Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Kiedys juz wspomiałem o samicy red/reda która była kotna i w trakcie inkubacji była strasznie osłabła i była atakowana przez inne pyszczaki. Teraz sytuacja powtórzyła sie ponownie. Samica po trzech dniach padła martwa :(. Nawet ja odizolowałem przenosząc do kotnika, dodam jeszcze ze już nie miał młodych od dwóch dni.

Z jej obserwacji zauważyłem ze miała strasznie zapadły brzuch nie wiem czy to jest wynikiem noszenia młodych czy innych przyczyn.

Nakreciłem krotki filmik, jakość jest nie najlepsza. Jeśli ktoś ktos ma inna teorie to prosze o porady

http://www.zszczerba.ps.pl/584_8440.AVI


Parametry wody:

NH4/NH3 - 0,5mg/l

NO3 - 0 mg/l

pH - 7,8

Opublikowano

Podczas nozszenia młodych samica zawsze chudnie nieraz nawet bardzo mocno bo tylko doświadczone matki potrafia podjadać podczas noszenia ale i tak jest to znikoma ilość pokarmu.

Natomiast jeżeli była mocno atakowana to przyczyna może leżec w tym. Podczas takich sytuacji łatwo uszkodzic narządy wewnetrzne i wtedy taka ryba nie jest w stanie nic jeść i z czasem nastepuje zgon.

Opublikowano

Na Twoim filmiku nawet widać ,że jest atakowana przez Acei :(

Takie przypadki są nawet dosyć częste ,że inne ryby atakują inkubującą , osłabioną samiczkę i to czy donosi zależy od jej sprytu.

Twoja najwidoczniej nie była na tyle sprytna , aby się chować i została poważnie pobita :( Widać to po sposobie pływania , nie może utrzymać równowagi , kołysa się na boki , ma postrzępione płetwy. Najprawdopodobniej miała uszkodzony pęcherz pławny.

No cóż tak jest natura naszych podopiecznych , możemy tylko ograniczać ich mordercze zapędy np. poprzez odławianie osłabionych lub inkubujących samic , lub zapewnienie im takiej aranżacji akwa aby mogły się skutecznie ukryć przed agresorami.

Opublikowano
... możemy tylko ograniczać ich mordercze zapędy np. poprzez odławianie osłabionych lub inkubujących samic ...


niestety moje doswiadczenia w tym temacie sa mizerne. samica owszem w szpitalu dochodzi z regoly do siebie, pletwy odrastaja, ryba nabiera sil i kolorow ... niestety po powrocie do ogolnego akwa wszystko zaczyna sie od poczatku. tak jak pisali poprzednicy tylko doswiadczone matki potrafia sobie radzic z tym problemem.


pzdr

jas

Opublikowano
niestety po powrocie do ogolnego akwa wszystko zaczyna sie od poczatku. tak jak pisali poprzednicy tylko doswiadczone matki potrafia sobie radzic z tym problemem.



niestety macie racje samica musi byc niezwykle doswiadczona aby sobie z tym poradzic... u mnie sie nawet zdorzalo ze wpuszczona samica do akwa ogolnego, niedoplynela nawet do dna :(:(

Opublikowano

Z rybką na filmie było już bardzo źle :( jeżeli widziałeś ataki ryb na inkubującą samicę,trzeba było ją wcześniej wyłowić.Ja inkubującą samiczkę staram się jak najdłużej utrzymać w ogólnym akwa.W większości przypadków udaje mi się prawie do wypuszczenia młodych,ale czasami muszę wyłowić samiczkę niedługo po dojściu do tarła :(


Muszę jednak przyznać,że nigdy nie miałem problemów typu,że po wpuszczeniu odłowionej samicy miała ona jakiekolwiek problemy... nie wiem,gdzie leży przyczyna takiego faktu.Napewno starałem się utworzyć jak najwięcej "skrytek" przy zakładaniu akwa.Ale wpuszczane samiczki nawet z nich nie korzystają,bo żadna inna ryba ich nie atakuje.... Wydaje mi się,że moja obsada też nie jest całkiem łagodna (Greshakei,Msobo,Chewere,Red Blue,Pulpican).

Opublikowano

Gdy mialem red redy to wystapil u mnie talki sam problem. samica odbyla tarlo a po 2 dniach juz nie zyla-poobgryzane pletwy, "pobita" itp...


Mysle ze bylo to spowodowane tym , ze byla ona malo doswiasczona i sprytna aby przetrwac. Co pozwolilo innym pyskom dac jej rade.

Dziwi mnie taka postawa, gdyz z reguly samice inkubujace sa (u mnie w akwa) bardziej agresywne niz zwykle i bronia sie przed atakami jednak gdy widza ze nie dadza rady to ustepuja i chowaja sie w grotach.


Mysle ze najlepszym sposobem na uratowanie samicy jest odlawianie jej zaraz po tarle do kotnika.

A po wypuszczeniu mlodych przenies ja do zbiornika ogolnego najlepiej pod oslona nocy.


Pozdrawiam :-)

Opublikowano
niestety po powrocie do ogolnego akwa wszystko zaczyna sie od poczatku. tak jak pisali poprzednicy tylko doswiadczone matki potrafia sobie radzic z tym problemem.



niestety macie racje samica musi byc niezwykle doswiadczona aby sobie z tym poradzic... u mnie sie nawet zdorzalo ze wpuszczona samica do akwa ogolnego, niedoplynela nawet do dna :(:(



wpuszczaj rybe po zmroku, wtedy jest mala szansa ze komus bedzie sie chcialo ja ganiac ...

Opublikowano
...


Mysle ze najlepszym sposobem na uratowanie samicy jest odlawianie jej zaraz po tarle do kotnika.

A po wypuszczeniu mlodych przenies ja do zbiornika ogolnego najlepiej pod oslona nocy.


Pozdrawiam :-)



pytanie tylko czy ma to sens jesli musisz robic to przy kazdym tarle ...

aczkolwiek ja osobiscie nie moge patrzec jak ryby tluka taka bezbronna samice i zawsze odlawiam, jednak kilka razy juz sie zdazylo ze kiedy wrocilem z pracy ryba byla tak pobita, ze nie dala rady wykurowac sie w szpitalu. chyba mam za male akwa albo zbyt agresywne gatunki ;)


niestety pyszczaki to ta takie male drapiezniki i predzej czy pozniej budzi sie w nich instynkt zabojcy ...


pzdr

jas

Opublikowano
...


Mysle ze najlepszym sposobem na uratowanie samicy jest odlawianie jej zaraz po tarle do kotnika.

A po wypuszczeniu mlodych przenies ja do zbiornika ogolnego najlepiej pod oslona nocy.


Pozdrawiam :-)



pytanie tylko czy ma to sens jesli musisz robic to przy kazdym tarle ...



Jest jeszcze jedno wyjscie, trzeba zmienic obsade albo akwa na jeszcze wieksze.


Pozdrawiam :-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.