Skocz do zawartości

Czy możliwe jest Malawi bez glonów ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Romek, Eljot, Mutra, dziękuję Wam za odpowiedzi. Cieszę się że swym postem wywołałem ciekawą dyskusję. A teraz postaram się po kolei Wam poodpowiadać.


Eljot:

http://sklepmalawi.eu/ . Aż mi wstyd, że nie wpadłem na tak proste rozwiązanie. Ale wchodzę tam, i co widzę? Raptem trzy rodzaje karmy dla pielęgnic (Naturefood cichlid plant, Naturefood premium color, Naturefood premium cichlid), podejrzewam , że nieznacznie różniące się składem. Możliwe też też a) źle szukałem B) jest tego więcej, ale nie w tym sklepie. Poza tym praktycznie wszystko jest niedostępne obecnie, tylko na zamówienie. Tymczasem u Tropicala jest sporo większa różnorodność pokarmów.

Co do zmniejszania fosforu – planowana jest jeszcze jedna redukcja, mianowicie p. socolofi. Docelowo będą 4 gatunki po 5 sztuk, a więc 20 sztuk, a więc 12 litrów na sztukę. (tak wynika z arytmetyki, ale jak sie przekonalem, arytmetyka w akwarystyce bywa, ze nie dziala tak do koca, jakbysmy tego oczekiwali)

Pytałeś o oświetlenie. Akwarium stoi z dala od okna (dalej się nie da), praktycznie światło słonecznie nie dociera. Świetlówki power-glo, marine-glo, oświetlenie 14h/24h.


Mutra

napisałeś: „chodzi o to że nawet przy odpowiedniej filtracji, przy dużym zagęszczeniu obsady parametry mogą "skoczyć" do niepożądanej wysokości (np. po karmieniu) po prostu wody jest za mało żeby dostatecznie rozcieńczyć zanieczyszczenia do czasu aż filtry załatwią sprawę. ”

Przeczytałem z pięć razy, ale nadal nie rozumiem. Nie rozumiem mechanizmu nagłej zmiany parametrów wody po karmieniu. Nigdy wcześniej nie badałem parametrów wody po każdym karmieniu, robiłem to raz na tydzień.


Co do produktów Tropicala. Stosuję następujące:

spirulina super forte 36

malawi

biovit

vegetable food

goldfish color :-) (pozostałość po welonkach)

cichlid color

Powiedz proszę, które z tych pokarmów odstawić?


Co do tanich testów poglądowych? Wybacz, ale po doświadczeniach z takimi, już się na nie nie skuszę. Było już tak, że amoniaku nigdy nie miałem, azotyny zawsze na poziomie 0,1, azotany zawsze na poziomie 80. Niezależnie w którym akwarium, czy też w kranówce. A 200zł nie wydam. Stąd pytanie co robić w przypadku, jeśli założymy że fosforu jest za dużo. Za to dosyć skutecznie mierzę pH 8,5, twardość ogólna około 17, węglanowa około 12.


Romekjagoda:

Podzielam Twoją opinię. Ja również aż tak bardzo wnikliwie nie analizuję pokarmów. Pyśki jedzą wszystko. Nawet te roślinożerne (teoretycznie) chętnie jedzą mięcho.

Również zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że duża ilość ryb MOŻE (ale nie musi) powodować wzrost glonów. Tylko że ja się nie znam. Ale na co dzień obserwuję podobne akwarium, w którym ryb jest dwa razy więcej niz u mnie, a do tej pory nie wyrósł tam żaden glon. Ale, jak wspomniałem, ja się nie znam.

I finalnie podzielam Twoją konkluzję, dochodzę do podobnych wniosków, żę z glonami nigdy nic nie wiadomo. Jedni trzymają się ściśle teorii, potem walczą latami o glony, inni temat traktują raczej luźno, glonów mają w nadmiarze. A tu pewnie zbieg wielu czynników powoduje to, że glony albo rosną, albo nie rosną.


Co do zmycia kamieni. Mam nadzieję, że okrzemki, jako glony dojrzewającego akwarium, ponownie na kamieniach nie wystąpią. Mam nadzieję, że kamienie zarosną zielonym mchem. Ale to wszystko jest na etapie nadziei :-) Co z tego wyjdzie? Na pewno zrelacjonuję. Nawozów nigdy nie stosowałem. A jedną świetlówkę podmieniłem. Wywaliłem marine-glo, a wstawiłem tą standardową, którą dostałem wraz z pokrywą (ma napisane „natural”). Było mi za niebiesko.


Teraz pora na wnioski. Podejmę takie kroki:


1)w sobotę nieunikniona redukcja, do 20 sztuk.

