Skocz do zawartości

FX4 w 360l (160cm) -konsultacja potrzebna :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, przyszła ta piękna chwila, że przy okazji remontu żona stwierdziła, że ładnie by wyglądało akwarium na całej ścianie 😳😅😍

i tak to właśnie narodził się projekt akwarium o wymiarach 160x50, wysokiego na 45cm. 

Zastanawiam się nad filtracją w nim. Ponieważ akwarium będzie stało w rogu to filtracja (rury) doprowadzone będą na lewym boku (zabudowane). Tak wiec na pewno będzie potrzebny spory przepływ wody aby omieść te 160cm. Do głowy przychodzi mi połączenie FX4 z jakimś cyrkulatorem. Nie lubię mechaników wewnątrz akwarium. 

Czy ktoś z Was korzysta z FX4? A może skoro chce mieć tylko jeden filtr do wszystkiego to FX6 będzie lepszym pomysłem? 
 

 

Opublikowano

Witaj

Pozwolisz że zacznę od pytania dlaczego nie 160x60x60h? Jeśli jednak musi być 160x50 to przynajmniej daj 50-60 wysoki bo 45 to troszkę mało. Jednak najlepszym wyjściem byłoby 160x60x60 i wtedy dajesz fx-6 z prefiltrem z korpusu narurowego, albo jeden korpus BB10 na pompie DCP5000.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Wymiar akwarium to pewien kompromis. Obsady nie zmieniam w stosunku do tych 200l które mam teraz. Aktualnie mam akwarium wyższe niż szersze (glossy) i średnio się to sprawdza, bo ryb w górnej warstwie prawie nie widuję. Dalej idąc ponoeważ akwarium będzie stać koło stołu będzie dość wysoko, bo szafka będzie mieć 100cm wysokości, aby przypadkiem nikt oparciem krzesła nie wjechał w szybę. Ten stół też jest kwestią dlaczego na dnie będzie 50cm a nie 60cm, walczę o każdy centymetr, jak to w mieszkaniu. No i na koniec właśnie kwestia tego, że to mieszkanie, boje się postawić prawie 600l które by wyszło po zwiększeniu tych wymiarów 🙂 

Ale wracając do filtracji, FX4 do tego zbiornika będzie ok jako jedyny filtr? 
 

Korpusy odpadają, ryzyko nieszczelności jest zbyt duże. Z DIY rozważałem kaseciaka, zabranie 10cm z długości da mi 22l złoży. Z drugiej strony 10cm więcej dla rybek też robi różnice. 

Edytowane przez r3b
Opublikowano

Ok, tak tylko zapytałem. Pomyśl jednak o tych 16x50x50. Do tych wymiarów myślałbym już o fx6 z prefiltrem z korpusu, albo rozważ sam większy korpus napędzany pompą DCP

  • Lubię to 1
Opublikowano

Te filtracje narurowe bardzo mi się podobają, ale obawy mam okropne jeśli chodzi o szczelność tego. 
Jeśli chodzi o FX6 to biorę go pod uwagę. Zakup jest droższy jedynie o 100zł, miesięczne zużycie prądu gdzieś o około 5pln, woec wchodzi to w grę. 

Opublikowano
Te filtracje narurowe bardzo mi się podobają, ale obawy mam okropne jeśli chodzi o szczelność tego. 
Jeśli chodzi o FX6 to biorę go pod uwagę. Zakup jest droższy jedynie o 100zł, miesięczne zużycie prądu gdzieś o około 5pln, woec wchodzi to w grę. 
Jeszcze się nie spotkałem z cieknącym korpusem. Kubełek też może Ci się rozszczelnić, jak każda inna filtracja w której woda opuszcza akwarium.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Owszem, ale jakoś bardziej skory jestem zaufać takiemu Fluvalowi niż własnej konstrukcji hydraulicznej 😅
A wracając do kwestii Fluvala to do tego zbiornika lepszy będzie FX4 czy FX6? 
A może możecie polecić jakiś inny filtr? Zastanawiałem się nad ultramaxem 2000 ale pewnie musiałbym dwa takie wstawić, co biorąc pod uwagę, że wlot/wylot będzie tylko na lewej ściance mija się z celem chyba. 

Edytowane przez r3b
Opublikowano

Jeśli miałbym się zdecydować na jakiś kubełek to wybrałbym FX6 z prefiltrem z korpusu. FX6 jak również FX4 jest bardzo solidnie wykonany i zamykany na 8 dokręcanych śrub. Nadmieniam iż oba są dość głośne. 

  • Lubię to 3
Opublikowano

@r3b Zainteresuj się może kubłami  Ikola. Robiłem rozeznanie i jestem zaskoczony ich kulturą pracy . Są różne..ale myślę , że do Twojego akwa  Ikola 1200 maxx spokojnie wystarczy. Osobiście jeszcze  nie mam filtra tej marki (  zamknięte sklepy ) ale  w najbliższym tygodniu lub następnym będę miał.  Przewertowałem chyba wszystkie fora z opiniami o nich i co najważniejsze nasi koledzy @egon44 i @darkon  wszytko co  o tych filtrach napisano to oni potwierdzają bo takowe posiadają.  

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.