Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tytuł może wieloznaczny ale żaden inny mi nie przychodził do głowy, winny jestem wam wyjaśnienia go.

Do tej pory miałem 60l akwa z różnego rodzaju rybkami mało wymagającymi(mieczyki, molinezje,głupiki:-), neonki), ale od zawsze pałałem wielkim uczuciem do pyszczaków i marzyło mi się akwa malawi. Teraz po zgromadzeniu jakotakich środków i wyczytaniu wielu pożytecznych informacji na tymże forum zaczołem "zakładać" akwa malawi.

Niestety juz na początku pojawił się problem gdyż w moim poprzednim akwa (60l) nie obawiałem się jego przecieku, ale teraz planuje kupić akwa ~200l i panicznie sie boję że może przeciekać i dlatego chciałby dowiedzieć się od bardziej doświadczonych kolegów na co zwracać uwagę przy kupnie akwa: firmę, sklejenia, wzmocnienia czym kolwiek one są, grubość szkła.

Z góry dziękuję za pomoc.

Ps. Nie znalazłem podobnego tematu na forum, a jeśli takowy jest to przepraszam za spam.

Ps2. Za wszelkie błędy ortograficzne i interpunkcyjne oraz zwięzłość tekstu przepraszam ale strasznie zaspany jestem. :x

Opublikowano

Jeśli kupisz baniak w sklepie akwarystycznym to nie ma prawa takie szkło ciec. Po za tym masz gwarancję. Musisz też pamiętać ty dobrze wypoziomować szafkę pod akwarium. Co do grubości szkła 200l to do końca nie wiem jaka jest grubość szyby akwa kupowanego w sklepie wydaje mi się że 8mm, jeśli miał bym kleić u kogoś kleił bym z dziesiątki. Oczywiście trzeba pamiętać (zakładając że ktoś to będzie kleił a nie sklep), ze trzeba dać poprzeczki wzdłużne i poprzeczne w twoim przypadku jedna wystarczy (poprzeczna oczywiście) :mrgreen:

Opublikowano

Od lat mam akwa 200l klejone u szklarza, wykonane z 6mm szkła. Oczywiście ma listwy poprzeczne. Nic nie cieknie, żadnej awarii. Takie rzeczy jak cieknące akwa zdarzają się niermiernie rzadko, chyba musiałoby być wykonane niezwykle niechlujnie żeby ciekło. Imo nie ma obaw.

Opublikowano

Po roku czasu 200l akwarium będziesz traktował jako niegroźny malutki zbiorniczek wody:)

Na forum slyszałem jak narazie tylko jedną historię o cieknącym akwa a jestem dość długo.

Opublikowano

dokladnie.. czester dobrze prawi. w swoim zyciu mialem juz N baniakow.z tego 4 byly do niedawna zalane.byly wsrod nich klejone wlasnorecznie, przez szklarza i kupione. wiec wszystkie mozliwe opcje przerobilem. nigdy nic nie peklo.. ( no poza 1 przypadkiem gdzie nie dalem maty i postawilem na zaslemce konfirmatu :twisted: ), ale to na wlasne zyczenie :mrgreen: cuz ...czlowiek sie uczy na bledach :mrgreen:


wiec nie boj sie w koncu 200 l to zaledwie faza przejsciowa, ktora potrwa bardzo krotki okres :wink:

kupuj, zalewaj i ciesz sie :D

Opublikowano

j.w. standardowe 240l jest klejone z szyby 6mm i nawet ze standardowymi wzmocnieniami jest skonstruowane z dużym marginesem bezpieczeństwa. Jak było już powiedziane: przesiadka do większego akwarium zawsze wiąże się z lękami o bezpieczeństwo ale mijają one góra po kilku tygodniach od postawienia zbiornika.


Przy kupowaniu akwarium obejrzyj sobie dokładnie spoiny, czy są równe, bez pęcherzyków powietrza. Czy szyby są równo sklejone, czy nie ma rys na szybach.

Opublikowano
Jeśli kupisz baniak w sklepie akwarystycznym to nie ma prawa takie szkło ciec. [...]

jeśli miał bym kleić u kogoś kleił bym z dziesiątki. Oczywiście trzeba pamiętać (zakładając że ktoś to będzie kleił a nie sklep), ze trzeba dać poprzeczki wzdłużne i poprzeczne w twoim przypadku jedna wystarczy (poprzeczna oczywiście) :mrgreen:



ekhm, dlaczego trzeba dać poprzeczki poprzeczne? przy szybie 10 mm nie potrzeba żadnych wzmocnień dla akwarium 200 l (zakładam długość 100 cm i wys. max 50 cm). W innych proporcjach powinno być raczej dłuższe, szersze i niższe, i tym bardziej wzmocnien nie będzie potrzebować. Dla 8 mm szyby daje się wzmocnienia wzdłużne jedynie.


Unikaj akwariów z wzmocnieniami poprzecznymi. Będziesz miał problemy: z włożeniem tła, łapaniem ryby, przestawianiem dekoracji itp.


Zwróc uwagę na klej: linia klejenia ma być równa conajmniej gr. szyby, nie może mieć przerw (np. pęcherzy powietrza itp.). Polecam akwaria klejone czarnym klejem (ale to tak naprawdę tylko o estetyke chodzi). Oczywiście zwróć uwagę na estetykę klejenia - w firmowych zbiornikach nie ma tego problemu, ale wiele akwariów klejonych ręcznie (w jakims zakładzie szklarskim, który nie zajmuje sie na codzien klejeniem akwariów) ma bardzo brzydko zrobione spoiny i często nadmiar wzmocnień.



200l to małe akwarium, więc do dostania bez problemu w każdym akwarystycznym. Pamiętaj tylko aby akwarium postawić na wypoziomowanej szafce, i podłozyć pod nie jakąs matę gaę, styropian itp.

Opublikowano
ekhm, dlaczego trzeba dać poprzeczki poprzeczne? przy szybie 10 mm nie potrzeba żadnych wzmocnień dla akwarium 200 l
bo 200l z szyby 10mm możesz dostać tylko na zamówienie - standardowo nie robi się takich zbiorników

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.