2)częstsze podmiany wody. Zamiast raz w tygodniu 30%, dwa razy w tygodniu 30%

3)eliminacja pokarmu z nadmiarem fosforu (mam nadzieję na poradę Mutry)


I nic więcej nie robię. Zobaczymy co będzie. Chyba , że macie inne sugestie?


Maciek

Opublikowano

Dzieki za adresik. Znowu mam co czytac i analizowac... Poki co, pierwsze spostrzezenia po przeczytaniu tabelki.

Naturefood oferuje raptem jeden pokarm podstawowy plus dwa uzupelniajace. Tropical oferuje szesc pokarmow bazowych plus dziesiec pokarmow uzupelniajacych. Czyli razem 16 puszek. A ja mam tylko 6. Naprawde nie wiem jak to interpretowac. Pewnie to sie skonczy tym, ze zakupie z czasem wszystkie trzy pokarmy Naturefood. A do tego bede podawal Tropicala. Bo tak sobie mysle, ze mi nie chcialoby sie jesc na zmiane raz chleb ze smalcem, drugi raz chleb z serem, trzeci raz chleb z pomidorem. Szukam urozmaicenia w pokarmach. Czasami sobie pozwole na schab, czasami na grochowke, czasami zjem jajecznice, czasami salami, czasami parowki, a czasami flaczki. Mysle, ze rybki tez lubia urozmaicenie w pokarmach. No chyba ze nie lubia?

Jeszcze raz dzieki za odpowiedz i prosba o ustosunkowanie sie do pozostalych kwestii :-)

Maciek

Opublikowano

Zauważ, że w tej tabelce są również inne pokarmy np: O.S.I. czy Hikari. Jeśli dodasz je do Naturefood'a i Tropical'a spirulina super forte i D-allio plus( IMHO jedyne godne polecenia z oferty Tropicala) no to chyba trochę urozmaicisz dietę.

Do menu można dodać jeszcze mrożonki.


Pozdrawiam.

Opublikowano
Przeczytałem z pięć razy, ale nadal nie rozumiem. Nie rozumiem mechanizmu nagłej zmiany parametrów wody po karmieniu. Nigdy wcześniej nie badałem parametrów wody po każdym karmieniu, robiłem to raz na tydzień

To proste: mierzysz parametry raz w tygodniu i wszystko jest ok, ale czasem przy przerybionych akwariach masz coś na kształt "spiętrzenia zanieczyszczeń" Nakarmisz ryby, ryby zjedzą, wypróżnią się i przez pewien czas (godzina? pół godziny?) w wodzie znajdują się zanieczyszczenia których filtr jeszcze nie przerobił. Ponieważ zagęszczenie ryb jest wysokie to również koncentracja tych zanieczyszczeń jest wysoka i przez ten okres dopóki filtr ich nie przerobi może wykraczać poza przyjęte normy. Przy małym zagęszczeniu ryb w zbiorniku takiego problemu nie ma bo zanieczyszczenia są bardziej rozcieńczone. Teraz jasne?

Raptem trzy rodzaje karmy dla pielęgnic (Naturefood cichlid plant, Naturefood premium color, Naturefood premium cichlid), podejrzewam , że nieznacznie różniące się składem.

baza jest pewnie podobna, różnica tkwi w dodatkach. Tak więc nie można powiedzieć że to jedno i to samo.

Naturefood oferuje raptem jeden pokarm podstawowy plus dwa uzupelniajace. Tropical oferuje szesc pokarmow bazowych plus dziesiec pokarmow uzupelniajacych. Czyli razem 16 puszek. A ja mam tylko 6. Naprawde nie wiem jak to interpretowac. Pewnie to sie skonczy tym, ze zakupie z czasem wszystkie trzy pokarmy Naturefood. A do tego bede podawal Tropicala. Bo tak sobie mysle, ze mi nie chcialoby sie jesc na zmiane raz chleb ze smalcem, drugi raz chleb z serem, trzeci raz chleb z pomidorem. Szukam urozmaicenia w pokarmach. Czasami sobie pozwole na schab, czasami na grochowke, czasami zjem jajecznice, czasami salami, czasami parowki, a czasami flaczki. Mysle, ze rybki tez lubia urozmaicenie w pokarmach. No chyba ze nie lubia?

