Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po pierwsze: wszytko zależy od rodzaju, gatunku i szczepu bakterii. Większość bekterii bytujących w stałych warunkach jakiegoś organizmu jest dosyć wrażliwa na skoki ciśnienia osmotycznego. Po drugie nie przypominam sobie żeby zachwalał witaminy w tym topicu, ale ok - moge zachwalać :mrgreen: Żadne witaminy nie znajdują się w trzecim i czwartym indeksie MRL (który to indeks określa maksymalną dopuszczalną dawkę leku lub jego metabolitu w taknce dopuszczonej do spożycia)Podobnie nie wszystkie leki znajdują się w tych indeksach. Ponadto to, że dany lek nie może się znajdować w rybie przeznaczonej do spożycia, wbrew temu co sądzisz, nie oznacza automatycznie że dzieje się tak z powodu jego szkodliwości. Po trzecie: Antybiotyki to nie broń masowej zagłady, każdy antybiotyk ma swoje spektrum działania i zastosowanie wcale nie musi oznaczać wybicia całej flory (nie FLUORY) bakteryjnej w zbiorniku. Mało tego zastosowania środka o wąskim spektrum i wysokiej specyficzności działania może spowodować że bakterie nitryfikacyjne wcale nie zostaną osłabione mimo zniszczenia bakt. patogennych.


Jeżeli chodzi o pierwszą część twojej wypowiedzi - napisałem to co czytałem w książkach w internecie i zdobyłem jakieś minimalne doświadczenie.


Antybiotyki to nie broń masowej zagłady, każdy antybiotyk ma swoje spektrum działania i zastosowanie wcale nie musi oznaczać wybicia całej flory (nie FLUORY) bakteryjnej w zbiorniku. Mało tego zastosowania środka o wąskim spektrum i wysokiej specyficzności działania może spowodować że bakterie nitryfikacyjne wcale nie zostaną osłabione mimo zniszczenia bakt. patogennych.


a jeśli w tym miejscu masz rację to producenci leków nie wiedzą co produkują a nawet lekarze kłamią mówiąc, że po antybiotykach człowiek jest bardziej narażony na wirusy ponieważ jest pozbawiony flory bakteryjnej - dokładnie to usłyszałem od lekarza no ale ... nie nie jestem żadnym badaczem więc może masz rację.

Opublikowano

Mjunszain a ja wyleczyłem ryby solą i widziałem jej działanie chyba, że było to na zasadzie ... ryba sama się wyleczyła żebym tylko nie dawał więcej soli :mrgreen:


Tendencja do obalania wszelakich autorytetów to cecha charakterystyczna obecnych czasów ... pozwólcie jednak, że zarówno Mjunszain, Czester czy Mutra pozostaną dla mnie mniejszymi autorytetami niż Jerzy Antychowicz bo sporo ryb jednak dzięki jego trefnej i bezwartościowej książce uratowałem. Pysków dotyczy to w mniejszym stopniu bo względem nich na szczęście rzadko stosuje jakąkolwiek kuracje bo mi nie chorują za dużo ale porównywanie leczenia solą do 3 zdrowasiek i pieca to IMHO lekka przesada ... podkreślam jednak ze może się mylę i moje wyleczone ryby to przypadek albo motywacyjne działanie soli i ryby po prostu uwierzyły w siebie :D . Słyszałem już że metro się nie rozpuszcza w wodzie i nie działa a teraz że nie działa sól a jakoś zadziałały ... kurde zaczynam wierzyć że ryby uleczyła moja wiara w działanie leków ... człowiek całe życie poznaje siebie ... ludzie moze ja jestem bioenergoterapeutą :mrgreen::lol::wink:

Opublikowano
bo sporo ryb jednak dzięki jego trefnej i bezwartościowej książce uratowałem
a tego to nikt nie powiedział - gdybym uważał jego książki za nieprzydatne to bym ich nie kupował, nie ?


ludzie moze ja jestem bioenergoterapeutą
zapewne tak, jest nawet wzór dzięki któremu można wyliczyć ile promieniowania emitujesz :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.