Skocz do zawartości

Demasoni blade jak ściana


FrendzeloO

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj kolejny zgon, a pan w sklepie twardo i zdecydowanie powiedział, że to wina wody, a NO3 na poziomie 10-20 to dawka śmiertelna dla tych ryb.  :huh: "Demasony to bardzo wrażliwe i delikatne ryby i nic dziwnego, że tak się stało." Dostawa była ze Słowacji, choć nie mam pojęcia skąd, oczywiście partia z tej dostawy była super i w ogóle nieskazitelna, a teraz widziałem była już nowa - ryby większe 3-4cm i mimo zachęty do kupna kolejnych (trzeba mieć tupet) odmówiłem i zawinąłem się na pięcie odwiedzając ten sklep chyba ostatni raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zostanie Ci jeden i będzie żył znaczy, że to on je wszystkie wykonczyl...

Z tego co rozumiem zostały Ci 2 szt tak? W takim razie to niestety kwestia czasu..

Jeśli nie mają objawów zewnętrznych to nie ma cudów - nie jest to choroba, która atakuje tylko demasoni..

Moim zdaniem za mało ich wpuściłeś, większość znanych mi źródeł zaleca wypuszczenie grupy 20 osobników, ja tak zrobiłem i nie miałem żadnych zgonów.. Druga opcja to, że trafił Ci się wyjątkowy wariat.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest niemożliwe, żeby 2-3cm demason zmasakrował resztę, tym bardziej, że nie było ani walk, ani gonitw, ani innych ekscesów. Tak, zostały tylko dwa i jednemu z nich wróżę los pozostałych, a temu jednemu życie. Dlaczego? bo ten jeden pływa jak pozostałe 21 pyszczaków, czyli normalnie i bez scen, a ten drugi skitrany gdzieś przy skale wysiaduje na piachu jak kura na jajach, czyli jak 9 jego kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deadi nie miałem nigdy Demasoni, ale nie spotkałem się by ktoś wspominał, że to ryba w miarę spokojna. Tak jak Michał napisał trzeba ich sporo wpóścić by to jakoś się dotarło. Sama nazwa jest potocznie przekształcania na Demony :D Chyba trzeba docenić ich charakter. 

Pamiętam jak kiedyś byłem w zoologu i tam siedział jeden demasoni w akwarium i w momencie gdy dotykałem  palcem szybę odrazu atakował ten palec, tyle że to była już dorosła ryba, ale torpeda niesamowita, walił pyskiem w szybę bez zastanowienia czy będzie bolało, prawdziwy demon :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A można wiedzieć czym karmisz te Demasoni? Ryba należy do gatunku roślinożernych i zbyt częste podawanie mięsa jest niewskazane, dlatego dziwię się, że sprzedawca polecał dla nich mrożonki.Widocznie nic o tych rybach nie wie.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On wie o nich dużo, tylko chyba celowo chciał mi je otruć. Czym karmię? codziennie spirulina JBL naprzemiennie z 3-algea Tropicala i raz/dwa w tygodniu vivid color O.S.I. (ryby padały już przed podawaniem tego ostatniego) i w zasadzie cały czas jadę na zieleninie.
Tak jak przewidywałem został jeden demason - ten najweselszy, czasem powalczy z redem, czasem zaczepi joankę, a do hongi się nie zbliża. W czwartek zauważyłem u synodontisa biały nalot na "czole", podniosłem temperaturę do 30* na jeden dzień i obniżyłem do 28*, a wczoraj zauważyłem brak jednej Joanki i dzisiaj podałem healthosan tropicala. Wszystkie pysie zdrowe, więc nie wiem czy to ospa czy pleśniawka, tydzień pojadę na tym i zobaczę czy ryba wyzdrowieje. Ciekaw jestem czy wcześniej nie było czegoś w wodzie stąd padające demasony, ale teraz jest już pozamiatane.

DSC08190.JPG

Edytowane przez Deadi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.