+3 bo tak wyszlo akurat). Mozna by chyba spokojnie z takim haremikiem sprobowac, ewentualnie 2+4. Choc nie wiem czy 14 ryb w takim akwa to juz nie bedzie za gesto.


Co do wystroju. Glowne skalki zrobilbym maxymalnie po lewej i prawej stronie, tak aby samce podzielily akwarium na dwie czesci. Srodek pozostawilbym w miare pusty. Samice msobo lubia grotki, wiec to tez nalezaloby wziasc pod uwage. Niestety nie ma zlotej rady i trzeba obserwoac to co sie dzieje w baniaku. Czasami wyjecie jednej skalki zmienia calkowiecie sytuacje. Czasami dolozenie gdzies skalki powoduje zmiane zachowan ryb itd itd. Nie utrafimy w "gust" ryby i wcale nie jest powiedziane, ze jesli zrobimy grotke po lewej to ona ja wybierze a to co jest na srodku zignoruje. IMHO warto sprobowac -- bo obserwacja jednego samca w stosunku do wiekszego haremu to ogladanie kina niemego a wspolczesnej TV (przynajmniej dla mnie). Jesli sie nie uda, samce beda sie tlukly, obejma te same rewiry, wszelkie modyfikacje dekoracji nie beda skutkowaly to zrobisz roszade w obsadzie i po prostu oddasz jednego samca.


Obserwacje zachowan gatunkow na podstawie mojego wlasnego akwarium.

Nie oznacza to, jeszcze raz podkreslam, ze w kazdym innym baniaku sytuacja ta bedzie powtarzalna. !!!!

Opublikowano
W tej chwili mam 2 samce (...) rozmnazaja sie


No popatrz, a u ludzi to dalej nielegalne :P


milc

Opublikowano

Osobiście nie uważam żeby układ 1+3 był czyms tragicznym. Oczywiscie czym samic więcej tym lepiej ale 1 na 3 jest pierwszym z dobrych rozwiazań. Faktycznie więc Twój układ ma jak najbardziej racje bytu. Polecałbym jednak spróbować układ z wieloma samcami i to zarówno w jednym jak i drugim gatunku. Być może uda się miec harem 2+4-5 i 2+4-5. Maksymalnie byłoby to 14 ryb, więc w tym baniaku OK. Zarówno z maingano jak i msobo może być też tak, ze zostanie 1+4 czy nawet 1 +3. Polecałbym jednak zakup stadka młodych rybek i próby układu z wieloma samcami. Przykładowo VDR miał to szczęście że trafił na stosunkowo łagodne osobniki maingano ( raczej chodzi tu o to a nie o wystrój, gdyż mój agresywny yellow "zjada" każdego samca w baniaku 150 cm jakbym nie próbował zabudować zbiornika zawsze wyszukał ofiarę i dokańczał dzieła zniszczenia ), ja takiego szczęścia nie miałem i u mnie samiec dominant maingano zdecydowanie zdominował pozostałe egzemplarze. Nie mordował ich ale były zagonione i wyglądały żałośnie zdecydowałem sie wiec na jednego samca. Nikt nie powinien ci wiążąco mówić że będzie źle albo będzie dobrze. Zarówno msobo jak i maingano to nie baranki ale zdarzają sie znaczne różnice w temperamencie o czym świadczy np post VDR-a. Warto spróbowac bo widok dwuch równorzędnych samców rywalizujacych o dominacje czy rewiry to niezapomniane wrażenia.

Opublikowano
Przykładowo VDR miał to szczęście że trafił na stosunkowo łagodne osobniki maingano ( raczej chodzi tu o to a nie o wystrój, gdyż mój agresywny yellow "zjada" każdego samca w baniaku 150 cm jakbym nie próbował zabudować zbiornika zawsze wyszukał ofiarę i dokańczał dzieła zniszczenia ), ja takiego szczęścia nie miałem i u mnie samiec dominant maingano zdecydowanie zdominował pozostałe egzemplarze.


