Skocz do zawartości

Sklepmalawi.pl żenada, uwaga na terminy realizacji i obsługe


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo lubię SM.Jestem tam częstym gościem bo mam nie daleko.Ale uważam że w tym rejonie[Gliwice,Bytom,Zabrze,Katowice,Chorzów itd..]powinien mieć konkretną konkurencję.Jestem z Bytomia i w dzielnicy Miechowice otwarli nie dawno centrum techniki Eheim.Na razie tylko tam dyżurują na telefon ale ceny konkretne.Ale to tylko albo aż sprzęt i akwaria.Kupiłem tam 240 z pokrywą za 380zł,normalna cena,w sumie najtaniej.Czekam az chłopaki sie wezmą za to na poważnie bo fajnie mieć taki sklep 3 kilosy od chaty.

Opublikowano

Ja też jak będę musiał kupić ryby to wybiorę sklep malawi bo nie mają konkurencji - niestety. Na tan-mal mnie nie stać. Dla mnie największym problemem tego sklepu jest brak informacji na stronie, że asortymentu w większości brak. A druga sprawa to to, że większość sklepów zastrzega sobie np. 14 dni do wysyłki, ale nigdy mi się nie zdażyło ażeby czekać aż tyle. A dużo kupuję w necie. Natomiast w sklepie malawi do 14 dni należy rozumieć 14 dni jak zadzwonisz i się upomnisz. Bo jak nie to czekasz dalej.

Dla mnie ideałem jest np. sklep aqva-light, w którym towar zamawiasz jednego dnia, a sklep na drugi dzień ci go wysyła i nie czeka aż wpłyną pieniądze na konto. Masz na to kilka dni. Z innej branży sklep rockserwis. Zamawiasz i na drugi dzień otrzymujesz mail-a, że to i to jest a tego nie ma i paczka czeka na skompletowanie. Tylko tyle i aż tyle.

Opublikowano

Ja tam na SM zlego slowa nie powiem.. jest bezkonkurencyjny..

A jezeli pisze w regulaminie ze maja 14 dni na wysylke to jezeli zdecydowales sie na kupno to znaczy ze akceptujesz regulamin...

i niegdzie nie jest napisane ze maja wysylac ci meila z potwierdzeniem czy towar jest/nie jest na stanie.

a co do oznaczen kolorem czerwonym towarow ktory nie jest na stanie - tego nie rozumie...niektore sklepy maja niektore nie.... SM moze sobie koniczynke dac jesli zapragnie....


Smith - staje w obronie SM.......

Opublikowano

A ja napisze tylko tyle:

- Zadowolony klient opowie o dobrym sprzedawcy trzem osobom

- Niezadowolony rozpowie to osobom trzydziestu (jeśli się pomyliłem co do ilości, niech poprawi mnie ktoś, kto przeszedł szkolenie z Technik Rozwiązywania Konfliktów)

Dlatego tak ważne jest aby KAŻDEGO klienta traktować z szacunkiem, szczególnie klienta określanego mianem "Trudny".


I nie mam tu na myśli personalnie Smitha.

Opublikowano

Nie wiem czy tylko ja to widze - ale KLIENT upewnil sie telefonicznie o dostepnosci towaru , po czym po kilku dniach dowiedzial sie , ze towar jest ale u dystrybutora...


Ja mialem podobne przygody z zakupem sprzetu , karmy itp rzeczy .

Inna sprawa to zakup ryb - te sa najpiekniejsze wlasnie z tego źródła ( brałem z kilku i lądowały w innych banikach więc wiem co pisze ) , zawsze zdrowe , niestety ich rozmiar nie powalał ( np. w opisie bylo 3-4cm a dostawalem niespelna 2cm zdziebełka ) . Zdażyło się też , ze o brakujących rybach byłem informowany juz z peronu dworca kolejowego.... A mozna było wcześniej - poczekałbym kilka dni i nie płacił kolejnych 40 kilku złotych za wysyłke kilku brakujących ryb....

