Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam pewien problem. Ze względu na małe akwarium i ułożenie w nim kamieni byłem zmuszony zakryć filtry roślinnością bo nic innego niestety nie da sie wykombinować. Ale sadziłem już 16 sadzonek nurzańca i teraz kupiłem 6 Vallisneria spiralis jednak za nic ani te pierwsze ani drugie nie chcą się przyjąć. Po 3 dniach są juz obrzarte przez moje saulosi i poprostu żółkną, wypadają liście i obumierają. Próbowałem już wszystkiego co wymyśliłem jak podawanie gotowanej sałaty, szpinaku itp, ale dalej to samo. Rośliny za nic nie chcą sie zaaklimatyzować i sa obskubywane. Dostałem teraz nawozy i jeszcze tak spróbuje ale moze ma ktoś jakiś inny pomysł?!

Mój baniak to 112l w profilu z 2x 18W swietlówkami Floura i daylight.

A tu są zdjęcia baniaka: http://www.akwarystyka.com.pl/forum/vie ... hp?t=58947

Opublikowano

ja mam podobny problem (otoz rosliny wogole sie nie trzymaja i nie rozrastaja po prostu wegetuja), wszystko co posadze nawet kryptokoryna zostaje zaatakowana przez glony (jej liscie pokrywaja sie czarnym meszkiem) i po jakims czasie w akwa plywaja tylko strzepy lisci (a zostaja w ziemi same lodygi), takze obecnie nie mam praktycznie zadnej rosliny (nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale wczesniej mialem zwykly piach i rosliny rosly jak szalone a teraz mam zwir koralowy i stoja w miejscu), u mnie podawanie szpinaku i salaty nie pomoglo (ryby wogole tego nie jeadly- mysle ze po prostu byly nie przyzwyczajone do takiego pokarmu), dlatego tez praktycznie zrezygnowalem z roslin i filtry staralem sie ukryc za kamieniami

Opublikowano

czester_ sorki ze uderze z innej beczki, ale przeglądałem podany przez Ciebie link i strasznie zabolała mnie jedna rzecz. Nie wiem czy dobrze widze, ale czy Twoje NO3=15 :!: :!:

Opublikowano

TAk NO3 mam na poziomie 15 czasem mniej przy podmianie.. to coś złego?! Przeciesz do 40 jest nieszkodliwe dla ryb i wydawalo mi sie ze jest to niski poziom.

Czekam na odpowiedz:)

Opublikowano

Witam. Wbrew pozorom rośliny też mają wymagania odnosnie parametrów wody. Są może bardziej tolerancyjne od ryb, ale bez przesady. W grę wchodzi nie tylko oswietlenie i temperatura.

Wg niemieckojęzycznego atlasu: Mergus "Aquarien atlas'

Vallisneria spiralis var. spiralis - potrzebuje KH:5-12, pH:6,5-7,5.

Nie znalazlem w tym atlasie kryptokoryny-zwartki, która "lubiała by" KH:pow.15, i pH:pow.7,8. Oczywiście rosliny toleruja niewielkie odchylenia. Przy niewielkich odchyleniach słabiej sie rozrastają lub wolniej aklimatyzują. Troszeczkę uogólniając rośliny z rodzaju Cryptocoryne (kryptokoryny-zwartki) preferują słabsze oświetlenie.

Jeśli chodzi o nawyki ryb-nic nie mogę poradzić.

Sławek

Opublikowano

No ale przyznajcie, że jest to problem. Nie lubie roslinek bo wole surowe jednak za nic nie moge inaczej tych filtrów zakryc... Spróbuje jeszcze nawozy.. doradzili mi żebym posadził nurzańce do koszyczków i dał tam troszeczke gliny i jakiegoś torfu (nie znam sie) i nawozy dostałem bodajże 'symfonia złota'.

Jak ktoś nie ma sprzeciwów próbuje;)

Opublikowano
jakiegoś torfu (nie znam sie) )


Radzę się zapoznać - torf może zakwasić wodę.

Roślinki najlepiej sadzić od razu po założeniu akwa kiedy nie ma jeszcze ryb, wtedy maja szanse aby się zakorzenic i rozwinąć zanim ryby je rozwala i wtedy jakoś idzie - w akwa bez ryb jest inna chemia wody i wtedy rosliny tez inaczej się przyjmyja, potem to juz faktycznie cieżko. Niestety chemia wody w zbiornikach z pyszczakami a zwłaszca wysokie pH oraz twardości są mało korzystne dla roślina za to bardzo mile widziane przez glony - sytuacje pgarsza fakt niemozność trzymania w akwa ryb które w towarzyskich lub SA roba z tym pożądki.

Opublikowano

podpisuje sie pod tym co napisal mars;

ponadto podawanie nawozu jesli inne z parametrow koniecznych dla dobrego rozwoju roslin- nie ma sesnu - skorzystaja na tym tylko glony;


nimbo - NO3=15 to nic zlego, dla dobrego rozwoju roslin jest konieczne utrzymywanie go na poziomie ok 10


jesli chodzi o valisnerie (zwanego potocznie nurzancem) to podobnie do kryptokoryn lubi byc nawozonym pod korzenie, czyli jakies kulki nawozowe; obawiam sie jednak ze moze malo pomoc; poza tym z roslinami jak z rybami - jesli zostana przeniesione z wody o innych diametralnie parametrach musza sie zaaklimatyzowac; jesli wezmiesz rosline z kwasnej wody i i zasadzisz w akwa z twarda woda no to niestey bedzie musiala to odchorawac i dopiero po jakims czasie odbije jesli dostanie taka szanse


inna wazna sprawa jest tez sposob sadzenia roslin - nalzey pamietac zeby obciac im korzenie a nie sadzic zgniatac klebek z dugich korzeni jakie maja najczesciej - korzenie wtedy - zamiast sprawnie dzialac na rzeczreszty rosliny - gniaja; jedynie kryptokoryny nie przepadaja za obcinanem im korzeni, ani wogole za ruszaniem ich z miejsca;

Opublikowano

Dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi. Od tygodnia zacząłem stosować jedynie tą złotą symfonie no i nie wiem czy przez to ale są efekty bo spiralis zaczyna mi puszczać nowe młode liście. A przyznam szczerze że o obcinianiu korzeni nie wiedziałem... w sumie 3 cm miały to by nie było potrzebne ale dobrze wiedzieć.

Dziękuje jeszcze raz!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.