Skocz do zawartości

Dojrzewający zbiornik 375l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sody na pewno dodam dzisiaj zdecydowanie więcej. Zastanawiam się tylko, czy zanim wpuszczę rybki nie umrą mi z głodu bakterie Nitrosomonas (rozkładające NH3 na NO2). Podejrzewam, że NH4/NH3 jest u mnie już od jakiegoś czasu w okolicach zera (NO2>10) a zanim wpuszczę rybki może jeszcze upłynąć z 7-10 dni. Czy wobec powyższego rozsądne będzie dodanie troszeczkę amoniaku w jakiejś postaci?

Opublikowano

eee tam stopniowo :P

skąd macie te lęki? :twisted:


Przecież wlał szklankę moczu, a to zdecydowanie więcej amoniaku niż są wstanie wyprodukować jakiekolwiek młode pyszczaki. :mrgreen:

Nigdy nie zarybiałem stopniowo, zawsze korzystając z metody "moczowej" i było gites majonez... :mrgreen:


Poczekaj na NO2<0,1 i ładuj ryby bez lęków...

nic już nie dolewaj, bakterie ci nie zdechną :mrgreen:

Opublikowano

Jesteście pewni, że bakterie Nitrosomonas wytrzymią ok. 20 dni głodówki - bo tak prawdopodobnie będzie u mnie?

O Nitrobakter się nie martwię - przy NO2>10 są cały czas przeżarte :D

Opublikowano

Mirsto,za bardzo się tym przejmujesz.Pozwól cyklowi się ustabilizować i nie ingeruj już w to...

Panie Makok :wink: wyrzuciłem kolejne Ot w wątku. Proszę trzymać się tematu.Gorol.

Opublikowano

No i w końcu cykl azotowy dobiegł końca! Proces ustabilizowania się cyklu azotowego trwał 34 dni! Potwierdziło się, że akwarystyka to hobby dla cierpliwych! Baniak zalany 17.12.2010. Najpierw bardzo długo czekałem zanim podskoczyło NO2 - dokładnie 2 tygodnie! Potem przez 10 dni praktycznie brakowało skali Zooleka żeby odczytać wartość NO2. Kiedy już myślałem, że nigdy nie spadnie - miłe zaskoczenie. Spadło w 4 dni do zera! Co najważniejsze - przez cały ten czas nie pojawił się ani jeden jakikolwiek glon! Obawiałem się okrzemków ale póki co kamienie i piasek są identycznie takie jak miesiąc temu przy wkładaniu. Jeśli tylko znajdę troszkę czasu postaram się przedstawić proces dojrzewania mojego zbiornika na wykresie.


Dzisiaj 20.01.2011 postanowiłem wpuścić całość obsady (rybki 2-3 cm):


1. Saulosi coral - 10 szt.

2. Yellow 8 szt.

3. Maingano - 10 szt.

4. Sprengerae - 10 szt.


Rybki są malutkie - dlatego całość obsady. Wlałem 300ml uryny więc podejrzewam, że bakteri jest taki nadmiar, że nie powinienem zaobserwować skoku NO2. Po wyklarowaniu się haremów planuję trzymać w zbiorniku ok 22-23 rybki.

Dziękuję wszystkim za porady i uwagę!

Opublikowano

No to pięknie gratuluję, mam nadzieję, że teraz juz wszystko z górki i będziesz miał spokój.

Opublikowano

Póki co rybki ładnie pływają po akwarium ale tylko przy oświetleniu nocnym. Jak tylko włączę światło dzienne wszystkie w 2s się chowają :) No i niektóre okupują już szczeliny między kamieniami! Można tez zaobserwować wspaniałe walki między samcami - tak podejrzewam, bo pływają np. 2 rybki w kółko za sobą, uganiając się nawzajem! No chyba, że to zaloty...Zobaczymy jak dalej sytuacja będzie się rozwijała! Jedno jest pewne: zachowanie pyszczaków to wspaniałą sprawa!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.