Niestety nie ma chyba idealnych sklepów . Za którymś razem zapewne każdemu sie noga podwinie. A , ze sklepmalawi ma dużo klientów to i częściej im sie to zdaża .

Opublikowano
Nie wiem czy tylko ja to widze - ale KLIENT upewnil sie telefonicznie o dostepnosci towaru , po czym po kilku dniach dowiedzial sie , ze towar jest ale u dystrybutora...



Neno :/ czytaj ze zrozumieniem ;)


Witam,


Jednak nie przewidziałem faktu iz sol nie jest dostepna "na stanie".



Ale tak jak powiedział sys, chwali się trzem a jak coś źle wie "cała Polska".

Na szczęście mamy demokrację i wolność gospodarczą, każdy ma prawo wybrać swojego dostwcę sprzętu i ryb wg. swojej potrzeby, jeden może poczekać tylko dzień innemu nie przeszkadza 14 dni.

Opublikowano

Widzisz Gregor, ja mam poprostu wyzszy poziom zaufania, i nie jest dla mnie problemem zaplacic od razu, jednak oczekuje traktowania na odpowiednim poziomie. Przeprowadzajac inaczej rozmowe telefoczna pewnie bym nie wnikal, typowe dobre podejscie do klienta. Jednak kierownik dzialu sprzedazy wyjezdzajacy mi od razu "Regulamin czytaj, sam sobie jestes winny"

to nie jest profesjonalne podejscie.


Konczac temat, nie pisze tu o RYBKACH a o osprzecie ktory w niecie w tych cenach dostepny jest przynajmniej w kilkunastu sklepach online. Wiec nie przytaczajcie argumentow "super rybek" bo rybek tam nie kupowalem tylko jakas glupia pompke i sol do morskiego.


Na konie codam ze nic zlego nie pisze o ich towarze, rybkach itp, pisze konkretnie o obsludze i podejsciu do klienta.


Ogolnie ja na tym punkcie EOT, taka jest moja opinia o tym sklepie.

Opublikowano

Kupowałem w SM nie raz i nie dwa. Jak na razie jestem zadowolony. Przy czym muszę zaznaczyć, że po "poważniejszy" towar jeździłem osobiście. Zanim jechałem, pisałem lub dzwoniłem i pytałem, czy jest TERAZ w sklepie to, co potrzebuję. Było - jechałem, nie było - nie jechałem. Jak już byłem na miejscu, to ogólnie mówiąc, wszystko było ok. Zamawiałem też przez neta, ale nie przez stronę sklepu, tylko allegro. I jak już zamawiałem, to paczka była szybko - najpóźniej chyba po 3 dniach. O jakości chyba nie ma co dyskutować, wiemy wszyscy, jak jest.


Nie bronię ani sklepu, ani Smitha. Po prostu wyraziłem swoją opinię, jako klient kilkukrotny już SM.

Opublikowano

Dokładnie robię tak samo.Dzwonię,jak jest to jadę.Dzwoniłem cały tydzień za maingano i nie było.Dzisiaj była dostawa i już są na sklepie.W samochód i jadę.Kupiłem 8 szt maingano,dwie świetlówkinarvy i jedzonko.Teraz patrzę i podziwiam.Szkoda że nie zawsze jest tak Pięknie.

Opublikowano

Różnie to w sklepach i nie tylko bywa, wszędzie w każdej dziedzinie różne są opinie i fakty. Regulamin jest więc trzeba go przyjąć albo nie, tak jak smurv pisał, ale i po części podzielam zdanie smitha, , nie mówię tu o SM, bo nie mam zastrzeżeń, ale są sklepy, czy inne cuda gdzie klient jest traktowany z buta, nie raz się naciąłem, czy to allegro czy coś innego. Dla mnie zasada jest jedna - płacę to wymagam. Ogólnie nie ma co robić afery.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.