No takie stosunkowo lagodne to nie sa... Jednego z samcow stracilem kiedy doszlo do przejecia "szeryfowania". Dominant zostal zdominowany, tron przejal nizej postawiony w hierarchii samiec i niestety nie udalo mi sie go wyleczyc z ran jakie odniosl w czasie walki o tron :( Zreszta, mialem u siebie 2 samce auratusow, ktore dostalem swego czasu jak byly malutenkie jako taki gratis od jednej z klubowiczek. One tez jakos trzymaly sie z lewej i prawej strony, a centrum sluzylo im do calodziennych utarczek ;] Oddalem je do sklepu bo reszta byla zdominowana oprocz dominanta maingano i dominanta msobo. Po oddaniu auratusow bardzo szybko drugi z samcow msobo objal dawny rewir auratusa i wybarwil sie. Na szczescie utarczki miedzy dwoma samcami msobo juz nie byly az tak agresywne.


Oczywisice ze mozna trafic na takiego killera jak Twoj yellow, czy Twoj maingano. Ale wystroj, czy w ogole obsada ma jednak wplyw na zachowanie ryb. Bo wystarczylo, aby jeden z samcow chcial przesunac sie wyzej w hierarchii i niestety jednego samca, w dodatku najpiekniejszego z maingano stracilem.


Oczywiscie 1+3, 1+4 to nie jest od razu tragiczny uklad, choc nie ma co ukrywac, ze pewnych zachowan sie nie zaobserwuje -- no chyba ze samiec maingano z msobo beda walczyc o dominacje. Zreszta z ukladu 2+4 red-blue mam teraz uklad 1+3 i co tu duzo mowic zachowanie ryb jest zupelnie inne.


Ten post to jeszcze takie dopowiedzenie do tego tematu, aby ktos nie pomyslal, ze jesli u VDR`ka wsio gra to u mnie tez bedzie. To sa zywe organizmy i nigdy nie mozemy przewidziec co bedzie jutro. Coz, ja rozpoczynam dzien od stwierdzenia czy w akwa nie mam zgonow. Bo nigdy nie wiem, czy ktorys z samcow nie zapragnie zostac szefem baniaka. I nawet te najspokojniejsze gatunki moga sie okazac nadzwyczaj agresywne (ot jak chocby yellow harisimiego). Pamietajmy o tym rowniez, ze agresja moze byc nie tylko wewnatrzgatunkowa ale samiec moze w ogole nie tolerowac samcow czy nawet samic innego gatunku w swoim rewirze.


Probowac warto ale zawsze z odpowiedzialnoscia. Jesli sie okaze, ze spokoju nie ma (tak jak u mnie z auratusami) to trzeba zrobic roszade w obsadzie. I mimo, ze byli mi zal tych auratusow bo byly przepiekne (zdjecia w galerii klubowej) to niestety baniak byl za maly nawet na jednego samca auratusa.

Opublikowano

Odnośnie obserwacji pewnych zachowań to w 100 % się z tobą zgodzę. O wiele atrakcyjniej wygladaja utarczki, wywabiania samic i inne zachowania pomiędzy samcami tych samych gatunków niż utarczki z innymi gatunkami. Oczywiście mój maingano stawia sie do wszystkich innych samców ale jak narazie jako, że jest mniejszy nie ma szans z socolofi, yellow czy nawet z większym z saulosi ( większy znaczy ok. 12 cm z ogonem ). Komicznie wyglada jak walczy z aulonocarą, która jest od niego 3x wyższa i sporo dłuższa ma ryjek taki że od biedy gdyby sie szczepiły mogłaby mu wziąść do pyska pół głowy a jednak dzielny czarnuch walczy jak lew. W czasie walki o rewir walczy z dominujacym obecnie socolofi który ma 14 cm i do 8-8,5 cm maingano wygląda jak olbrzym. Ma temperament i myśłe że z czasem będzie rządził on, ewentualnie będzie ustępował socolofi. Chciałem mieć 2 samce ale sie nie udało a worków treningowych nie zamierzam trzymać ;).