Nie jest to do końca zgodne z przyjętymi na tym forum normami :wink: ale ja uważam że karmienie ryb więcej niż 3-4 pokarmami mija się z celem bo nie jesteśmy w stanie zaobserwować który pokarm jak wpływa na rybę. Kiedyś karmiłem 6-7 pokarmami komercyjnymi, po roku zacząłem się zastanawiać czy to aby ok i stwierdziłem że nie :mrgreen: Teraz karmie jednym pokarmem podstawowym (aktualnie dainichi vegie FX) do tego Shrimp-mix własnej produkcji i żywy pokarm z własnej hodowli ( w lecie roziwelitka i komary, w zimie drosophila).Takie rozwiązanie u mnie dało efekty lepsze niż poprzedni sposób karmienia. IMO lepiej karmić jednym (2-3) pokarmami najwyższej jakości + coś dodatkowo(żywe,zielenina).

Co do produktów Tropicala. Stosuję następujące:

spirulina super forte 36

malawi

biovit

vegetable food

goldfish color :-) (pozostałość po welonkach)

cichlid color

Powiedz proszę, które z tych pokarmów odstawić?


Spirulina 36 jest bardzo dobra

Malawi - ja osobiście nie byłem zadowolony

chichild color- ludzie karmią, ja uważam że są lepsze.

pozostałe - takie sobie jak to Tropical.

Jeżeli dużo Ci tego zostało to po prostu zużyj i kup coś innego (poza spiruliną która jest jedym z lepszych pokarmów na rynku)

Jeżeli rozważać te karmy pod względem fosforu to podejrzewam że najwięcej mają dwie ostatnie a najmniej spirulina (tropical nie podaje zawartości fosforu w swoich pokarmach- ciekawe dlaczego :wink: )

Gdybyś znowu kupował tropicala to wybieraj granulki - płatki strasznie sie kruszą. Z innych pokarmów IMO najlepszy jest Hikari chichild excel. Nie odbiega moim zdaniem jakościowo od dainichi vegie fx a jest sporo tańszy i nie ma problemów z jego zakupem. W moim akwarium jest podstawą żywienia na przemian z dainichi.


Co do tanich testów poglądowych? Wybacz, ale po doświadczeniach z takimi, już się na nie nie skuszę. Było już tak, że amoniaku nigdy nie miałem, azotyny zawsze na poziomie 0,1, azotany zawsze na poziomie 80. Niezależnie w którym akwarium, czy też w kranówce. A 200zł nie wydam. Stąd pytanie co robić w przypadku, jeśli założymy że fosforu jest za dużo. Za to dosyć skutecznie mierzę pH 8,5, twardość ogólna około 17, węglanowa około 12.
Ja akurat byłem w sytuacji odwrotnej do Twojej: dolewałem fosfor do wody żeby glony rosły (jest opis tego w jakimś poście) Testu na po4 użyłem po to żeby sprawdzić czy w kranówce jest jakiś fosfor (nie było więc jedyny fosfor w akwarium to był ten dodawany przeze mnie - w ten sposób mogłem stwierdzić jak sie ma podniesienie jego poziomu do wzrostu glonów) Nie wdając się w dywagacje na temat tego co trzeba zrobić żeby glony urosły, w Twoim przypadku powinieneś zwiększyć podmiany wody, zmniejszyć karmienie (ewentualnie zastąpić płatki granulkami - mniej pokarmu pozostanie nie zjedzone) zmienić karmę na wysokostrawną niskofosforanową (czyli wysokiej jakości karmę roślinną), zwiększyć filtrację mechaniczną i częstotliwość czyszczenia filtra mechanicznego. Zwiększyć częstotliwość odmulania. To są teoretyczne zalecenia które powinny pomóc w ograniczeniu inwazji glonów.
Teraz pora na wnioski. Podejmę takie kroki:


1)w sobotę nieunikniona redukcja, do 20 sztuk.

2)częstsze podmiany wody. Zamiast raz w tygodniu 30%, dwa razy w tygodniu 30%

3)eliminacja pokarmu z nadmiarem fosforu (mam nadzieję na poradę Mutry)


I nic więcej nie robię. Zobaczymy co będzie. Chyba , że macie inne sugestie?

Sądzę że powinno wystarczyć
Opublikowano

Staram sie nie komplikować sobie niepotrzebnie życia. Nie namaczam :mrgreen: Znowu nie bardzo się to zgadza z ogólnym poglądem ale robię tak już jakieś 1,5 roku bez szkody dla ryb.

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź :)

Ja wrzucam bez namaczania i jak nie są bardzo głodne to trochę popływa i namoknie zanim go zjedzą :wink: (muszą być bardzo głodne żeby wcinać coś z powierzchni wolą jak im żarełko opada pod nos :wink: )

Opublikowano
Mutra w jaki sposób podajesz Hikari? Też go używam ale rzadko bo mam problem z namaczaniem :wink:


Zapytam z ciekawości: jak wygląda ten problem z namaczaniem?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.