Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nabe te 10% bierze się stąd że hasło "sinice!" działa wręcz magicznie na ludzi i byle glon to zaraz krzyk.

Pochodz i poczytaj jaka komedia się wyprawia z sinicami.

Mało tego co który zrobi zdjęcie glonów to dzisiątki komentarzy że to niechybnie i 100% sinice :D

Tak to zdaje sie erytromycyna , pewnie sie omyliłem,ale tak czy siak antybiotyk.

I to jedyna skuteczna metoda na sinice o ile sa.


W każdym razie ja zawsze czyscilem mechanicznie,ale juz nawet nie pamietam kiedy to bylo i ile lat temu.

Ja uznaje glony za dobrodziejstwo i chcialbym ich wiecej ,ale jakos mnie nie lubia.

Mam stałą ilosc czasem podgryzana przez ryby.

Na poczatku mailem wysyp przy dojzewaniu , ale to sie nie liczy .

Faktycznie wowczas mialem fajne dywany ,ale zniklo wszystko.

To samo mialem w malym akwarium jak startowalem z narybkiem, tez minelo.

Opublikowano
Własnie dlatego antybiotyk drogi Przemo gdyż sinice glonami nie są.

Co z tego, że nie są? Potocznie tak są zwane, przyczyny powstawania podobne, zwalczania też, może poza tym antybiotykiem. Jednak na dłuższą metę leczy się przyczynę (parametry w akwarium) a nie skutki i przyczynę zwalcza się podobnie jak w przypadku innych glonów, choć te jak napisałeś glonami nie są.


I nie istnieją dobre i złe glony
Jak nie jak tak. Może dla Ciebie ni eistnieją i z usmiechem witasz wszelkie glony jakie się u Ciebie pojawią, ale wtedy mów za siebie a nie za wszystkich.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

koledzy, a jak jest z przenoszeniem sinic do nowego akwarium?

jesli chcialbym zmienic baniak na wiekszy za jakis czas, to czy ewentualne sinice poszlyby razem ze mna?

odrazu zapytam tez o inne glony, ktore mozna przeniesc z roslinami/wodą, czy one zaatakuja na 100% czy musza miec do tego dogodne warunki?

naszla mnie w tym momencie taka mysl, ze zmieniajac akwarium na wieksze, wcale nie musialbym przechodzic procesu startowania, jesli przenioslbym kamienie ryby oraz filtry z dojrzalego zbiornika to moglbym taka zamiane zrobic w ciagu 1 dnia.

ze 112 w 240 litrow, ewentualnie wode dolewalbym stopniowo po 20 litrow co 2-3 dni zeby nie zrobic za duzego skoku parametrow.

piasek bym dokladnie wyplukal woda podczas tego przenoszenia.

zastanawia mnie tylko czy moje ewentualne sinice, ktore pojawiaja sie na szybie odraz w minimalnym stopniu na piasku, rosna dosc wolno, wystarczy przetarcie szyby co 1-2 tygodnie oraz sa nitkowate, poszlyby razem ze mna?

domyslam sie ze tak, wiec moze ktos ma jakis pomysl zeby tego uniknac,

moge zrobic start od poczatku bez uzywania wody ze starego, tylko co z przeniesieniem kamieni i piasku?

domyslam sie ze przyczyna rozwoju sinic jest potas, NO3 mam dosc niskie, okolo 10-15.

wiele razy czytalem o zwalczaniu przyczyn sinic, wiec o obnizaniu potasu, tylko nie znalazlem jak to zrobic?

Opublikowano

...domyslam sie ze przyczyna rozwoju sinic jest potas, NO3 mam dosc niskie, okolo 10-15.

wiele razy czytalem o zwalczaniu przyczyn sinic, wiec o obnizaniu potasu, tylko nie znalazlem jak to zrobic?

y



Czyżby jakaś nowa teoria odnośnie warunków sprzyjających rozwojowi sinic? :wink:. A tak serio to kłania się znajomość chemii; odnosząc się jednak do pytania, to związki fosforu(P) można usuwać z akwarium wykorzystując odpowiednie pochłaniacze. Problematyczne może jednak okazać się miarodajne określenie stężenia związków azotu(N) i fosforu(P) w twoim akwarium. Na sam początek proponuję zaglądnąć tutaj: http://mojeakwarium.eu/printview.php?t=419&start=0&sid=810902c5cb075132f622b62a5df2c020 , a następnie(niestety) trzeba rozejrzeć się za dobrymi=drogimi testami na NO3 i PO4.

Opublikowano
Tak to zdaje sie erytromycyna , pewnie sie omyliłem,ale tak czy siak antybiotyk.

erytromycyna i streptomycyna to jedno i to samo.


Z własnego doświadczenia: wywołałem inwazję sinic u siebie stosując nawożenie dużymi ilościami KH2PO4. Sinice zabiłem erytromycyną ale glony (miałem piękne fioletowo brunatne krasnorosty - stąd nawożenie fosforem) też obumarły. Sinice w wodzie akwariowej będą zawsze, ale nie namnożą się jeżeli nie znajdą właściwych warunków a wysoki poziom fosforu z całą pewnością do nich należy.

Opublikowano

a co powoduje wzrost zawartosci fosforu?

jesli erytromecyna zabije sinice, to bez zwalczenia przyczyn one prawdopodobnie powroca, wiec wolalbym sprobowac czegos innego szczegolnie ze rozwijaja sie u mnie dosc powoli.

Opublikowano
jesli erytromecyna zabije sinice, to bez zwalczenia przyczyn one prawdopodobnie powroca
z dużym prawdopodobieństwem tak właśnie będzie. Fosfor bierze się zasadniczo z trzech głównych przyczyn:

1. Nawozy

2. Rozkładające się białko (zanieczyszczenia i pokarm, szczególnie przy przekarmianiu i przy pokarmach niskiej jakości)

3. Z wody do podmian.

Któraś z powyższych pasuje do Twojego zbiornika?


Pamiętaj że sam fosfor to nie wszystko, duże znaczenie ma poziom azotu i żelaza oraz ruch wody.

Opublikowano

napewno woda do podmian, na poczatku robilem bardzo czeste podmiany (ale bardzo male), nawet 2 razy w tygodniu, raczej z nudow w trakcie robienia drobnych porzadkow w akwarium i sinice rosly bardzo szybko.

pozniej, po przeczytaniu porad kolegow z forum, zdecydowanie zaczalem robic rzadkie podmiany, NO3 stoi w granicach 10, w kranie mam 0, ryby jeszcze male, wiec podmiany robie niewielkie i dosc rzadkie, od tamtego czasu sinice rosna bardzo wolno, pilnujac przy tym co jakis czas poziom NO3.


zadnych nawozow nie uzywam, a karmie tak ze 99% zjadaja na moich oczach, chociaz nie wykluczam ze jakis drobny pyl moga pominac.


ewentualnie czy wieksza ilosc roslin moglaby w jakims stopniu pomoc?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.