Skocz do zawartości

makok - filtracja szyta na miarę... FBF+DSB/plenum


makok

Rekomendowane odpowiedzi

sprytnie to sobie obmyśliłeś o tej trzeciej, jednak wadą takiego rozwiązania byłoby za słabe ciśnienie do poruszania złoża w FBF...

no i to przed czym bronię się najbardziej, czyli cokolwiek pod akwarium :wink:

jedyne co w moim projekcie będzie schodzić za akwarium po ścianie, będzie głównym kablem zasilającym instalacje w pokrywie (grzałki/światło/pompa/filtry/silnik do rolety)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprytnie to sobie obmyśliłeś o tej trzeciej, jednak wadą takiego rozwiązania byłoby za słabe ciśnienie do poruszania złoża w FBF...

(grzałki/światło/pompa/filtry/silnik do rolety)



Nie może być za słabe ciśnienie , jeśli różnicy poziomów między kubłem zasilającym , a FBF nie będzie:)

To raczej w Twoim rozwiązaniu będzie słabsze ciśnienie gdyż pompa będzie musiała pokonać wysokość do FBF nad baniakiem.

http://www.malawicichlidhomepage.com/mc ... olish.html

Zapewne to czytałeś więc powinno Cię to przekonać:)


A z tym stawi9aniem wszystkiego nad Akwa to jakaś moda? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czytałem, ale to już jest wogóle przeniesieniem wszystkiego na dół... dla mnie niepraktyczne

moja pompa będzie jeszcze z zapasem na tych 110cm...


wszystko u góry to nie jest moda... (wogóle to kto tak ma? :P )

tylko chłodna kalkulacja, w oparciu o podstawowy fakt, jak to że większość osób (w tym ja) mają "za małe mieszkanie" do takiego baniaka...


argumentami przeciw filtrom pod akwa są:

- nad akwarium nie umieścisz żadnego nieakwarystycznego staffu typu ubrania, książki, pierdoły... bez budowy pawlaczy i zrobienia przytłaczającej konstrukcji

- całe obciążenie wody/zbiorników itp jest na podłogę

- konieczność dostępu "do wody" determinuje zabudowę "nad", nie pozostawiając miejsca na kompromisy

- chęć zastosowania np lamp hqi jeszcze bardziej utrudnia

- w zamkniętej od góry konstrukcji następuje skraplanie wody i spada żywotność konstrukcji

- kable i rury trzeba wyprowadzić na dół (większość filtrów i grzałek jakie macałem miały za krótkie kable zasilające)

- jeśli rury i kable za akwarium, to nie może być blisko ściany i zbiera się tam kurz i brud (no bo jak często odsuwacie akwa, żeby tam gruntownie posprzątać?)


natomiast za przemawia:

- całkowicie wolna "lekka" przestrzeń pod zbiornikiem - szafka - stelaż stalowy i obudowa z boków i przodu (umówmy się że skarpetki nic nie ważą :P )

- część obciążenia przeniesiona bezpośrednio na ścianę (filtry, światło, listwy zasilające, słowem cała pokrywa)

- wygoda w obsłudze (podnosisz roletę i masz na ścianie filtry, przed nimi światła, z boku klosz hqi - pełen dostęp do wody - wszystkie kable zwinięte, guziki wyłączające poszczególne urządzenia)

- w razie awarii cała woda spływa do zbiornika

- można zrobić otwartą górę, żeby się woda nie skraplała, zamontować wentylatorki na lato

- miejsce na narurowy filtr węglowy z szybkozłączką do dolewania świeżej wody z węża, przy podmianie...


IMHO pokrywa Cezarix'a, a w niej poukładane wszystko poprostu rządzi... :wink:

tyle tytułem zamknięcia OT :wink::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście tamten serwis znam cały (projekty DIY) :P


miałem hydroponikę i powiem Wam, że spisywała się nieźle, jednak po porządnym ukorzenieniu się roślin i zasysaniu z wody dosłownie wszystkiego zaczęło brakować mikro i makroelementów (rośliny stymulowane słońcem hqi 12h/dobę)... to powodowało zniekształcenie liści, a w baniaku IMHO wzrost sinic...

fakt że filtr działał wyśmienicie, ale jednak nie był do końca bezobsługowy...


no i Smith: już miałem, żadna frajda z budowy drugiego :P


a obrazkowo to:

1. konsekwencją mojego filtra hydroponicznego:

IMG_4134.JPG


2. ...była likwidacja sumpa i powiększeniu złoża nad akwa o jedną donicę, poprawą zraszaczy, do obecnej postaci:

IMG_4629.jpg


także szukam nowych wyzwań :P:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

cześć cześć


wracam do akwarystyki... :lol:


nowe akwarium już zamówione :mrgreen:

ale tym razem bez fajerwerków... wszystko podporządkowane tzw. "czasowemu econo", jako że nadal jestem w delegacji i mam czas tylko w weekendy... pozostaje czekać na nowe szkło...


więcej szczegółów narazie nie podam... :twisted:


Norbitek - postaram się tak tego nie zbudować, jak w Twoim przykładzie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.