Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na wstępie chciałbym się przywitać :)

Siemanko grupowicze !! 

 

Od dłuższego czasu zamierzam się do akwarium malawi, w końcu zakupiłem zbiornik o wymiarach 130x50x60. 

Do filtracji mam dwa filtry:  Tetra 1000 plus i aquaela ULTRA MAX 2000  ( wydaje mi się ze powinno wystarczyć)
Dodatkowo kupiłem grzałkę przepływowa,  i porządny cyrkulator, jakieś lampki  ceramiki i inne pierdoły. Wydaje mi się że na start wystarczy.
 

Na dno wysypałem drobny piasek budowlany zmieszany ze żwirkiem  żeby wyglądało "naturalnie" :D  

Zbudowałem według mnie potężne gruzowisko  (ok. 55kg kamienia).

I powoli nadchodzi czas na zalewanie baniaka. I tu zaczynają się schody :D

Mam stare ok. 190l akwarium które likwiduje, a z niego przeniosę filtr tetra 1000 plus oraz przeleje wodę do nowego zbiornika a resztę uzupełnię świeżą.


 

 

Pytanie nr 1.

Czy dzięki temu akwarium szybciej dojrzeje? Kiedy powinienem wpuścić rybki?  (wiem powinienem zbadać wodę, ale musze kupić testy) 

Pytanie nr 2.

Jakie testy polecacie?  Bo jestem zielony w temacie.

 

I pytanie 3 najważniejsze: 

Jaka obsada do tego zbiorniczka?  Myślałem o jednogatunkowym akwarium żeby skupić się na obserwacji jednego gatunku ( za parę lat jak się znudzi wymienię najwyżej na inny)
Skoro ma to być jeden gatunek to zależy mi żeby samiczki też ładnie się prezentowały.  Wstępnie wytypowałem do zbiornika:

Labidochromis perlmutt

Labeotropheus trewavasae  

 

 

Macie może jeszcze jakieś propozycje gatunków z ładnymi samiczkami? (nie chciałbym jednak żeby były to te najpopularniejsze wybory typu Saulosi).

Od szukania kandydatów już dostaje joba. Co innego oglądać zdjęcia a co innego obserwować rybki na żywo  dlatego liczę na wasze porady bo moje doświadczenie z rybami z  Malawi jest równe 0.

 

 Labeotropheus trewavasae  da rade w takim akwarium? W wielu miejscach piszą że wymiary są ok. ale widziałem tez odmienne zdania.



Proszę też o informacje ile  szt. danego gatunku powinienem kupić na start

 

Z góry dzię
kuje za każdą odpowiedz i przepraszam ze się tak rozpisałem :)

 

IMG_20250320_183844973_HDR.thumb.jpg.0d0113508da6aa9e6ecbdc7a6c4c6113.jpg

 

 

 



 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witaj.

Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem.

1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby.

Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu.

2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne.

3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty.

Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae. 

Aranżacja super.

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Długo nikt nie odpowiadał więc poradziłem sobie sam.. 

Dla bezpieczeństwa poczekałem 2 tyg zanim wpuściłem rybki.

Po wizycie w okolicznej hodowli wybrałem jednak 2 gatunki. Aktualnie pływa w akwarium 9 szt. Pseudotropheus interruptus i 10 szt  Cynotilapia afra. Na razie rybki się dobrze dogadują. Na pewno Afry są minimum 2 samce bo ładnie się wybarwiają jak trzymam się z dala od akwarium. Gorzej jak przyszło by mi któregoś odłowić bo nie dość że rybki strachliwe mi się trafiły,  to w dodatku samce są jak kameleony :D jak tylko się zestresują albo wychodzą do karmienia to się zmieniają nie do poznania i udają samice :D

Myślicie że w takim akwa będzie możliwe utrzymanie po 2 samce z gatunku? A jak będzie ich więcej próbować odławiać czy jeśli walki nie będą bardzo intensywne zostawić rybki w spokoju i niech sobie sprawy same wyjaśnia? 

Testy kropelkowe już zamówiłem, więc powinno być wszystko ok. tak czy siak dzięki za odpowiedzi ;)

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Opublikowano

W takim wypadku jak trochę podrosną postaram się odłowić resztę samców, obawiam się że jest ich więcej niż 2. 

Macie jakieś sposoby na odławianie? Może przy karmieniu spróbuję wyłapać do jakiejś miski i tam je wyselekcjonować ? W tym gruzowisku znikną mi sekundę a bardzo bym nie chciał go rozwalać. Spora część kamieni jest poklejona, a ułożenie ich ładnie i stabilnie w już zalanym akwa wydaje mi się nie możliwe.

 

 

Opublikowano
13 godzin temu, The Presiu napisał(a):

Macie jakieś sposoby na odławianie

1. Pułapka dla ryb. Można DIY lub kupić gotową. Wpisz w naszą wyszukiwarkę. 

2. Pokarm w postaci tabletki. Przyklejasz na szybę, siatka w dłoń i machasz😉

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.