Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak mnie zastawiania jedno, wy piszecie że umieszczacie to w kuble na wylocie, ja kubła niestety nie posiadam tylko sump i zastanawia mnie czy jak bym ten Purigen umieścił w komorze technicznej to coś to da? czy on musi być umieszczony w miejscu gdzie jest silny przepływ wody. No i jeszcze jedno widzę że stosujecie różne ilości tego specyfiku jeśli producent podaje 1 litr na 4tyś zbiornik to czy jak ja zastosuję 250ml na moje 1300L brutto to czy to nie będzie za mało.

Opublikowano

Jak dla mnie, to nie siłą, tylko równomierność przepływu jest tutaj najważniejsza. Te granulki są dosyć małe i bardzo łatwo się "zbrylają", dlatego trzeba "rozłożyć" je na możliwie największej powierzchni i w możliwie ciękiej warstwie. Przepraszam, może trochę zamotałem ale dzisiaj nie jestem w stanie opisać tego jaśniej. Odnośnie do sumpa, to preparat ten stosują przeważnie miłośnicy morszczyzny, a tam sump to podstawa.

Opublikowano

Myślę, ze najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie filtra przepływowego zasilanego pompą obiegową na bypass'ie.

Przy ustawieniu optymalnego przepływu, złoże byłoby optymalnie wykorzystane i nie zbrylałoby sie.

Opublikowano
Tak mnie zastawiania jedno, wy piszecie że umieszczacie to w kuble na wylocie, ja [..... No i jeszcze jedno widzę że stosujecie różne ilości tego specyfiku jeśli producent podaje 1 litr na 4tyś zbiornik to czy jak ja zastosuję 250ml na moje 1300L brutto to czy to nie będzie za mało.


1. starajmy się puszczać na żywice jak najczystsza wodę jak się da, po filtracji mechanicznej głównie.

2. jeśli masz sumpa to:

a) umieszczasz w luźnym woreczku w miejscu dobrego przepływu

B) montujesz bypass na zasilania akwa i podłączasz kolumne pełną żywicy.

3. Jaka dawka: nie ma znaczenia, im większa tym lepiej. Wielkość dawki nie zmienia zasadniczo siły oczyszczania z NO3, a pozwala znacznie dłużej działać.

4. Zoolek podaje że 1 saszetka Aquafix NO3 zużywa 1 g NO3. Sachem więc powinien też się okreslić w ten sposób. Może znajdziesz gdzieś opis ?

Wtedy łatwo policzyć: 1300 l x 50 mg/l = 65000 mg = 65 g. Czyli aby jednorazowa obniżyc w Twoim akwa NO3 od 50 do 0 ppm uzyc musiałbyś 65 saszetek Zooleku. Ze wzgledu na efektywność warto przelicz o ile wzrasta Tobie tygodniowo NO3 w zbiorniku.


Jesli po podmianie NO3 z 50 spada np. do 30, czyli tak naprawde usuwasz, lub inaczej produkujesz stęzenie 20 mg/l. Co przy pojemności 1300l *20 mg/l daje 26 g NO3. Czyli zakup około 60 torebek, lub zaartości tychże torebek w przeliczeniu na kg byłby opłacalny. W saszetce jest 10 g żywicy ? Jeśli tak, oznacza że dla Ciebie mininamlne opakowanie to 500 ml, a optimum 1000 ml.


wszysrkie powyższe obliczenia sa wazne jesli nie kopnalem sie w liczeniu li dane podstawione sa własciwe. Tok myslenia jest prawidłowy, łatwo podstawic własne pewne dane.

Opublikowano

Wtrącę się, ale wyczytałem na jakimś forum o takim sposobie

Jeszce jeden sposób na azotany w przypadku silnego wzrostu.

1ml/100l spirytusu (tylko nie salicylowy!!!):shock: :shock: :shock: no nie wiem ale można by spróbować 4ml na 450L? Czy w ogóle to jest bezpieczne słyszeliście kiedyś o czymś takim?


