Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W skrócie chodzi o to, że twardość węglanowa a właściwie zasadowość jest buforem utrzymującym stałą wartość pH. Kiedy kH jest zbyt niskie może również obniżać się poziom pH. Przyjmuje się, że bezpiecznym poziomem gwarantującym stałe, wysokie pH jest kH~10dkH.

Opublikowano
Sprawdź u siebie KH czy w ogóle będzie sens ładowania wapieni i czy one cokolwiek dadzą.Ad podaje,że wapieniami/piaskowcami podnosił pH do 7,5 wyżej wodorowęglan sodu (soda spożywcza). Cokolwiek działasz,rób ostrożnie - ryby o ile dobrze pamiętam są w stanie znieść zmiany do 0.1 pH na dobę.


0,1 to chyba dla najbardziej delikatnych gatunków.

"Normalne" gatunki nie odczuwają negatywnie zmian 0,2 - 0,3 pH na dobę

Opublikowano

Mam wyniki badań wody:

pH 7,74

tw. węglanowa 6,1 st. twardości

tw. niewęglanowa 13,7 st. twardości

azotany 33 mg/l

azotyny 0,041 mg/l

Proszę o interpretację wyników, czy dodawać sody oczyszczonej żeby podnieść pH i tw. węglanową?

Opublikowano

o kurcze a kto zrobił ci takie testy?


jeśli tak jak się domyślam że są z jakiegoś laboratorium i są prawidłowe to do tego nie ma się co czepiać i szukać trzeba gdzie indziej.

Ja poradził bym zmianę pokarmów na te z wyższej półki np OSI HIKARI

Opublikowano

Możesz przy podmianach stopniowo podnosić kH do~10dkH, przy okazji pH też wzrośnie. Tylko pamiętaj, że lepsze jest trochę niższe a stabilne niż trochę wyższe ale niestabilne. A co do ocierania się ryb to też myślę, że warto zmienić dietę.

Opublikowano

pH 7,7 jest prawie doskonałe w jeziorze masz 7,8 do 8,5 więc masz niewiele niżej niż w jeziorze u mnie przy pH 7,5 nie występują żadne problemy z rybami.

  • 6 lat później...
Opublikowano (edytowane)

Odświeżam, ponieważ zauważyłem dziś u swoich Saulosi, że sporadycznie (bardzo, bardzo sporadycznie), któraś z ryb bokiem ociera się o podłoże (trwa dosłownie krótką chwilę), po czym zachowuje się normalnie. 

Zmierzyłem parametry wody, i tak:
- temp. 26 st. C.
- GH - 11
- KH - 9
- pH - 7,7 - 8,0
- NH4 - <0,05
- NO2 - <0,05
- NO3 - 5

Z informacji uzupełniajacych, w sobotę (18.03.) wykonałem ok 15% podmiany wody (wlałem wodę odstaną 24h).
Start baniaka: 19.02.
Zakończenie cyklu azotowego: 09.03.
Wpuszczenie ryb (10 maluchów saulosi): 10.03.

Ryby są żywe, energiczne, praktycznie cały czas w ruchu, nie widać na nich znamion chorób (plam, nalotów, etc.)

Karmię je granulatami firmy NatureFood:
- rano: Premium Chichlid S;
- wieczorem: Premium Chichlid Plant-S;
- raz w tygodniu zamiennie z porcją wieczorową: Premium Color Plus S;

Sypię ilość, która jest zjadana w niecałą minutę.
Tak teraz myślę, że nie namaczam wcześniej granulatu, może to jest przyczyną sporadycznego ocierania się Saulosi o dno?

Edytowane przez lukasz830302
Opublikowano
16 minut temu, lukasz830302 napisał:

Odświeżam, ponieważ zauważyłem dziś u swoich Saulosi, że sporadycznie (bardzo, bardzo sporadycznie), któraś z ryb bokiem ociera się o podłoże (trwa dosłownie krótką chwilę), po czym zachowuje się normalnie. 

Zmierzyłem parametry wody, i tak:
- temp. 26 st. C.
- GH - 11
- KH - 9
- pH - 7,7 - 8,0
- NH4 - <0,05
- NO2 - <0,05
- NO3 - 5

Z informacji uzupełniajacych, w sobotę (18.03.) wykonałem ok 15% podmiany wody (wlałem wodę odstaną 24h).
Start baniaka: 19.02.
Zakończenie cyklu azotowego: 09.03.
Wpuszczenie ryb (10 maluchów saulosi): 10.03.

Ryby są żywe, energiczne, praktycznie cały czas w ruchu, nie widać na nich znamion chorób (plam, nalotów, etc.)

Karmię je granulatami firmy NatureFood:
- rano: Premium Chichlid S;
- wieczorem: Premium Chichlid Plant-S;
- raz w tygodniu zamiennie z porcją wieczorową: Premium Color Plus S;

Sypię ilość, która jest zjadana w niecałą minutę.
Tak teraz myślę, że nie namaczam wcześniej granulatu, może to jest przyczyną sporadycznego ocierania się Saulosi o dno?

