Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zeolit zeolitowi nie równy. Różnie z tą zdolnością absorbcyjną, ale bym go tak nie skreślał. Oczywiście z czasem  traci własciwosci  absorbcyjne, ale nadal pozostaje siedliskiem dla bakterii. Stosowany z głową i świadomie może pomóc przy baniakach zarybianych na szybko, bo w początkowej fazie odessie nieco niepożądanych substancji. Raczej ich potem nie oddaje, więc nawet pozostawiony w akwarium jest skuteczny jako złoże, ale nie jest magicznym środkiem. Stosowany z głową może pomóc na starcie, choć oczywiscie  wydłuży nieco proces namnażania bakterii czyli to nasze słynne "dojrzewanie zbiornika" . A jak już się zapcha to działa jak lawa ,ceramika albo inne siedlisko dla bakterii i tyle.

  • Lubię to 2
Opublikowano
2 godziny temu, ziemniak napisał:

Pytania poniżej zadaje bez sarkazmu:

@piotriola ładnie to wygląda jak piszesz o tym zeolicie, tylko jedno pytanie ile on tego nh4, no2, no3 faktycznie wciąga i jak długo?

Dlaczego nie stosujemy go przy starcie zbiornika skoro wciąga amoniak, azotany i od razu nie wpuszczamy ryb? Przecież powinien wciągnąć całe zło, a ryby zrobić resztę? Dlaczego do no3 zamiast zeolitu stosujemy podmiany wody i żywice?

Dlaczego gdy chciałem wrzucić zeolit do środka swojego hmf to wszyscy odradzali mi i polecali gąbki?

Zeolitu musi być sporo, fakt jego czas użytkowania jest również ograniczony.Zeolity można regenerować poprzez uwodnienie. Problem tkwi w strukturach porów, różna budowa pochłania różne zanieczyszczenia. W używaniu zeolitów badania prowadzili na Ukrainie stąd podany link. Zaglądałem do tematu z myślą że ktoś poruszy ten temat.Co do ilości pochłaniania, musiał bym podłączyć nowy kubeł i ponownie sprawdzić.
Ja stosowałem zeolit, czemu nie jest popularny? Tego nie wiem , był stosowany w dużych filtrach w hurtowni w której bywałem.
Keramzyt w filtracji pochłania fosforany, często używany w rolnictwie. Nie jest to zły wsad. Działa, wadą jest użycie dużej ilości.
Pytasz czemu Tobie odradzali użycie zeolitu?  skąd mam to wiedzieć. Może zbyt mało miejsca jest w hmf.
Panowie odezwałem się, bo są inne wsady które mają inne przeznaczenie .
pozdrawiam

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
39 minut temu, piotriola napisał:

Zeolitu musi być sporo, fakt jego czas użytkowania jest również ograniczony.Zeolity można regenerować poprzez uwodnienie. 

I jeżeli tak podejdziemy do sprawy, to ekonomicznie nie ma sensu. Ale jak potraktujemy go jako medium które pomogło przy starcie na szybko i potem nie.odbiega od innych wypełniaczy, jest niewiele gorszy od ceramiki i innych normalnych, nie.wybitnie wydajnych siedlisk bakterii to śmiało go można wrzucić i zostawić. Albo wymienić na inny wydajniejszy podkład dla bakterii

Edytowane przez pulpet
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
On 2/15/2022 at 9:21 AM, triamond said:

Rodzaj przepływu nie da się policzyć dla danego medium ze względu na kształt. Ale w dziesiątkach eksperymentów opisanych na stronie przy użytych filtrach, przy przepływie 0,9 cm/s (moje szacunki) przez wszystkie media jest turbulentny. Dla HMF 50x25 cm będzie to 4000 l/h.

Oczywiście, że się da policzyć - zapewne nie trafiłeś do tej pory na strony Aquaristik ohne Geheimnisse, ani Berechnungen zum Hamburger Mattenfilter, ani Berechnung eines Hamburger Mattenfilters in Eckbauweise, ani Berechnungen HMF Pumpenleistung Mattengröße und Strömungsgeschwindigkeit
Wg Niemców optymalna prędkość przepływu wody przez gąbkę filtracyjną to 5-10 cm/min (optimum 7,5 cm/min - nie więcej niż 10 maksymalnie 15 cm/min). Komu jak komu, ale Niemcom w przypadku filtra hamburskiego wierzę👍.
1 cm/sek = 60 cm/min., czyli przyjęte przez Ciebie 0,9 cm/sek = 54 cm/min.
Dla porównania mój kubełek ma 8 litrów mediów, załóżmy że to kostka 2*2*2 dm, przepływ realny 600-1200 l/h=10-20 dm3/min czyli 25-50 cm/min w granicach Twojego szacunku. Co ciekawe są inne modele takiego kubełka mające zamiast 4 koszy tylko 3 lub 2 takie same kosze i znacznie słabszą pompę, co zbliża przepływ do 6-12 cm/min.
Miłej lektury😉.

Edytowane przez r10
Opublikowano

Niestety, w żadnym z podanych linków nie ma policzonej granicy przepływ laminarny/ turbulentny dla jakiegokolwiek medium. Jest tylko "pożyczona" wartość szybkości przepływu z technologi oczyszczalni ścieków, bez podania źródła - rzekomo (wg linku), po przekroczeniu 30 cm/min (0,5 cm/sek) bakterie migrują ;) Jeśli przyjąć, że to prawda, to kubełki nie działają (0,9 cm/s);) U mnie też filtr nie działa - mam przepływ ok. 80cm/ min... Kaseciaki też  nie działają 😕 No i narurowce też nie ... 😕 Podane wartości podane są bez uzasadnienia. Obliczenia tego nie dotyczą...

  • Lubię to 1
  • 1 rok później...
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

A właśnie się przekonałem że gąbka gąbce nierówna. Dociąłem do prefiltra zwykłą gąbkę do kąpieli. Dzisiaj w trakcie serwisu okazało się że się rozpadła na małe cząsteczki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.