PS.Gorzej z kacem z rana..........

Opublikowano
Wtrącę się, ale wyczytałem na jakimś forum o takim sposobie

[...] 1ml/100l spirytusu (tylko nie salicylowy!!!):shock: :shock: :shock:



bezpieczne, tylko nic Ci to nie da, jak nie masz denitryfikacji. Spirytus (cukier i inne węgle proste) jest pozywką dla bakterii denitryfikujących. Jeśli nie masz warunków do deni, to lanie spirytu nic CI nie pomoże. (w morskim jest inaczej, bo tam symultaniczna denitryfikacja zachodzi niemal zawsze na żywej skale).

Opublikowano

No więc po zastanowieniu zdecydowałem się na Purigen, tylko muszę przemyśleć miejsce umieszczenia tego woreczka. Z tego co wywnioskowałem z waszych postów to najlepsze miejsce jest na wylocie. Jeśli tak to muszę zdemontować deszczownię a w jej miejsce podłączyć jakieś plastikowe pudełko z Purigenem w środku tak by woda swobodnie mogła przez nie przepływać.


Porobię testy przerobię wylot i zobaczymy czy to zadziała, jeśli nie to chyba uderzę w hydroponikę.

Opublikowano

Właśnie niestety nie posiadam deniego ale dziś mam zamiar poczynić odpowiednie DIY. Tylko że mam około 5 metrów węża a nie 2m jak w tym poście przeciwstawił (Ghost). http://www.akwariumhobby.hekko.pl/forum/viewtopic.php?t=124

Nie będzie za dużo czy lepiej dać 2m?

Kupię jeszcze pudełko z Zoolek Aquafix NO3 http://www.akwarystyka.sklep.pl/Zoolek_Aquafix_NO3__25_23_183___5005


Nie wiem doprawdy co się dzieje z tym NO3, bo jeszcze na początku stycznia było niskie około 25

Mam odpieniacz DIY (Był poruszany ten temat już na forum) i właśnie koło świat próbowałem go w zbiorniku, woda pieniła się ale nie tak jak w morskim. Aczkolwiek przez noc nazbierało się takiego syfku koloru jasnej herbaty


PS. Mam jeszcze około 3L ceramiki może wymienić 3/4 starej z kubła, bo ma już ze 2-3 lata. Mam 2 to raz w jednym raz w drugim?

Opublikowano

Do Szulo.


Według mnie zanim zaczniesz zwalczać skutki (Purigen) powinieneś zastanowić się nad przyczynami, czyli skąd wzięło się wysokie NO3. Wodę do podmian masz idealną, więc nie tu jest problem. Obsada z tego co się orientuje raczej młoda, więc filtracja powinna dawać radę. Może karmisz zbyt obficie i resztki zalegają gdzieś na dnie? Może gdzieś w sumpie zalegają jakieś resztki i produkują zanieczyszczenia?


Ja też miałem problem z wysokim NO3 - właściwie prawie nie zauważałem różnicy na moich testach odnośnie zawartości NO3 przed i po podmianie (przedział 50-80-100). Kranówkę mam pod względem NO3 też dosyć dobrą. Przyczyna była prosta - niedawno zmieniałem podłoże na dolomitowe. Niestety jego wadą jest duża zawartość mniejszych frakcjii i po otwarciu kubełka okazało się, że zalega tam masa "szlamu". Po wyczyszczeniu kubełka i kilku podmianach nawet przed podmianami mam No3 mniejsze niż 20.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Po części pewnie jest tak, jak piszesz, ale ileż z drugiej strony przewija się wątków, gdzie ludzie oczekują podania rozwiązania na tacy, w różnych dziedzinach. Po swoich doświadczeniach mogę powiedzieć, że im więcej człowiek poczyta, tym mniej pytań zadaje; 5 razy spróbuje coś zrobić i w końcu wyjdzie. 😉
    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.