Opublikowano

oczywiście panowie macie rację, wyraziłem sie trochę niefortunnie, z moich obserwacji wynika że więcej niż jeden samiec to 150cm długości, i że 3 samce to zawsze lepiej niż 2, co wcale nie oznacza że nie może sie powieść eksperyment, pod warunkiem że wszystkie rybki będą młode i razem będą dorastać, a kwarysta będzie czujny, ryby z Malawi sa jak kobiety - kapryśne, zmienne, bywa że nieprzewidywalne lecz kochane

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja od kilku miesięcy mam w swoim Hypermaxie złożem HEL-X MBBR 13KLL+ [https://allegro.pl/oferta/hel-x-mbbr-13kll-1-litr-wklad-filtracyjny-14189135440] Złoże to, podobnie jak K1  wymaga ciągłego ruchu wody w filtrze - najlepiej gdy woda porusza je od góry. Niestety obieg wody Hypermaxie jest od dołu i wymusza go konstrukcja koszy filtra. Próbowałem różne metody, zacząłem od wycinania dna w koszach, żeby zapewnić większą przestrzeń na złoże - niestety kierunek wody do góry unieruchamiał złoże "pod sufitem" i nie było ono w stanie się poruszać. Ostatecznie wyjąłem wszystkie kosze, zostawiłem tylko ten przykręcony do głowicy filtra jako zabezpieczenie pompy. Filtr mam wypełniony w 60% złożem, woda wpada od góry i porusza całe złoże. Obudowa filtra jest na tyle gruba, że w normalnych warunkach nie słychać jak złoże pracuje w środku - jak przyłożę telefon do filtra i nagram dźwięk  wtedy słychać, że coś tam w środku stuka. Chciałbym tu jednak podkreślić, że przed Hypermaxem mam dwa prefiltry HW 603. Z drugiej strony akwarium mam starego poczciwego Unimaxa 500 z dwoma prefiltrami HW 603, w którym w dolnych koszach mam trochę ceramiki i żywice PA 202, natomiast dwa górne kosze mają wycięte dno i fruwa w nich reszta złoża MBBR. W sumie mam 8l złoża, dobrane tak, aby stanowiło 60% pojemności filtrów. System się u mnie sprawdza, co tydzień przy czyszczeniu prefiltrów robię podmianki ok 30% wody i nie mam żadnych problemów z parametrami wody.
    • W mojej opinii dobra ceramika to tylko chwyt reklamowy i mit. Najtanszy pumeks ogrodniczy będzie działał tak samo jak nieporównywalnie drogi Matrix. Oczywiście to Twoj wybór i pieniądze. Osobiście wybrałbym gąbki, są sprawdzone przez wielu użytkowników tego forum.
    • To mnie mocno zdziwiłeś. Gdybym jednak zrezygnował z pomysłu odnośnie K1 to może jakaś dobra ceramiką? No nie wiem a może mieszanka Aquaela NANOMAX BIO,NATUREMAX BIO i PEARLMAX BIO? Więcej gąbek niż 3 kosze to bym już nie chciał.
    • Nie licz na to, że K1 w koszach będzie się w jakikolwiek sposób poruszać. Jako złoże stałe będzie dużo mniej skuteczne od ruchomego. Dlatego zamiast K1 wypełnij kosze pociętą w kostki gąbką 10ppi.
