Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to fakt za funkcjonalność przy pracach w akwa powinno się wromakowi granata podrzucić. Póki co jakoś sobie radzę, choć mnie irytuje. Po prostu podnoszę pokrywę i opieram na stojąco o ściane i hajda łapy do akwa . Coś tam wtedy widzę, choć głównie dostaje po oczach :)

Koszt hm większy niz wromaka mimo, że samoróbka, ale mniejszy niż aluminiaka. No i ja robiłbym na 120 cm więc i materiału więcej. Tak czy inaczej trzeba będzie zacząć myśleć :)

Opublikowano

Ceny Wromaka zadna Diy nie przebijesz , chyba ze masz dostep do plyt za free. Nie ma sie co dziwic bo to w koncu wydmuszka z formy :-)


Ale funkcjonalnosc przebija, moim zdaniem nawet czesc "dobrych" pokryw markowych. Sam zastanawialem sie nad drozsza (500PLN) gotowa, ale nie podobalo mi sie rozwiazanie. Jedne byly z otwieraniem 2 stronym co moim zdaniem nie jest dobre. DIY daje ci mozliwosc zrobienia takze fajnej instalacji rurek do zewnetrznego filtra.


np. ta http://zoolight.pl/sklep/product_info.php/cPath/59/products_id/394

niby fajna - droga- a jednak sporo minusow.

Moim zdaniem otwory na rurki od razu do ciecia, a belka z oswietleniem... jakos nie wierze w ruchome i pewnie spadloby to do wody podczas prac w akwa.

Druga Juwel Multilux II 80x35 - tez drozsza, ale ten system otwierania na 2 strony do mnie nie przemawia - znow malo miejsca.



Poza tym tak jak pisalem, cene robi klej. Jednak w zwiazku z tym ze robie denitryfikator i jeszcze jeden biologiczny (ale wlasnej produkcji ) to wyjdzie mi klej taniej - bo jest go spokonie na 5-9 takich pokryw :-)


No i na koniec najlepsze - sam ja zrobilem :-)


Zauwazylem ze w tej akwarystyce 2 fajna sprawa to to ze mozna czesc rzeczy robic samemu - super odprężająca sprawa.

Opublikowano

wiem szafkę sam zrobiłem i choć estetyka nieco odbiega od fabrycznej, to jestem z niej dumny :D

Ta pokrywa z linku świetna, właśnie o takim aluminiaku myślałem ale cena, cena cena i jeszcze raz cena. Na wywalenie pięciu stów na pokrywę to ja teraz nie mogę sobie pozwolić :)

Też zwróciłem uwagę na ten bajer, znaczy się regulowane oświetlenie przód - tył. Myślę, że jesli jest dobrze obudowane, na jakiejś mini suwnicy to by była świetna rzecz. Sam regulujesz czy chcesz jedną świetlówkę czy dwie, bardziej na przód czy tył. Podejrzewam, że przy umiejętnym użytkowaniu nie ma szans na to, aby belka oświetleniowa wpadła do wody. Inaczej nie tracili by czasu na montaż dodatkowych pierdół, jeśli miałyby być tylko bajerem. Otworki 70X30 powinny dać rade, kable pomieszczą swobodnie rurki od wewnętrznego tez. Ja nawet wromaka nie ciąłem i wszystko upchnąłem jak trzeba. :o

Co do juwela, ten sposób dojścia do akwa też do mnie nie przemawia.


W efekcie Twoja robota prezentuje się wcale nie gorzej, a wychodzi połowę taniej :) Mam tylko mała wątpliwość. Czy płyty pcv nie będa się wypaczać po jakiś czasie? Klej wytrzyma? W końcu pod pokrywa wilgoć i temperatura. Mówie to w perspektywie nie miesiąca ale dwóch lat np :)

Opublikowano

Uzylem do tego tego samego kleju ktorego uzywaja do rur PVC wody cieplej i czimnej (jakies 40-50 stopni). Tym klejem (cement) masz klejone rury od CO w blokach i piny wody - raczej nie ma szans aby byly slabe :-)


Co do PVC - to to samo mialbys z rurami od wody ( wypaczenia )


Co do plyt - okaze sie niedlugo :-)

ale sadze ze nie bedzie problemu - plyty sa dosc grube , maja sporo wzmoznien - po sklejeniu konstrukcji w rekach byla sztywna - wiec sie nie obawiam.


Za jakis czas dam znac :-)

Opublikowano

Trzymaj rękę na pulsie ( a czyim to jak tam sobie chcesz :) ). Będę ciekaw jak sobie pokrywa radzi za kilka miechów.

Podsumowując. Good work :!:

Opublikowano

Ja bym robil z jednego kawalka ( ramke )

ale wieko zastanawialbym sie czy nie zrobic z 2 kawalkow.


I nie dlatego ze sie wygina tylko z czystej wygody uzytkowania, do karmienia nie ma po co podnosic cale wieko :-)


Trzeba by pomyslec na oswietleniem


Za miesiac dam ci znac bo bede konczyl 150x50 do 375l akwa :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.