Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam. niedługo przeprowadzam się na nowy dom i mam małą zagadkę jak to zrobić. zbiornik mam ze stabilną biologią i nie chciał bym czegoś zepsuć... filtr będzie bez prądu jakieś pół godziny po czym mam zamiar podłączyć go pod wiaderko z wodą z akwarium. czy te pół godziny to nie za długo?? a jak postępowac z kamieniami i piaskiem?? może o czymś jeszcze zapomniałem?? z góry dziękuje za odpowiedzi...

Opublikowano

Najważniejsza to właśnie biologia. Pół godziny to nie tak długo, imo bakteriom nic nie grozi. Tylko przypadkiem z pośpiechu nie podłącz go do wiaderka z kranówką :wink: Kamienie przenieś na sucho a piach z małą ilością wody - bynajmniej ja tak zawsze robię :D

Opublikowano

Bez obaw przenieś tylko jak najwięcej wody. Ostatnio robiłem przenosiny z 240 na 337, piach po odmuleniu stał w wiaderkach przez 5 dni, kamienie całkiem nowe, spora dolewka kranówki i parametry spoko. U mnie biolog jest wyłączany co 2 tygodnie na ok pół godziny podczas podmianki i odmulania (rurę zasysającą mam niewiele poniżej tafli wody) bez szkody dla bakterii.

Opublikowano

U mnie tez ostatnio czesto zdarzaja sie braki pradu i jak dotad wszystko jest w porzadku.Bylem ostatnio z rodzina poza domem na 8 dni i wiem ze nie bylo pradu, nie wiem na jak dlugo ale po powrocie tez wszystko bylo OK.

Nie musisz sie tak martwic, wszystko bedzie dobrze nawet po paru godzinach.

Moze tutaj zacytuje dwoch kolegow z innych forow (mam nadzieje ze sie nie obraza :mrgreen: i nie bede placil im za wykorzystanie wypowiedzi bez ich zgody :mrgreen: ) a mysle ze jest to warte zacytowania:

Bakterie to nie ludzie aby padały jak muchy jak im się zabierze trochę tlenu. Jeżeli wyłączymy filtr pozostawiając wodę i wkłady w środku to wraz z znikającym tlenem ustaje praca bakterii nitryfikacyjnych a wzmaga się działalność bakterii beztlenowych, które też są mimo, że powinny zdechnąć w warunkach tlenowych. Wtedy zaczynają przerabiać materię w kierunku siarkowodoru, amoniaku itd. czyli substancji trujących. Włączenie filtru może wtedy spowodować wytrucie obsady, ale nie jest to winą zdychających bakterii tlenowych. te, gdy nie znajdują warunków do życia ulegają czemuś zbliżonemu do hibernacji. Dopóki nie zostaną mechanicznie zniszczone (pękanie błon komórkowych itp.) to bakterie "powstaną" w dobrych warunkach. Czy zastanawialiście się jak to możliwe, że kupujemy w sklepach biostartery "dobrych bakterii" w malutkich szczelnie zamkniętych buteleczkach? Przecież powinny dawno wyzdychać.

Wyjęcie wkładów z filtra nie powoduje nic złego dla bakterii aż do chwili gdy wyschną. Jeżeli wyjmujesz je i kładziesz na powietrzu to może to trwać rzeczywiście 20 minut, ale jeżeli są one zanurzone w wodzie to długo im nic nie zagraża. Duża powierzchnia wymiany gazowej z powietrzem powoduje też, że bakterie te mają czym oddychać. Czyszcząc filtr i tak wyrzucasz 99% osadu który tworzy kolonię bakteryjną. i jak widać zwykle to nie doprowadza do tragedii. Bakterie szybko się odradzają. Innymi słowy nie musisz mierzyć czas stoperem. Trzeba zachować rozwagę. Nawet jeżeli nie ma prądu i filtr przestanie działać to nie jest powiedziane, że natychmiast beztlenowce zaczną zatruwać wodę. Czasem nawet włączenie kubła po 2-3 godzinach nic złego nie robi. Znam ludzi co mają filtry wewnętrzne i włączają je tylko na dzień (w nocy wyłączone). Tłumaczę im, że tak się nie robi a oni mi na to: "Robię tak od lat i nic się nie dzieje więc wytłumacz mi dlaczego?". No i wymiękam. Tak więc w każdej dziedzinie wpadanie w panikę jest niepożądane


i drugie to nasz kolega forumowy na swoim blogu tropil bakterie w biostarterach, tekst warty przeczytania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.