Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Kupiłem nowe akwarium <120l> i jak je przyniosłem do domu pojawił się problem. Nie wiem czy moja szafka wytrzyma, tyle kilogramów :(. Obecnie stoi na niej 60l i jest wszystko ok ale z tym nowym na pewno już ie będzie tak dobrze. Wiem że na pewno muszę dokupić blat bo jest za wąska ma 33cm a akwarium 35cm. Ale nie wiem co dalej?

Poniżej dodałem dwie fotki.

Z góry dzięki za pomoc.

post-8046-14695711590083_thumb.jpg

post-8046-14695711590999_thumb.jpg

Opublikowano

Niezły misz-masz masz w tej szafce :twisted:

Hm moim zdaniem szafka spokojnie wytrzyma. Ja też miałem przeboje z meblem pod akwa, ale u mnie sprawa była inna. Twoja szafka wygląda na nową i porządną, z trzema przegródkami. Moja była starym rupieciem i akwa 2 razy większe :) Wiesz 112 l to nie aż taki ciężar, z kamolcami piachem itd powinieneś się zmieścić do 150-160 kg. Proponuje wliźć na tę szafkę i usadzić wygodnie zadek, obok obecnego akwa. Usadzić, posłuchać czy nie trzeszczy, czy się nie rozłazi, najlepiej niech ktoś będzie wtedy obok i przyjrzy się łączeniom itd. No i nie doczytałem z czego są plecy tego mebla? Z płyty wiórowej sztywne czy tylko jakaś pilśniowa wmontowana, żeby ściany nie oglądać?

Poza tym weź pod uwagę, że teraz akwa zajmuje tylko częśc blatu, a jak dasz nowe to ciężar równomiernie się rozłoży :)

Opublikowano

Kurde, jak ludzie mogą chwalić się takim bajzlem w szafce...

Czy szafka wytrzyma, to zależy od jej "pleców". Jeśli są sztywne, z wiórówki lub innego mdfu, to spokojnie wytrzyma. Jeśli jest tam płyta kartonowa, to bym się nieco obwiał...

Opublikowano

Wymienić tylko tył szafki i będzie git.

Na czymś podobnym stoi moja 240 l.

Opublikowano

Z szafką pod 120l niema, co się pieścić za bardzo. :mrgreen:

A jednak plecy z płyty wiórowej i dodatkowy blat na pewno ulepszą tą konstrukcje, ale jeszcze jeden mankament zostaje:

Szafka ma pewnie z 120cm długości a będzie stało na niej akva o mniejszej długości, wiec postawisz je albo na środku albo przy którymś z boków, w każdym razie przy takiej konstrukcji szafki jej środek może się obniżyć, co spowoduje złe wypoziomowanie akwarium lub nawet pęknięcie dna. Teraz cały ciężar utrzymują dwa skrajne boki, a środkowe wiszą w powietrzu i pod ciężarem akwarium mogą „siąść” (a ten cokolik pewnie nie przylega ani do podłogi ani do podstawy). Dodatkowe nóżki pod dwiema środkowymi podporami rozwiązały by problem.

Opublikowano

Dzięki za rady. :)

A z tyłu faktycznie jest płyta pilśniowa, Także jadę zaraz do sklepu kupić blat coś na tył i coś pod dwie środkowe deski bo nie są oparte na ziemi tylko o dół szafki. I zobaczymy co z tego wyjdzie.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

I po krzyku. szafka wzmocniona, kupiłem blat , wzmocniłem tył płytą wiurową i spód szafki. Zobacze jak to bedzie sie spisywało z akwarium :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.