    • Witam wszystkich. Jeżeli temat w złym miejscu to bardzo proszę o przeniesienie do właściwego działu. Mam do was pytanie a właściwie kilka pytań odnośnie mojego zamysłu odnośnie mediów w Ultramax BT.  Docelowo będą pracować dwa filtry Ultramax Bt i oba z takimi samymi mediami. Mój zamysł jest taki licząc od góry: 1 - GĄBKA 30 PPI 2 - EVOLUTION AQUA K1 3 - EVOLUTION AQUA K1 4 - GĄBKA 30 PPI 5 - GĄBKA 20 PPI Czy według was taki układ mediów w filtrze może być? Trochę poczytałem tutaj na forum o K1 i bardzo mnie zaintrygował ten rodzaj wkładów filtracyjnych. Kosz w filtrze według producenta ma 1,9 l. Ile K1 powinno się znaleźć w jednym koszu? Do oporu?Czy zostawić trochę luzu? Czy K1 słychać w filtrze jak się poruszają czy jednak kosz w filtrze to trochę za mało i za duźo ruchów K1 nie będą miały? Macie u siebie w filtrach K1? Jak się sprawdza? Z góry bardzo wam dziękuję za każdą wypowiedź w tym temacie. Pozdrawiam  Robert   
    • Witam,   Mam szanse dostać stół z byłej linii produkcyjnej za darmo. Jest to prosty blat z drewna o grubości 4 cm, wymiary to 180x90cm. Blat jest łączony z 6 desek o wymiarach 180x15x4. Wszystko jest oparte na stelażu metalowym, spawanym, profil zamknięty, wymiary profilu to 5x3 cm. Stół jest w bardzo dobrej kondycji, bez wypaczeń, trzyma wymiary na całej długości i wysokości. Chciałbym na tym postawić na środku nowe akwarium 120x40x50 gr. szkła 8mm, wszystko razem pewnie będzie ważyło około 320-350 kg. I pytanie czy z waszych doświadczeń wynika, że taki stół wytrzyma takie obciążenie? Jeżeli komuś potrzebne zdjęcie do lepszej oceny sytuacji to mogę poprosić to mi prześlą.   Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam
    • No już mam tego Eheima i jest już podłączony i pracuje. Nie było żadnych problemów. Sama konstrukcja tych filtrów zarówno 250 jak i 600 jest dużo wyżej niż tego Jbla e1502. Nie wiem co mnie wtedy podkusiło aby brać tego jbla.
    • @duchJeżeli chodzi o nasz biotop  to pamiętaj , że bez względu jaki filtr uruchomisz to deszczownia jest zbędna. Dodatkowe , osobne napowietrzanie może się przydać w razie jakiejś choroby czy awarii ale też bez niego się obędziesz chociaż nic nie stoi na przeszkodzie aby było. Natomiast deszczownia zawsze zmniejsza przepływ filtra i to w sposób znaczący.  Jeżeli ustawisz wylot filtra czy filtrów w ten sposób , że  wylatująca woda będzie łamać lustro wody to będziesz miał wystarczające i bardzo dobre napowietrzanie.  Ja we wszystkich akwa z rybami z J.Malawi  zawsze tak robiłem. Czyli jest tu pewne pole manewru aby nie zmniejszać przepływu .
    • A ja się z tym nie zgodze bo mam w drugim baniaku 112 litrów Eheim Professional 4+ 250 (czyli mniejszy) i jest bajka, filtracja jest super, nie zapycha się szybko nawet po pół roku pracy. A przed nim miałem pare lat temu Aquael Unimax 250 i to dopiero był szajs. Bardzo szybko się zapychał. System automatycznego zalewania totalnie przekombinowany(już po 2 miesiącach nie chciał zalewać filtra). A ultramax albo hypermax? Niewiem, może są lepsze, nie będe się wypowiadał bo ich nie testowałem.
    • Miałem u siebie w 260 l dwa Eheim Professional 4+ 600 i powiem ci że to był mój największy błąd.Z filtracją był dramat.Robiłem różne kombinacje z wkładami(gąbki,waty itd) i wielkie g.... Może ta firma robiła kiedyś dobre filtry ale na przykładzie tych dwóch egzemplarzy mam zupełnie inne zdanie. Jak dla mnie teraz Ultramax BT lub Hypermax BT. 
  • Tematy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.