Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kumpel ma problem.


Wszystkie ryby stoja w gornej czesci akwarium i 2 juz padly. Akwarium jest napowietrzane deszczownica.


Parametry wody:

PH 7.5

Twardosc ogolna 12n

Twardosc weglowa 6 n

No2 0

No3 brak skali :( ponad 100 napewno


Ryb jest narawde duzo w zbiorniku 375 l ( ze 30 szt. ) róznego rodzaju pyszczaków + kilka pielegnic


link do zdjecia http://w665.wrzuta.pl/obraz/6E39AOFqUWo/cos_jest

Opublikowano

W takim stężeniu no3 jest zabójcze,ciekawe jak wygląda sprawa z nh3/4?Zobacz ile w tym żwirze jest gówna,to akwarium chyba nie pamięta odmulania :evil: Przydałaby się solidna podmiana wody i oczywiście redukcja obsady bo dużo tych ryb nie wspomnę o "obcych"pielęgnicach w tym baniaku :evil:

Opublikowano

Chwalisz się zaniedbanym akwarium, czy oczekujesz poważnej odpowiedzi na pytanie :?:

Logicznie się to kłóci - w temacie zadajesz pytanie, po czym w treści postu piszesz, że w teście NO3 brakuje skali. Czyli jeśli znasz przyczynę takiego zachowania ryb, to po co wystawiasz się na publiczne biczowanie :?:

Opublikowano

żeby nie zdjęcie, to powiedziałbym, że to troll.


wychodzi mi na to, że przy przerybionym zbiorniku mocno niewydolna jest filtracja biologiczna. Podaj jakie masz tam filtry.


Doraźnie

- podmień co najmniej 30% wody

- wsadź do akwarium jakąś pompkę (Aquaszut 550; Aquaszut 750 lub podobne) i nałóż na nią filtr gąbkowy. Możliwie dużą gąbkę. Po 3-4 dniach zaczną zasiedlać się na niej bakterie.

- nie karm ryb przez 3-4 dni. Nic im nie będzie

- zbierz odmulaczem (lub wężykiem) możliwie wszystkie brudy jakie znajdziesz na dnie


..... zaskakująco niehumanitarne traktowanie zwierzaków.

Opublikowano

Z tego co czytam kolega nie ma zbytniego pojęcia o podstawowych zasadach w akwarystyce...

Szkoda że tak często się dziś zdarza (pamiętasz Nurosławie nasze dywagacje w różnych tematach?).

Drogi kolego "cy3ul" (jakby nei było można zastosować nazwy bez kodu....) :


1.duże ryby wymagają minimum 10L wody na sztukę i jest to wartość graniczna, powinno się przyjmować 15-20l na sztukę.

15 x 30 = 450 l, taki zbiornik powinieneś mieć, co oznacza że twój jest na granicy zapewnienia warunków życiowych i jak widać przekroczył swoją stabilność.


2."Przerybienie" czyli duża obsada jest możliwa jako norma ale bezwzględnie wymaga bardzo dobrej filtracji oraz większej okresowej podmiany wody.

To oznacza że tym się może bawić doświadczony akwarysta ,gdyż balansuje na krawędzi.


3. W twoim przypadku ja osobiście zalecam do natychmiastowego wykonania :

-podmiana od ręki 50% wody

-redukcja obsady o 50 % (sukcesywnie)

-przepłukanie filtrów

-odkurzenie dna z mułu

-ograniczenie podawania pokarmu o połowę

-dobudowanie denitryfikatora (którego zapewne nie masz...)


Zakładam że napowietrzanie jest wystarczające.


Podsumowanie : przekroczyłeś znacznie możliwości i swojego zbiornika względem pojemności oraz możliwości swojej filtracji (i biologicznej i mechanicznej).

Nie miej złudzeń że bez zmian uratujesz to akwarium dokładnie w takim stanie w jakim się znajduje.

Zegar tyka,albo zaczniesz zmiany albo zacznie ci padac obsada, do momentu aż...cały system wróci do równowagi.

Natura sama wyrówna sobie parametry i zostanie tyle ryb ile jest w stanei wytrzymać ten system.

Przy czym pozostaną najsilniejsze, a więc nie licz na ot że przetrwa ci jakaś para, to loteria.


Masz zbyt mało wiedzy aby prowadzić tak przegęszczone akwarium i jesli nie zastosujesz się do rad stracisz ryby, czyli pieniądze.

Szukaj kupca na nadmiarowe ryby.

przesadziłeś ze swoimi chęciami posiadania.

Nie wiem jeszcze jak wygląda proces karmienia....bo jak się okazuje kto inny się tym akwarium zajmuje jeszcze.

Ja ci wystawie taką cenzurkę : sposób w jaki prowadzisz akwarium na dziś jest karygodny !

Przemyśl to sobie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.