Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak to do czego, zeby porobic groty, ukladajac skalki dla pysiow jako podstawe mozna uzyc kokosow zamiast kamieni, rozwiazanie to ma same plusy, czyli lekkosc- mniejsze obciazenie dla szyby, i dodatkowa grota sama w sobie jaka tworzy kokos ;]


wystarczy je zamaskowac zeby bylo skalnie z wygladu i gitara super kieł

Opublikowano

Jak już przejdziesz od etapu miłośnika do "hodofcy" to i tak te kokosy będziesz musiał wyjąć. Jak sobie wyobrażasz ganianie samic między takimi kryjówkami? Druga sprawa wpływ kokosów na parametry. Trzecia sprawa - jak chcesz zrobić z tego hobby biznes, to podejdź do sprawy uczciwie. Kup ryby dobrej jakości, wiadomego pochodzenia, a nie jakieś jakieś kundle z giełdy, pokolenie xxx, po drodze sześć razy rozmnożone na zasadzie chowu wsobnego. Jak Ty zaczniesz te ryby rozmnażać na tej samej zasadzie, to Twój produkt bedzie jeszcze "słabszy", a nie o to chyba chodzi aby robić kogoś w banbuko. Polecam Tanmal, albo inne źródła gdzie zakupisz F1, czy odłów.


Zresztą Zarząd klubu zna moją opinię na robienie z Klubu Malawi przybudówki do giełdy. Myślę, że powinniśmy się zdecydować czy jesteśmy Stowarzyszeniem miłośników, a może hodowców, czyli w praktyce pseudohodowców.

Opublikowano

nie nie nie, zaszlo jakies nieporozumienie, niechce byc zadnym hodowcom, poprostu rozmnazanie sie pysiow to tylko kwestia czasu, i pomyslalem ze jak bede hodowal cos co mnie sie podoba i jest to cos w miare rzadkiego to bede mogl sprzedawac mlode, ale ten temat zostawmy


co do kokosow , jestes pewien ze ma wplyw na wode? wiele osob w tym ja w przeszlosci wyprobowywalem ten patent i swietnie dzialal, wszystko roslo roznmazalo sie, a samica zagoniona do takiego kokosa poprostu z niego wyplywala i chowala sie w innym miejscu


zamierzam miec malo ryb dobrze urzadzic akwa aby kazdy pys mial swoj kat, powinno byc dobrze


aha co do jakosci kupowanych ryb, no pewnie ze nie chcialbym ryb z kazirodczych miotow, ale kazdy sprzedawca powie mi ze jego ryby takie nie sa, pozatym cena


jezeli macie naprawde sprawdzonego hodowce lub 2 bo zamierzam kupic z kazdego gatunku od conajmiej 2 hodowcow, to dajcie znac, aha no i zeby byl do niego jakis dostep, ja mieszkam w lodzi i nie mam auta,transport ryb jakims autokarem (nie wierze w to) ale moze sie myle


jezeli podacie mi taka osobe to odwolam swoje zamowienie w akwarystycznym, bo w tym sklepie dostane to co bylo pod reka, tego jestem pewien, i nie wiem czemu tak narzekacie na gielde, to poprostu jedyne miejsce gdzie poza sklepami takie sprzedaze maja miejsce, na gieldzie kwiatowej , bo tak sie nazywa sa, weze, pajaki, ryby , akwaria +caly osprzet, koty psy, zarcie dla zwierzakow rosliny itp

zawsze milo wspominalem wyzyty tam ;]


Proszę po raz kolejny i ostatni o wyedytowanie postu pod względem poprawnej pisowni ortograficznej, interpunkcyjnej jak i składni zdań. Gorol.


Bardzo przepraszam za blad ortograficzny, ale wiem ze nic nie odkupi moich win, sam awsze gonie za to ludzi, nie wiem o czym myslalem piszac go;/ Co do polskich znakow to mam angielka wersje xpeka wiec musicie mi wybaczyc



i wracajac do tematu, to macie jakiegos sprawdzonego hodowce ktory moglby dostarczyc do lodzi dostepnymi sposobami ryby i w miare tanio, tylko ze jak wszystko wezme od jednego hodowcy to bede rozmnazal braci i siostry ;/

Opublikowano

musze napisac nowego posta bo tylko wtedy ten temat pojawi sie na szczycie, robie to rowniez dlatego ze po edytowaniu ostatniego posta nikt nie odpowiedzial a zalezy mi na tym


wiec sorka i powtarzam pytanbie: macie jakiegos dobrego i taniego hodowce w okolicach lodzi lub z z jakas mozliwoscia wyslania ryb do lodzi


dzieki i pozdro

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.