Drak Opublikowano 29 Maja 2009 #31 Opublikowano 29 Maja 2009 To weź sobie do ręki czasopisemko "akwarium" (?) i cofnij się wstecz o 20-30 lat. Zaręczam że zdziwisz się poziomem wiedzy. I uśmeich skutecznie ci zgaśnie , jak sądze na zawsze Cytuj
eljot Opublikowano 29 Maja 2009 #32 Opublikowano 29 Maja 2009 Uśmiech mi nie zgaśnie po pogodny facet jestem i nie miałem i nie mam zamiaru z tobą polemizować bo nie miałem nigdy bezpośrednio styczności ani z jednym ani z drugim paskudztwem nawet 30 lat temu jako nastoletni chłopak który zaczynał "zabawę" w akwarystykę i oby tak zostało Cytuj
M_sobo Opublikowano 29 Maja 2009 #33 Opublikowano 29 Maja 2009 To weź sobie do ręki czasopisemko "akwarium" (?) i cofnij się wstecz o 20-30 lat. Zaręczam że zdziwisz się poziomem wiedzy No to rewelacja, normalnie Amerykę odkryłeś Miało już nie być spamowania, więc pora zakończyć tą bezsensowną dyskusję Cytuj
czester_ Opublikowano 29 Maja 2009 #34 Opublikowano 29 Maja 2009 Ciężko tu cokolwiek wyedytować ale jeśli ta kłótnia się nie skończy 1/3 postów wyląduje w śmietniku Cytuj
Darrooo Opublikowano 29 Maja 2009 Autor #35 Opublikowano 29 Maja 2009 Tak się cofnę wstecz żeby coś Wam uzmysłowić na koniec : drzewiej ani się nie słyszało magicznego słowa "bloat" ani nie straszyło widmo sinicowe. Ani nic dawniej nie bylo o ptasiej grypie , ani o świnskiej grypie , nawet taka znana dziś choroba jak AIDS (ktora też jest zestawem dolegliwości , powodowanym przez wirusa HIV) pojawila sie ~~ ze 30 lat temu... Cytuj
nabe Opublikowano 30 Maja 2009 #36 Opublikowano 30 Maja 2009 W czasach w których uczestnicy tej dyskusji sypali sobie piasek na głowy w piaskownicy, ludzie zajmujący się akwarystyką dokonywali co jakiś czas rytuału wyciągania wszystkiego sprzętu, filtrów gąbkowych, grzałek solnych a może i kaskad produkcji rosyjskiej, tudzież dekoracji z ramowego najczęściej baniaka, szorowania namiętnie pod kranem i w praktyce restartu systemu od nowa. A że mimo tych pełnych poświęcenia wysiłków ryby czasem zapadały na zdrowiu, cóż - pokiwali smutno głowami, takie ryzyko Za to sinic nikt nie doczekał i nie słyszał o takim zjawisku. Cytuj
Darrooo Opublikowano 23 Czerwca 2009 Autor #37 Opublikowano 23 Czerwca 2009 Po miesiącu podsumuję rozwiązanie tych moich problemów Za radą @Mutra , zastosowałem leczenie jedno po drugim (bo niestety sinice nie odpuszczały) Opierając się na artykule o Bloat , zastosowałem tylko metronidazol i już w czasie kuracji wszystkie chore rybki odzyskały zdrowie i tak jest do dziś. Na szczęście jeden antybiotyk okazał się wystarczający. Niestety sinice pojawiały się nadal i ciągle NO3 było na niewykrywalnym poziomie przy niewykrywalnym NH3/4 i NO2. Więc zastosowałem Erytromycynę przez 8 dni , podawałem ją na noc dodatkowo zaciemniając kocem , bo noce mamy teraz krótkie , ale jako że zaciemnienie ma chronić antybiotyk przed światłem to zaciemnienie stosowałem tylko do ok.15,00. Po kuracji sinice zniknęły (już ok 14 dni spokój , a pojawiały się po 3 dniach od odsysania) Pojawiło mi się też zaginione NO3 , pozwoliłem mu wzrosnąć do ponad 25. Teraz będę starał się utrzymywać no3 pomiędzy 10 - 25 , by znowu nie stworzyć sinicą warunków do rozkwitu Gdybym dalej zastanawiał się , czy choroba to Bloat czy nie i sinice , czy to one czy może coś innego , to prawdopodobnie nie miał bym już większości rybci a akwarium porosło by zapewne sinicami... Usuwając je wcześniej mechanicznie usunąłem 50% piasku... teraz pewnie miałbym już styropian na dnie ;P Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.