Skocz do zawartości

Projekt akwarium 280x60x60; pokrywa, filtr, szafka.


triamond

Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 miesięcy temu...

Minął rok od ostatniego czyszczenia szyb. Frontowa z nalotem, ale od przodu nic nie widać. Woda czysta.

 

 

 

Ryby zjadły 1 kg Aller Aqua Futura Ex 0.9-1.5 mm.
Podmiana wody 1 l/h czyli 10,5 m3/rocznie.
Parametry wody nie znane. Trochę okrzemków na kamieniach w strefie karmienia.
Latem (trochę wyższa temperatura) miałem 4 zgony dużych ryb. „Choroba samców”. W tym samym czasie narybek miał się całkiem dobrze. Teraz też jakiś maluch pływa. Populacja Saulosi się rozrasta. Trudno policzyć ryby. Ale Maingano jest wyraźnie mniej - mimo setek kryjówek. Jeden samiec ma zęby na wierzchu i białe usta...

20241110_084808.thumb.jpg.879e8401b7e992387f03785bf27f5a85.jpg

Gdy patrzę na budowę akwarium @lukBB… nachodzi ochota na zmiany. Statyczne K1 fajne… ale nie kręci się ;) Wyciągam siatką sporą część K1. Zaczyna się kręcić, ale woda zamienia się w zupę:/ Widoczność spada do 5 cm. Po nocy – już widać na 15 cm. Wkładam pompę z filtrem sznurkowym. Po 5 min filtr zapchany. Odwijam sznurek i nawijam włókninę do wentylacji. Po kilku godzinach zaczyna być lepiej. Wyjmuję filtr.
Po tygodniu woda jednak jeszcze nie idealna - przy samym ruchomym K1. Docinam gąbkę ppi 30 i zakładam na pompę.
Założyłem starą wersję grzebienia – bardziej zakrywającą przepływ. Szybszy prąd wody daje dobre mieszanie złoża. Gąbka wychwytuje drobinki z ruchomego K1. Doczyściłem wodę filtrem piankowym 1 mikron i zobaczymy co dalej.
Testowałem już taką konfigurację, ale odrzuciłem ze względu na hałas złoża. Tym razem, jednak, nie ma otworów w rurze wylotowej. Jest względnie cicho, a się miesza prawie całe złoże. Nie tak cicho jak przy statycznym, ale nie przeszkadza w salonie. Włożenie cyrkulatora do filtra powoduje już wyraźny wzrost hałasu uderzających o siebie kształtek. Patrzenie na ruszające się K1 wciąga…

Gąbkę będzie trzeba pewnie kiedyś wyczyścić… a może nie. Poczekam  ;) Jeśli wcześniej nie wrócę do statycznego K1 - tym razem z gąbką na wierzchu.
Szyby wyczyszczone.

Wychodzi na to, że statyczny K1 był też niezłym filtrem mechanicznym. Otwory w środku kształtek duże, ale szczeliny pomiędzy kształtkami – różne. Tam może się czasowo gromadzić detrytus. Dodatkowo, przy zasypaniu pompy kształtkami, zamiast jakiejś oddzielnej komory pompy,  przez część złoża przepływ jest powolny. Subiektywnie klarowność wody chyba trochę lepsza, gdy na górze filtra była gąbka 30 ppi.

Z perspektywy 3 lat działania zbiornika - plan zrealizowany. Akwarium prawie bezobsługowe o niskich kosztach utrzymania. Mogę zostawić bez nadzoru na 3 miesiące (pojemność karmnika) i cały czas dobrze wygląda i cieszy :)

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyłączę pompę, to powolutku idą do góry.

20241110_085826.thumb.jpg.54acff95ae07c9266bc09e4cbcb1fa88.jpg

Te pracują 3 lata... ale nie widać specjalnie na nich biofilmu - są subtelnie ciemniejsze od nowych. Nowe mają na powierzchni mikropęcherzyki powietrza, które zwiększają wyporność.

Kręcą się, bo rusza nimi strumień  prawie 4000l/h. Na wyższym grzebieniu (z wolniejszym przepływem) było gorzej. Przy zwiększeniu mocy pompy, kształtki zaczynają przywierać do gąbki - i kręcą się tylko w górnej połowie objętości filtra. Z cyrkulatorem w filtrze ruszają się przy większym przepływie, ale wtedy już jest głośno. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz to akwarium w salonie i wszystko słychać tak głośno jak na filmie?

Muszę odszczekać swoje słowa, że miałem już każdy rodzaj filtracji,  nie używałem jednak K1 , ale z takim szumem bym chyba sobie nie poradził, chyba, że to nagranie tak tylko brzmi w związku z bliską odległością mikrofonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest cicho. Przy braku innych źródeł dźwięku słychać pompę (na 30% mocy) i trochę kształtki (dom w lesie na uboczu; ciężka konstrukcja - bardzo cicho). Gdy włączy się lodówka (w zabudowie) w kuchni, już słychać tylko lodówkę.  Jak pracuje pompa obiegowa podłogówki... to też ją słyszę. Mogę jutro sprawdzić jakąś aplikacją hałas... Na frontowym panelu normalnie jest dibond, pewnie trochę wygłusza. W każdym razie nie przeszkadza, nie słyszę w ciszy, jeśli się na tym nie skupię.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik



  • Posty

    • Myśl, rozważaj i licz. Akwarystyka to hobby dla ludzi z chłodną głową, nie ma co się spieszyć. Ja na Twoim miejscu został bym przy obecnej filtracji biologicznej, a pieniądze przeznaczył na obsadę.
    • Jest cicho. Przy braku innych źródeł dźwięku słychać pompę (na 30% mocy) i trochę kształtki (dom w lesie na uboczu; ciężka konstrukcja - bardzo cicho). Gdy włączy się lodówka (w zabudowie) w kuchni, już słychać tylko lodówkę.  Jak pracuje pompa obiegowa podłogówki... to też ją słyszę. Mogę jutro sprawdzić jakąś aplikacją hałas... Na frontowym panelu normalnie jest dibond, pewnie trochę wygłusza. W każdym razie nie przeszkadza, nie słyszę w ciszy, jeśli się na tym nie skupię.
    • Hmmm... to mam zagwozdkę... Kubełek jest wygodny... Nie narzekam, ale chciałem zmienić na cos bardziej wydajnego choć z drugiej strony na wydajność tych dwóch nie mogę narzekać. Myślę, że może mierzi mnie, żeby cos znowu zmienić, ale może to nie ta droga... a przynajmniej nie teraz...  Wszędzie wychwalają, że nie ma to jak filtracja sumpem, to chciałem spróbować... Moje obecne kubełki ciągną niecałe 40W. Pompa by ciągła tyle samo ale na najwyższym ustawieniu. Jedynie co mnie ostrasza to dodatkowa waga. Kubełki nawet pełne mimo wszystko tyle nie ważą co dodatkowe akwarium, nawet nie pełne z mediami i wodą. Co do wilgoci - mieszkam na poddaszu i mam dość sucho w mieszkaniu, więc może byłoby to na plus. Latem mam czasami 28-29 stopni w akwarium od samego powietrza wokół akwarium i musze schładzać... Myślałem o zmianie na jeden większy kubełek, np. Hypermax. Na najniższym ustawieniu by ciągnął 12W a robiłby robotę dwóch kubełków. Tu mnie jednak odstraszają koszta: 1700zł.
    • Masz to akwarium w salonie i wszystko słychać tak głośno jak na filmie? Muszę odszczekać swoje słowa, że miałem już każdy rodzaj filtracji,  nie używałem jednak K1 , ale z takim szumem bym chyba sobie nie poradził, chyba, że to nagranie tak tylko brzmi w związku z bliską odległością mikrofonu.
    • Zamierzasz kupić dorosłe ryby czy małe podrostki?
    • Możliwości filtracji rozważaj pod wieloma aspektami.  Każda filtracja ma swoje plusy i minusy. Sump jest super do każdego akwarium, moja 240 miała kiedyś też 240 L sumpa, nie widziałem w tamtym rozwiązaniu wielu minusów. Sprawdzało mi się, bo miałem miejsce, ciepłe mieszkanie i był wtedy w miarę tani prąd. Minusem okazała mi się wilgoć, niestety parowanie dumpa w szawce będzie zawsze. Kaseciak, to z kolei w nie za dużym akwarium dla mnie strata miejsca. Obecnie mam takie rozwiązanie u siebie w akwarium, ale ma ono 2500 l. Przy 450 l został bym przy kubełku jako biolog i narurowcu jako mechanik.  
    • Jeżeli robią to gdy zobaczą kogoś w pobliżu akwarium   jest to normalne. Jeżeli masz szansę je podejrzeć w sposób taki by samemu być przez  nie niezauważonym, to powinny zachowywać się już spokojniej.
    • Rozumiem. Przy równych przegrodach, czyli takich samych tych niższych dochodzących do dna, poziom wody w sumpie powinien teoretycznie być maksymalnie na wysokości przelewu dolnej przegrody. Czyli trzeba liczyć, że w razie zatkania przelewu do akwarium przeleje się maksymalnie woda z komory z pompą. Czyli trzeba tak ją wyliczyć, aby pompa miała w miarę luz, ale nie za dużo, teoretycznie im mniej tym lepiej. A szybkość przepływu i tak mogę regulować na zaworach. A jeśli zamontuję oprócz rurki przelewowej komin, to wszystko zależy, jaki to będzie komin, ale też nie musi być za duży. W razie wyłączenia prądu woda zejdzie tyle, ile będzie się przelewała do komina i z komina. Ale jest tam jeszcze rurka odpowietrzająca zanurzona w wodzie. jeśli zostawię ja w połowie komina, to woda zejdzie tyle, aż ona się zapowietrzy i zatrzyma cały układ.  Pompę chyba też mogę spokojnie kupić 4000, 5000l/h. Można ja przecież skręcić na sterowniku, a zawsze lepiej mieć zapas mocy.  A co sądzisz o ewentualnym zastosowaniu grzałki przepływowej pomiędzy pompą, a rurką wlewu? Miałoby to sens, czy raczej grzałka zanurzeniowa w sumpie. Pytam, bo akurat mam grzałkę przelewową i zastanawiałem się czy się ją da wykorzystać  
    • Mam pierwszą wersję. Tego niestety nikt Ci nie podpowie. Musisz to policzyć. Komora pompy musi mieć taką pojemność, żeby w przypadku zatkania spływu, woda którą wypompuje pompa zmieściła się w akwarium, oczywiście jeszcze z pewnym bezpiecznym marginesem. I w drugą stronę tak samo w przypadku braku zasilania, woda która spłynie z akwarium musi się zmieścić do sumpa.
    • No i taka opcję przemyślę. Jednak kubełki też mogą się rozszczelnić. Kaseciak w tym czy nieco większym zbiorniku - będzie zawsze zabierał miejsce a tego bym nie chciał niezależnie od tego czy to będzie teraz 300 a w przyszłości 450 czy 500l. Zawsze mogę jeszcze zmniejszyć sumpa i dac słabszą pompę, tylko czy to ma sens? Ale i tak uważam, że sump będzie o niebo lepszą opcją od kubełka. Więcej mediów to dużo daje.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.