Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
No dobra,od wczoraj już pływają 3+3 Membe deep(miało być 2+4 ale jakoś tak wyszło :? ) i 1x3 mpangi.

Membe wyglądają rewelacyjnie,jeden samiec już przepięknie wybarwiony ok.5-6cm reszta chłopaków od czasu do czasu się z nim próbuje pływając w kółko ale na koniec zawsze obrywają.

Wogóle aktualnie dominujący samiec Membe w ciągu niecałego dnia stał się panem całego akwa zasiedlając wszystkie groty tunelei inne zakamarki oraz wolne przestrzenie :o Mpangi są jeszcze małe ok.3cm i troche obskubane :( więc nie mają szans na panowanie.

Ciekawe co będzie bo dzisiaj wpuszczamy samca mpangi wielkości tego membe który jak dotąd był zdominowany w innym akwarium ,ciekawe kto zawładnie naszym akwa,a może to jakoś się rozłoży?

Z kolei zastanawiam się czy ok.6 cm samiec mpangi nie będzie za duży do swoich 2-3 cm pobratymców? co sądzicie?

PS.najlepsze fotki ryb postaram się dorzucić do galerii



rozmiary nie mają tu znaczenia , większy samiec powinien ignorować mniejszych kumpli i kumpelki do czasu "dojrzewania".

Gdy samiec 6cm osiągnie z 8cm , to te młode też pewnie z 5-6cm bedą mieć i wtedy się pogonią troche o dominacje , ale pewnie bezkrwawo ...


PS.Wyobraź sobie , ze mam aktualnie 2-3cm saulosi [młode samczyki] i się 2 z nich ciągle tłuką.

Opublikowano

oczywiście jestem laikiem i nie znam się tak jak wy ,ale jedna z rybek wybarwia się w pasy zdecydowanie i intensywnie stąd wnioskuję że to samiec.


Już jestem po obserwacji z wpuszczenia dużego mpangi.Więc tak,Membe nadal dominuje w akwa mimo że jest mniejszy ale jest jedno miejsce z którego Mpanga nie dał się wywalić i tam już jest jego rewir.No i wybarwił się podobno tak pięknie ,że nigdy wcześniej w poprzednim akwa tak nie wyglądał :shock:


aha ,chciałem podziękować za poradzenie mi sklepu internetowego Malawian ,skąd przyszły wczoraj ryby,coprawda miało być Membe-2x4(a jest 3x3) a mpanga 0x4(a jest 1x3) ale nic to,Membe są przepiękne a mpangi podrosną i tez będzie OK.Dokupie jeszcze jedną samicę Membe(jedyna chyba dostępna w Lublinie -już zaklepałem) i więcej gatunków ani ryb nie przewiduję,zobaczymy jak się rozkręci,narazie jest bardzo ciekawie :o


EDIT: na avatarze jest m=juz mój Membe-dominant :)

Opublikowano

u mnie kazda samica goniac inna miala chwilowe pasy , by pozniej byc brazowa i mimo obserwacji w 100% samicy bedziesz po inkubacji,dominujaca samica tez wygladem moze przypominac samca...

Co do Twojego mpangi daj mu jakies 2 dni jak jest wiekszy od membe z pewnoscia zostanie szefem:)

Opublikowano

zapewne masz racje,jednak mam wrażenie że samce nawet te małe mają wyrażne pasy na czole,ale to tylko moje przypuszczenia,skoro mówisz że tak trudno w tym okresie rozwoju rozpoznać samca od samicy to pewnie tak jest.

Poobserwuję..zobaczymy, :)

Opublikowano

Krotki czas temu tez musialem rozroznic samce od samic bo potrzebowalem konkretnych plci w glownym zbiorniku - wtedy mialy 3-4cm. Kierowalem sie tym, ze samiec ma wyraznie ostrzej zakonczone pletwy grzebitowa i odbytowa oraz tak jak powiedziales pasy - u mnie samiec jest juz (w tej chwili 4-5cm) wyraznie jasniejszy od samic (ciemne pasy na bladoniebieskim a nawet srebrnym tle), zas samice sa ciemno-fioletowe lub brazowe i pasy jedynie u nich obserwuje jak konkuruja miedzy soba - te pasy sa na ciemnym tle a nie jasnym jak u samca. No i jak narazie moje celowania sie sprawdzaja poniewaz dwie na 3 celowane tym sposobem samice nosza ikre.

Opublikowano

Ja mam saulosi i mpange od lutego (w tej chwili oba samce maja ok 8cm z leka przewaga dla mpangi - piekny okaz). U mnie samiec mpangi zaczal dominowac jakies 3-4 miesiace temu kiedy dolozylem troche kamieni. Wczesniej akwarium bylo samca saulosi (tzn byl wtedy chociaz troche wybarwiony i odbywal tarlo) a samiec mpangi mu nie przeszkadzal - bardzo tolerancyjna sztuke saulosi mam. Teraz saulosi stal sie srebrno-zolty i mpanga go pogoni, ale tylko tak z zasady (krzywdy mu nie robi bo nawet nie ma skubnietego strzepka pletwy). Mpanga samiec piekna sztuka i nawet sie ciesze ze on kroluje - prawdziwy rybii mezczyzna - odwazny, plodny i kolorowy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.