Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pisałem raczej ogólnie o połączeniach korpusów, ale to rozwiązanie wydaje mi się lepsze. Tylko po co Ci dwa FBF'y?

Przy odpowiednim zastosowaniu zaworów, będzie możliwość naprzemiennej wymiany wkładów w korpusach, bez wyłączania pompy.

Opublikowano

Powodow widzialem kilka. Nie wiem jak bardzo sa sensowne. :P


- Wydawalo mi sie ze jeden korpus nanorurowy jest za maly aby pomiescic wystarczajaco duzo medium (piachu)

- a jesli nasypie sie go duzo (do 1 korpusu) to przy puszczeniu wodu piasek zacznie sie "gotowac" i jego poziom sie "podniesie" i zacznie byc zasysany do akwa.

- przy polaczeniu rownoleglym z dwoma fbf mozna przeprowadzic serwis filtra i wkladu nie wylaczajac drugiej czesci ukladu

Opublikowano

1. Można kupić korpus 20cali albo typu Big Blue.

2. Jak napisałem wyżej, przy jednym FBF'ie tez można przeprowadzić bezinwazyjnie wymianę wkładu, tj nie odcinając pompy.

Opublikowano
1. Można kupić korpus 20cali albo typu Big Blue.

2. Jak napisałem wyżej, przy jednym FBF'ie tez można przeprowadzić bezinwazyjnie wymianę wkładu, tj nie odcinając pompy.



tyle ze ja juz mialem 3 korpusy 10", a dodatkowo 20-ki jak patrzylem nie sa przezroczyste... :(


Musze mocno pomyslec czy nie zrownoleglic tego mojego ustrojstwa. Problem jest tylko taki ze ja juz czesciowo to wszystko pokleilem i moze byc problem ze zmiana... ;(

Opublikowano


tyle ze ja juz mialem 3 korpusy 10", a dodatkowo 20-ki jak patrzylem nie sa przezroczyste... :(


Musze mocno pomyslec czy nie zrownoleglic tego mojego ustrojstwa. Problem jest tylko taki ze ja juz czesciowo to wszystko pokleilem i moze byc problem ze zmiana... ;(


1. Są i przeźroczyste.

2. IMO połączenie równoległe będzie lepsze. Zresztą jak znam życie, to później i tak będzie dużo przeróbek. Czego oczywiście nie życzę.

Opublikowano

Ale wiesz,że to najprostsze rozwiązania są najlepsze? :) Ja mam tak: fluidyzacyjny połączony za mechanikami narurowymi na trójniku, przed nim jest zawór rozdzielający ilość wody jaka leci przez biologa,w razie spadku wydajności (zapchanie narurowców) można to wyregulować.

W sumie coś takiego: wlot wody-> 2x równolegle narurowe, trójnik nr 1,powrót do baniaka. Z odgałęzienia na trójniku 1 woda leci do fbf + powrót do baniaka,dalej odgałęzienie do filtra węglowego, gdzieś po drodze do denitratora,skąd wróci znowu do akwarium. I nie muszę martwić się wydajnością pompy.

Opublikowano

Przepraszam ze zaklocam Wasze szczegolowe rozwazania tak ogolną uwagą, ale nie bardzo rozumiem jak mozna dobrze dobrac pompe, jezeli nie wiadomo jakie media beda zastosowane. I jeszcze jedno - filtr Fbf bez piasku? :)

P.S.

Duże brawa za wątek, oby więcej takich.

Opublikowano
Strasznie to brzmi skomplikowanie. :P Ja jestem niestety uposledzony i :P i bez rysunku zwykle nic nie kumam :P

Czy to wyglada tak jak ponizej ?


Dokładnie tak jak narysowałeś.

Opublikowano
Przepraszam ze zaklocam Wasze szczegolowe rozwazania tak ogolną uwagą, ale nie bardzo rozumiem jak mozna dobrze dobrac pompe, jezeli nie wiadomo jakie media beda zastosowane. I jeszcze jedno - filtr Fbf bez piasku? :)

pierwotnie mialo byc 2x wata + 2x piasek

teraz mysle o 1x wata + 1x ceramika + 1x piasek + 1x pusty rezerwowy (ew likwidacja)


Jesli uda mi sie przerobic uklad na rownolegly to bedzie 2x wata + 2x piasek.


btw Kto i gdzie pisal o braku FBF bez piasku ?



Dokładnie tak jak narysowałeś.

To ty masz na kazdym wysciu zawor i ustawiasz wszystko krecac 3-4 zaworami wysciowymi?? Bo jesli nie to nie potrafie pojac jak zmusiles wode do plyniecia przez fbf, a potem przez pozostale filtry.... No chyba ze masz +20 do wladzy nad silami natury... :P:mrgreen:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.