Jest to normalne. Ciebie też czasami coś swędzi i się drapiesz:)

Jeżeli jest to jak piszesz bardzo sporadycznie to nie masz się co martwić

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Od lewa do prawa fajny pomysł. Kiedyś próbowałem coś takiego zrobić i nie udało mi się. Okazało się że mam za krótki baniak do symulacji takiego wschodu i zachodu albo za mało dałem ledów. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Odnoszę się tylko do akwarium 180cm Jak chcesz połączyć L. Perlmutta, który dorasta raptem do 11cm. Z mdokami, które w moim akwarium samce mają po 18cm? Jeżeli chcesz coś w jasnym żółtym , złotym ubarwieniu, to zamiast Labidochromisów, proponuję nimbochromis venustus. A z mdoki są bardzo problematyczne w utrzymaniu ich w zdrowiu, oczywiście moim zdaniem i piszę tutaj tylko o moim doświadczeniu z tymi rybami. Pierwszy raz kupiłem stado 12ryb, po krótkim czasie zostało kilka szt. Które przeżyły do max rozmiarów. Później postanowiłem odbudować stado. Kupiłem kolejne kilkanaście rybek i wpuściłem do akwarium przejściowego, aby tam podrosły - padały jak muchy i po pewnym czasie nie zostało z nich nic. Nie poddałem się i długo szukając kupiłem kolejne 8szt. Takich odchowanych 8cm. (Ryby z Holandii) Aby je wpuścić od razu do dużego akwarium. Po 2mc z 8szt. Zostało mi 3szt i pływają do dzisiaj z 5 starszymi dorosłymi mdokami. Nie wiem, może tylko u mnie, ale te ryby są bardzo wrażliwe. Aby uzupełnić niebieski kolor w akwarium - samce i samice niebieskie, kupiłem stado cyrtocara moori. Kolorem tułowia nie odbiegają od ndok, lepiej pływają, bo mają temperament i przede wszystkim -nie zdychają. W dużym akwarium aktualnie pływa 5szt. Takich około 12cm. Dokupiłem też 16szt małych rybek, takich 3cm. Które aktualnie pływają samodzielnie w przedszkolu 200l mają już około 5-6cm i dalej rosną, w dodatku ani jedna z 16szt nie padła. Podrosną do około 8cm i wpuszczę je do reszty obsady. Ogólnie ryby z gatunków non - mbuna wolno rosną, a już cyrtocara wybitnie wolno rośnie. Do 0.5cm miesięcznie. W dodatku nie każdemu, podoba się garb tłuszczowy na czole tych ryb. Mi akurat się podoba.
    • Zgadza się, ale ja miałem na myśli początkujący z naszym biotopem.
    • Zdecydowanie, 3 to za dużo do Twojego akwarium. Skoro piszesz, że wolałbyś mniejsze gatunki, a więcej osobników, to na pewno odpada Acei, również dlatego, że po prostu rośnie za duży na ten litraż. Do Saulosi dobrym towarzystwem w Twoim zbiorniku byłby np. Labidochromis Perlmutt, fajna i ciekawa rybka. Możesz spróbować też że wspomnianym przeze mnie Maingano.  Dwa gatunki po 10-12 sztuk maluchów i celować w dwa haremy, po jednym z każdego gatunku.
    • Dziękuję za rady, jeśli zostanę przy 2 gatunkach, po ile sztuk może zostać? Czy 3 to już za duża liczebność?  
    • @Bartek_De założyłem że jak ktoś miał do czynienia "latami" z akwarystyką to już nie jest początkujący 😉😃
    • Też mi się tak wydaje, może Maingano do towarzystwa Saulosi, jeśli pozostać przy niebieskim?
    • Najprawdopodobniej w tak małym akwarium i źle dobranej obsadzie ryba jest nękana ewentualnie odczuwa pogarszanie się parametrów wody .  Masz ryby z różnych biotopów. Co się zmieniło? Zmieniło się to , że ryby dorosły , zmieniły się też parametry wody bo nie wierzę aby Twoja filtracja była właściwa patrząc na ten filterek. Tak jak napisał @yaroryby dorosły w złych warunkach i  się po prostu męczą  bo zmieniły się parametry i ubyło im miejsca .  Poczytaj wskazany link i zastanów się czy na pewno chcesz tak trzymać ryby i z jakiego biotopu. Nie chcesz się zrazić to działaj .
    • Poczytałem , poobserowałem, wziąłem też pod uwagę ryby, które mam w swoich zbiornikach.  Z uwagi że posiadam zbiorniki, w których posiadam młode  rdzawe, maingano, perlmutty, cynotilapie zebroides cobue (100x50x50 do likwidacji jeśli postawie 180cm) oraz w 120x50x50 copadichromis trewavasae lupingu oraz yellowy. To ostatecznie u mnie będą 2 akwaria. 120x50x50 oraz w/w 180x50x50.   Z uwagi że w 120cm mam copadichromis trewavasae lupingu wraz z yellowem od ponad 2 lat pora na jakieś zmiany. Nie ukrywam że z yellowami jestem już od blisko 4 lat i mi się przejadły. Także widzę 2 rozwiązania: -OPCJA 1 W 120x50x50 Zostawić copadichromisa trewavasae lupingu F1 dopuścić np. Labidochromis perlmutt (pasuje pod kątem żywieniowym) w miejsce yellowa.   A w 180x50x50 zrobić mbuniaka np. ze stadkiem acei luwala lub itungi. Do tego dokupić sobie "szefa" protomelasa steveni taiwan reef oraz z 2 gatunki mbuny pośród ryb: cynotilapia, maingano , rdzawy lub kolejne marzenie (Metriaclima msobo lub Fainzilberi)    - OPCJA 2  W 120x50x50 zrobić typową mbunę pośród rdzawego maingano cynotilapii.   W 180x50x50 zakupić placidochromisa mdoke white lips + aulonocare i np. dorzucić pasującego żywieniowo Labidochromisa perlmutta czyli zrobić non mbuniaka ale... wtedy muszę też sprzedać copadichromisy z 300l.  
    • No dobrze ale co się zmieniło co się dzieje tej rybce   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.