Skocz do zawartości

Zbiornik 240l i pierwsze Saulosi.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kunta nie karmię cały czas jednym a urozmaicam dietę podając np. żywego wodzienia lub dobrą mrożonkę (w okresie zimowym bo w letnim mam obawy czy nie była rozmrożona podczas transportu) czy też którymś z pokarmów wybarwiających.

Przykład może nie trafiony ale znajomemu po podaniu sałaty padła papuga :( też chciał urozmaicić dietę. Mój poprzedni pies po ziemniakach dostał ostrej biegunki :( i wcale to nie była duża ilość.

Opublikowano

No widzisz - ja też karmię kilkoma rożnymi pokarmami (OSI, Hikari, Dainichi, NLS, Naturefood) i na każdym z nich jest napisane że jest pełnowartościowym i kompletnym pokarmem dla ryb.

Czemu więc nie zaufać sprzedawcy i nie karmić tylko jednym skoro kompletny?

Ano temu że mamy swoje rozumy i chcemy aby naszym podopiecznym było jak najlepiej więc od czasu do czasu dajemy im pokarm mozna powiedzieć "prosto z natury" (może za wyjątkiem makaronu chociaż i tak pewnie zdrowszy od suszoniek) - a to sałatę, brokuły czy inny ryż.


BTW: przypomniałem sobie że moje ryby przepadają jeszcze za bobem...

Opublikowano

A ja dalej będę się upierał :) że pokarmy z naszego jadłospisu są na pewno zdrowsze dla ludzi, ale czy dla ryb ? Nigdy nie masz pewności jakich nawozów używano przy "produkcji" sałaty, brokułów... i czy producent nie dodał do makaronu E czegoś tam które może zaszkodzić rybom :wink:

Opublikowano
Nigdy nie masz pewności jakich nawozów używano przy "produkcji" sałaty brokułów i czy producent nie dodał do makaronu E czegoś tam :wink:


Tak samo jak nie masz pewności czy składniki w takim np. Dainichi nie pochodzą z okolic Czarnobyla :P

Opublikowano
No widzisz - ja też karmię kilkoma rożnymi pokarmami (OSI, Hikari, Dainichi, NLS, Naturefood) i na każdym z nich jest napisane że jest pełnowartościowym i kompletnym pokarmem dla ryb.

Czemu więc nie zaufać sprzedawcy i nie karmić tylko jednym skoro kompletny?

Ano temu że mamy swoje rozumy i chcemy aby naszym podopiecznym było jak najlepiej więc od czasu do czasu dajemy im pokarm mozna powiedzieć "prosto z natury" (może za wyjątkiem makaronu chociaż i tak pewnie zdrowszy od suszoniek) - a to sałatę, brokuły czy inny ryż.


BTW: przypomniałem sobie że moje ryby przepadają jeszcze za bobem...



Może boba lubią bo dziko rośnie w północnej Afryce :)

A one są stamtąd .

Opublikowano
Tak samo jak nie masz pewności czy składniki w takim np. Dainichi nie pochodzą z okolic Czarnobyla :P

Trochę większą bo gdyby się sprawa rypła, to w dobie internetu i łatwości obiegu informacji taka firma mogła by pójść z torbami :mrgreen:

Opublikowano

Sorry z mój ostatni post ale tak mi się przypomniało to powiedzonko :)

Dyskusja o podawaniu pokarmów z naszego stołu wywołana została w pierwszym poście więc chyba jest w temacie?

Mnie na serio interesują ew. zalety/korzyści płynące z podawania tego typu pokarmów.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.