Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Mam 14 sztuk saulosi.

3 Mocno wybariownych samcow, kazdy ma swoj teren...

No i jeden, nie wiem co co chodzi z nim. Do niedawna myslalem,ze to samica. Co prawda byla najwieksza i troche szara. Ale nie wybarwiala sie. Inne samce lapaly kolor juz pare m-c temu, a on ciagle zostawal zolty...

No i ok. Wiadomo,ze jak akwarium ma juz swoich dominantow to pozostale samce moga sie bardzo dlugo nie wybarwiac, ale ten dopiero pare dni temu zaczol lapac niebieski kolor.

Mysle - 100% samiec.

Jednak co zbija z tropu to brak atrapy jajowej. Poprostu zanik. Inne samce juz w 2/3 dlugosci tego osobnika - widoczne atrapy,a po jakims czasie mocno zaczynaly sie barwic, a ten jest wielki, dorosly a atrapy zero, nigdy nie zaobserwowalem.

Plywa po akwarium i jest generalnie bity przez niebieskich. Znalalzl sobie miejsce wysoko w skale gdzie nikt go nie widzi i tam siedzi...



Moje pytanie brzmi. Czy to normalne,ze samiec nie posiada atrap jajowych?

Opublikowano

normalne?

raczej nie, jak widzisz u Ciebie każdy normalny ma, czy jednak ten samiec normalny jest? raczej nie.

niestety pomimo tego ze mu się wyrosło, wychodzi na to że to najsłabszy osobnik wśród pozostałych, wada genetyczna, psychiczna - niewiadomo, jednak ja takiego osobnika pozbył bym się z akwarium z kilku powodów, nie masz szans raczej na tylu wybarwionych samców - pewnie za jakiś czas i te które już są wybrwione zaczna powiększać swój rewir i dojdzie do bijatyk.

Po drugie jeżeli jest to osobnik słabszy genetycznie - to również ponosimy odpowiedzialność za to zeby nie przekazywał on innym swoich słabych genów.

Opublikowano

niestety oddanie go do sklepu moze być świństwem.

niestety słabe egzemplarze powinno się eliminować.

Opublikowano

Bo moge go oddac do sklepu i ktos go pewnie kupi. Pytanie, czy to jest dobre wyjscie ?



jak juz Yaro pisal oddasz do sklepu i co dalej ? jesli to jest jakas wada genetyczna to juz pomijajac fakt ze biedny saulosi bedzie pewnie trzymamy z neonkami czy innymi zyworodkami, to jak ktos go kupi do malawi to male sauloski tez beda obarczone ww wada.




Nie mam serca go zabic.




nie masz serca zabic.. oczywiscie eutanazja ryby jest ostatecznoscia, ale niestety i obowiazkiem akwarysty. na szczescie nie mialem nigdy obowiazku killowac ryby i nie zazdroszcze osobom, ktore mialy ten przykry obowiazek.

Opublikowano

To jest w ogole jakas chora sprawa,bo od wielu lat jestem dosc aktywnym wedkarzem;)

Zabicie ryby po polowach,albo karpia na wigilie to nie problem, ale takiej malej bezbronnej rybki to diametralnie inna sprawa;D

Musze tez wymyslec co powiedziec dziewczynie... ;-)


Jeszcze jedna sprawa.

Wczoraj samiec wykorzystywal nieuwage innych i probowal zapladniac samice. Tzn. wykonywal ten swoj boczny taniec... No ale atrap nie widac nadal,zero. NAwet malutkiej kropeczki.

Opublikowano

to tylko może świadczyć o tym że samiec, pomimo tego że "wątłej postawy" jest zdolny dop rozrodu (chyba :) )

ale to kolejny powód aby go wyeliminować.

Opublikowano

Probowalem dziewczynie wytlumaczyc,ze trzeba go zabic,ale chyba nie przejdzie.

Wpadla na pomysl,ze odda go bratu. Ale brat ma akwarium 30 litrow, bez niczego. Mozna mu na gwiazdke grzalke i filterek kupic...

No i zastanawiam sie, czy to nie jest jakies wyjscie;) co prawda bedzie mial tam mega ciasno,no ale przezyje.

Opublikowano

Moje zdanie jest, żeby go zabić niż skazać na mękę w samotności i męczarniach w małym 30 litrowym akwarium... Rozumiem, że Ci ciężko, bo sama bym nie umiała, ale uwierz, że tak będzie dla niego lepiej i nie będzie się męczył. Może jeśli Tobie jest ciężko poproś kogoś, żeby zrobił to za Ciebie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.